Bambino
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Wielka Litera
- Data wydania:
- 2015-10-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-09-01
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380320543
- Tagi:
- Szczecin ziemie odzyskane II wojna światowa
- Inne
Najsłynniejsza powieść Ingi Iwasiów nominowana do nagrody Nike.
Powojenny Szczecin, miasto ludzi przemieszczonych. Maria przybyła tu z Kresów, Janek jest nieślubnym dzieckiem wychowanym przez dziadka z Wielkopolski, Anna pochodzi z Gorlic i jest ambitną dziewczyną z dobrego domu. Ja mam na imię Ula, a tak naprawdę Ulrike – ukrywam swoje niemieckie pochodzenie, tak jak mój kochanek Stefan ukrywa, że jest Żydem. Oderwani od rodzin, próbujemy zbudować coś nowego, swojego, zaznać szczęścia. Pędzimy, uciekamy, męczą nas wspomnienia, cieszy codzienność. Próbujemy oswoić dla siebie miasto, w którym skrzyżowały się nasze drogi.
Fragment:
"Ula lubiła się opalać. Słońce wynaleziono przed wojną, brązowa skóra znaczyła zdrowie. Higiena, przede wszystkim higiena. Ula lubiła się opalać w Międzyzdrojach, nie potrzebowała do tego towarzystwa. Mężczyźni byli potrzebni dla kontrastu. Żeby na ich tle piękniej świeciła posmarowana olejkiem skóra. Żeby podziwiali odcień dekoltu widocznego w wycięciu perkalowej kreacji. Żeby byli. Stefan nie ściągał na plaży koszuli. Nigdy nie pytała dlaczego. Może miał zbyt delikatną skórę? Może nie chciał pokazywać pociętych bliznami pleców. Siedział w koszu, wykupionym na cały dzień. Wieczorem przytulała się w tym koszu do niego, wkładając mu rękę pod koszulę, dotykając jego białego torsu. Opalona dłoń, wiedziała to, choć koszula była parawanem, wyglądała na nim niczym hebanowa rzeźba. Ten kontrast, jeszcze jedna różnica i słony smak, wyczuwalny przy muśnięciu wargami policzka, były znakiem. Znakiem, że są sobie przeznaczeni. Że nie oderwą się od siebie. Znakiem zdradliwym, fałszywym".
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 319
- 318
- 83
- 12
- 8
- 8
- 5
- 4
- 4
- 3
Cytaty
Nic nie wymaga tak szczelnych zasłon jak życie wewnętrzne.
Ludzie są jak węzełki: nie wiadomo, co się w nie zbierze i czy dadzą się rozplątać.
Opinia
Inga IWASIÓW /ur.1963/, profesor Uniwersytetu Szczecińskiego, literaturoznawczyni, krytyczka literacka. Więcej wiadomości i w ogóle szersza recenzja przy jej „Ku słońcu”. Tutaj króciutko to, czego tam nie ma.
Zadowolony jestem bo dowiedziałem się co to jest MARMIT występujący w obu powieściach. Marmit ta maż na kanapki, skondensowana przyprawa maggi.
Ale na tym moja radość się kończy, bo "Bambino" to bełkotliwa, nudna opowieść, żenująca brakiem znajomości realiów PRL-u. Urodzona w 1963 roku autorka nie zna ich z autopsji (w przeciwieństwie do mnie, starszego o 20 lat), a do poczytania o nich się nie przyłożyła. Pominę problematykę polityczną i społeczną, bo porównanie jej radosnej twórczości z Tyrmandem czy Hłaską wszystkie nieścisłości ujawni, a zajmę się tytułowym "Bambino", w znaczeniu marki gramofonu. W książce czytamy:
"W 1969 to nowość... ...matka odtwarza Karin Stanek.."
Kompromitująca wpadka, bo ja „Bambino” kupiłem w roku urodzin autorki tj w 1963, a Karin Stanek poznałem w Sopocie rok wcześniej, gdzie przy wejściu na molo Czesław Wydrzycki (Niemen) śpiewał „Głęboka studzienkę”. Szczyt gwiazdorstwa Stanek to rok 1963, a w 1969 mało kto o niej rozmawiał.
Ale to drobiazg, bo cała książka to bełkotliwa chała, i dlatego proponuję Pani Profesor skupić się na działalności dydaktycznej i recenzenckiej.
Inga IWASIÓW /ur.1963/, profesor Uniwersytetu Szczecińskiego, literaturoznawczyni, krytyczka literacka. Więcej wiadomości i w ogóle szersza recenzja przy jej „Ku słońcu”. Tutaj króciutko to, czego tam nie ma.
więcej Pokaż mimo toZadowolony jestem bo dowiedziałem się co to jest MARMIT występujący w obu powieściach. Marmit ta maż na kanapki, skondensowana ...