Poznawanie Jacka Reacher'a zaczynam od pierwszego tomu, chciałam to zrobić jak należy, by potem nie cofać się z tomami wstecz, poznawać postać tom po tomie. Sama powieść mnie poniosła, na początku trochę deprymował mnie styl narracji, ale jak się przyzwyczaiłam czytało mi się bardzo dobrze.
Pozwolę sobie zacytować z internetu opis: "Lee Child stworzył postać, której nie sposób nie polubić. Mamy do czynienia z człowiekiem pełnym humoru i przenikliwości, ale także z głębokim poczuciem sprawiedliwości, który w razie potrzeby potrafi każdemu dać w twarz. Reacher jest wprost chodzącym testosteronem, facetem, jakim chcieliby być inni mężczyźni i jakiego chciałyby znać kobiety".
O tak, testosteronu to on ma mnóstwo i okazuje to prawie na każdy kroku. Nie przeszkadza mi to zbytnio, a może nawet wręcz przeciwnie. Jedno co może troszkę irytować, to ta jego prawie nieomylna dedukcja, nieśmiertelność i nietykalność, niczym James Bond (tylko bez dokumentów). Plusem książki jest tajemnica, ujawniająca się pod końcem, dobrze opisana akcja, czyta się z zainteresowaniem. Gratka dla fanów kryminałów i sensacji. A ja na pewno poczytam o dalszych losach Jacka Reacher'a.

Poznawanie Jacka Reacher'a zaczynam od pierwszego tomu, chciałam to zrobić jak należy, by potem nie cofać się z tomami wstecz, poznawać postać tom po tomie. Sama powieść mnie poniosła, na początku trochę deprymował mnie styl narracji, ale jak się przyzwyczaiłam czytało mi się bardzo dobrze.
Pozwolę sobie zacytować z internetu opis: "Lee Child stworzył postać, której nie...