Nie znałem wcześniej książek Marka Stelara, dlatego poza ciekawością nie miałem jakichś szczególnych oczekiwań. Tymczasem "Twardy zawodnik" okazał się naprawdę solidną powieścią kryminalną, której akcja toczy się współcześnie w Szczecinie.
Autor zdecydowanie stawia na realizm, więc miłośnicy groteskowych fajerwerków w stylu powieści R.Mroza nie mają tu czego szukać.
Cała historia opowiadana jest naprzemiennie z pozycji sprawców zbrodni i śledczych. Ten rodzaj narracji sprawia, że czyta się to świetnie, ale ma jeden mankament - odpada element zaskoczenia, jakie zwykle przynosi zakończenie.
Pozytywnie odebrałem parę głównych bohaterów - prokuratora i nadkomisarza policji. Może dlatego, że obaj są zwykli, normalni i twardo stąpają po ziemi.
W sumie jest całkiem dobrze - jest pomysłowa, ale realistyczna fabuła, dynamiczna akcja, sporo się dzieje i tylko brak jakiegoś spektakularnego zakończenia.
W każdym razie na pewno sięgnę po kolejną książkę tego autora.

Nie znałem wcześniej książek Marka Stelara, dlatego poza ciekawością nie miałem jakichś szczególnych oczekiwań. Tymczasem "Twardy zawodnik" okazał się naprawdę solidną powieścią kryminalną, której akcja toczy się współcześnie w Szczecinie.
Autor zdecydowanie stawia na realizm, więc miłośnicy groteskowych fajerwerków w stylu powieści R.Mroza nie mają tu czego szukać.
Cała...