Geschenkt

Okładka książki Geschenkt Daniel Glattauer
Okładka książki Geschenkt
Daniel Glattauer Wydawnictwo: Deuticke literatura piękna
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Geschenkt
Wydawnictwo:
Deuticke
Data wydania:
2014-08-24
Data 1. wydania:
2014-08-24
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
niemiecki
ISBN:
9783552062573
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
527
364

Na półkach: , , ,

Daniel Glattauer, austriacki prozaik zaczynał swoją karierę literacką od dziennikarstwa. Po ukończeniu studiów pracował jako redaktor „Die Presse” a potem ponad dwadzieścia lat pisał felietony i reportaże w gazecie codziennej „Der Standard”. Popularność przyniosła mu powieść „Napisz do mnie” wydana w 2006 roku uzyskując status bestsellera i nominację do literackiej nagrody Deutscher Buchpreis.

Pomysł do „Podarunku” zaczerpnął z doniesień prasowych, opisującą podobną historię, która wydarzyła się dwa lata przed opublikowaniem powieści, w Brunszwiku w Niemczech.

Autor swoją powieścią jakby próbuje podważyć tezę, że najlepiej sprzedają się złe wiadomości. Łatwiej pisać o ciemnych stronach natury ludzkiej, brutalności, chciwości, bezwzględności i braku skrupułów. To się lepiej sprzedaje. Bo w zalewie literatury ostatnich lat zdecydowanie mniej jest książek o ludzkiej empatii, współczuciu, otwartości na innych i chęci niesienia pomocy słabszym. Próbuje taką stronę naszej natury pokazać w swoich powieściach Fredrik Backman i spróbował Daniel Glattauer. I to ze znakomitym skutkiem.

„Podarunek” Daniel Glattauer wydał w roku 2014 a jej akcję umieścił w Wiedniu. Bohater powieści, Gerold Plassek, ponad czterdziestoletni dziennikarz bezpłatnej gazety, pozbył się złudzeń co do swojego życia już dawno temu. Żyje z dnia na dzień, większość czasu spędzając z kolegami w swojej ulubionej gospodzie, nie oczekując od życia zbyt wiele a jednocześnie pogodzony z losem.

Jednak pewnego dnia życie Gerolda Plasska ulega radykalnej przemianie. Ma przez kilka miesięcy opiekować się synem jego dawnej znajomej, która wyjeżdża za granicę a po jednym z jego artykułów w gazecie rozpoczyna się seria anonimowych darowizn.

Proza Daniela Glattauera jest wręcz wręcz urzekająca. Elegancka i lekka, miejscami zabawna, pełna humoru i ironii. Jego główny bohater, Gerold Plassek, z dystansem do samego siebie i ogromnym zasobem autoironii zdobywa naszą sympatię niemal niezauważenie.

„Podarunek” to znakomita powieść, słodko-gorzka opowieść o zwyczajnych ludziach, ich problemach i marzeniach, o przypadkach kierujących naszym życiem i o sile empatii drzemiącej w każdym z nas. O tym, co tak naprawdę jest w życiu ważne.

Daniel Glattauer, austriacki prozaik zaczynał swoją karierę literacką od dziennikarstwa. Po ukończeniu studiów pracował jako redaktor „Die Presse” a potem ponad dwadzieścia lat pisał felietony i reportaże w gazecie codziennej „Der Standard”. Popularność przyniosła mu powieść „Napisz do mnie” wydana w 2006 roku uzyskując status bestsellera i nominację do literackiej nagrody...

więcej Pokaż mimo to

avatar
971
758

Na półkach:

Dawno, dawno temu przeczytałam dwie powieści Autora, które mam w pamięci po dziś dzień, wiem już, że "Podarunek" umości się obok nich i zostanie ze mną na lata.
Historia niby lekka, niby prosta, niby zwykła, a wcale nie.
Każdy zmaga się z jakimiś swoimi demonami, niektóre są z nami od tak dawna, że stają się częścią naszej codzienności bez której, wydaje się nam - nie potrafimy żyć. Zjadają nas od środka. Uzależniają od siebie. Grunt to w porę zdać sobie z tego sprawę i podjąć walkę o samego siebie. Można nie pić dziś. Można nie jeść po osiemnastej. Można odłożyć telefon i spróbować spędzić czas na rozmowie. Można pokonać strach i pójść do lekarza. Wszystko można jeśli tę siłę, którą pożywiają się nasze demony, wykorzystamy przeciwko nim.
Ach, daje pan Glattauer do myślenia. I to w bardzo ironiczny sposób, z dawką inteligentnego, zabarwionego na czarno poczucia humoru, dla mnie idealnego.

Dawno, dawno temu przeczytałam dwie powieści Autora, które mam w pamięci po dziś dzień, wiem już, że "Podarunek" umości się obok nich i zostanie ze mną na lata.
Historia niby lekka, niby prosta, niby zwykła, a wcale nie.
Każdy zmaga się z jakimiś swoimi demonami, niektóre są z nami od tak dawna, że stają się częścią naszej codzienności bez której, wydaje się nam - nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
337
291

Na półkach:

Doskonała książka! Polecam :)

Doskonała książka! Polecam :)

Pokaż mimo to

avatar
252
104

Na półkach:

Od tygodnia czytam książkę za książką! A ta podoba mi się najbardziej! Jest niebywale zabawna takim dobrodusznym humorem (zbytnio) zdystansowanego do siebie człowieka, przypominającego trochę facetów z Huellebecqa, a będącego ich poczciwą (sympatyczną i wzruszającą...) wersją.
Podoba mi się jak pokazuje austriacko-wiedeńskie społeczeństwo, jego wycinek. Językowo urzeka! Mam tylko nadzieję, że nic z tego nie przepadło to w tłumaczeniu.

Od tygodnia czytam książkę za książką! A ta podoba mi się najbardziej! Jest niebywale zabawna takim dobrodusznym humorem (zbytnio) zdystansowanego do siebie człowieka, przypominającego trochę facetów z Huellebecqa, a będącego ich poczciwą (sympatyczną i wzruszającą...) wersją.
Podoba mi się jak pokazuje austriacko-wiedeńskie społeczeństwo, jego wycinek. Językowo urzeka!...

więcej Pokaż mimo to

avatar
441
338

Na półkach: , ,

Tę austriacką powieść wybrałam w bibliotece na chybił-trafił, nic wcześniej nie wiedząc o autorze ani nie mając żadnych szczególnych oczekiwań. Zero presji, więc tym przyjemniejsze czytanie.
Główny bohater, dziennikarz Gerold, to postać, którą trudno polubić. Jest raczej nijaki, nieporadny życiowo, bardziej dryfujący z dnia na dzień niż naprawdę coś przeżywający. Zmaga się z nałogiem, ale nawet to przedstawione jest w taki sposób, jakby narratorowi nie zależało na tym, byśmy przejęli się jego losem. Odmianą od codziennej rutyny staje się dla Gerolda z jednej strony nagła konieczność opieki nad nastoletnim Manuelem, z drugiej - tajemniczy darczyńca, który wspomaga potrzebujących, opisywanych przez Gerolda w jego reportażach. Całość mogła spokojnie podryfować w stronę opartego na przewidywalnych kliszach końca, ale tak się nie stało. Zakończenie wymknęło się utartym ścieżkom w stronę rozwiązania może nieszczególnie widowiskowego, ale za to nieschematycznego i ciekawego. I niby taki nijaki ten Gerold, a jednak jego historia bardzo wciąga. I myślę, że to wielka zaleta tej powieści - nie próbuje kusić fajerwerkami czy innymi świecidełkami, ale stanowi opowieść, która przyciąga swoją prostotą, bez moralizatorstwa pokazując, co jest w życiu ważne, ale nie próbując też przekonywać, że świat jest lepszym miejscem niż jest w rzeczywistości.

Tę austriacką powieść wybrałam w bibliotece na chybił-trafił, nic wcześniej nie wiedząc o autorze ani nie mając żadnych szczególnych oczekiwań. Zero presji, więc tym przyjemniejsze czytanie.
Główny bohater, dziennikarz Gerold, to postać, którą trudno polubić. Jest raczej nijaki, nieporadny życiowo, bardziej dryfujący z dnia na dzień niż naprawdę coś przeżywający. Zmaga się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
355
304

Na półkach:

Urocza. Zabawna. Niegłupia. A przy tym napisana (i przetłumaczona) z polotem, chwilami trochę ironiczna.
Pozytywny klimat. Happy end.
Tylko kto był tym darczyńcą?

Urocza. Zabawna. Niegłupia. A przy tym napisana (i przetłumaczona) z polotem, chwilami trochę ironiczna.
Pozytywny klimat. Happy end.
Tylko kto był tym darczyńcą?

Pokaż mimo to

avatar
1400
1019

Na półkach:

Bezpretensjonalna, mądra opowieść o tzw. zwykłym człowieku, na którą trafiłam dzięki @Tomek (dziękuję :)). Wydarzenie w postaci nieoczekiwanego daru dla schroniska dla bezdomnych sprawia, że nasz bohater, niepozorny dziennikarz Gerold, jest zmuszony przewartościować swoje życie. Spodobał mi się zarówno postać bohatera: nakreślona bez zadęcia i patosu jak i poczucie humoru: słodko - gorzkie z domieszką cynizmu. Gerold jest takim facetem, któremu po prostu chce się kibicować :)
Bardzo fajnie się czyta.

Bezpretensjonalna, mądra opowieść o tzw. zwykłym człowieku, na którą trafiłam dzięki @Tomek (dziękuję :)). Wydarzenie w postaci nieoczekiwanego daru dla schroniska dla bezdomnych sprawia, że nasz bohater, niepozorny dziennikarz Gerold, jest zmuszony przewartościować swoje życie. Spodobał mi się zarówno postać bohatera: nakreślona bez zadęcia i patosu jak i poczucie humoru:...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1130
578

Na półkach: ,

Dobrze jest od czasu do czasu przeczytać coś lekkiego, niezobowiązującego. Nie oznacza to oczywiście, że Podarunek zaliczam do książek, które nie zajmują głowy i ulatują z niej w chwili zamknięcia ostatniej strony. Wcale nie. To mądra i aktualna historia, która daje do myślenia i pozostawia czytelnika z wieloma pytaniami i myślami, które krążą przy nim jeszcze przez pewien czas. To opowieść ze świetnym bohaterem, takim zwyczajnym człowiekiem, dziennikarzyną z problemem alkoholowym.

Gerold Plassek swoją zwyczajnością, subtelnym poczuciem humoru zaskarbia sobie sympatię czytelnika, choć wcale się o to nie stara. Jego po prostu nie da się nie lubić. Polecam przeczytać Podarunek, w chwili kiedy potrzebujemy odpocząć od książek, które aż nadto angażują naszą uwagę. Dobra lektura na coraz dłuższe wieczory. Pozytywna w przekazie i odbiorze.

Dobrze jest od czasu do czasu przeczytać coś lekkiego, niezobowiązującego. Nie oznacza to oczywiście, że Podarunek zaliczam do książek, które nie zajmują głowy i ulatują z niej w chwili zamknięcia ostatniej strony. Wcale nie. To mądra i aktualna historia, która daje do myślenia i pozostawia czytelnika z wieloma pytaniami i myślami, które krążą przy nim jeszcze przez pewien...

więcej Pokaż mimo to

avatar
304
99

Na półkach:

Nieprzeciętna, błyskotliwa, szczera i niepoprawna.

Główny bohater, trzecioligowy dziennikarz bezpłatnej gazetki, topiący swą samotność oraz nędzny los w morzu alkoholu, zupełnie nie zabiega o niczyją uwagę lecz mimochodem staje w centrum wydarzeń. Jego dzinnikarska rzetelność oraz bezradna, wydawałoby się, szczerość stają się kołem zamachowym napędzającym przebieg wydarzeń. Nieoceniona staje się dla niego obecność pewnego, niezbyt rozmownego lecz bystrego nastolatka.

Autor opisując swego bohatera całkowicie nie zabiega o odczucia czytelnika. Historia opowiedziana jest prosto wręcz lapidarnie - co początkowo wydaje się dosć dziwne, ale ma wiele wspólnego z ową rzetelnością dziennikarską, która dość szybko okazuje się kluczowa w całej historii.

Nawet nie zorientowałam się kiedy zaczęłam kibicować bohaterowi i jego poczynaniom : )

Specyficzne poczucie humoru autora nie wszystkim pewnie przypadnie do gustu, w szczególności pewne grupy zawodowe mogą nie być nimi zachwycone, gdyż demaskują ludzkie motywy i określone zachowania.
Ja bawiłam się świetnie przy "Podarunku" a lektura okazała się wpsniałą odskocznią od zalewających nasz rynek "poruszających książek z przesłaniem" :)

Wielka szkoda, że sama pozycja jak i jej autor są tak słabo promowani w Polsce. Czekam na kolejne tego typu "perełki"!

Nieprzeciętna, błyskotliwa, szczera i niepoprawna.

Główny bohater, trzecioligowy dziennikarz bezpłatnej gazetki, topiący swą samotność oraz nędzny los w morzu alkoholu, zupełnie nie zabiega o niczyją uwagę lecz mimochodem staje w centrum wydarzeń. Jego dzinnikarska rzetelność oraz bezradna, wydawałoby się, szczerość stają się kołem zamachowym napędzającym przebieg...

więcej Pokaż mimo to

avatar
852
268

Na półkach: , ,

Bardzo ciekawa ;-) Wprowadza w bardzo fajny nastrój. Aż samemu zachciewa się bawić w Św. Mikołaja ;)

Świetnie przeczytana przez Heikko Deutschmann. Polecam

Bardzo ciekawa ;-) Wprowadza w bardzo fajny nastrój. Aż samemu zachciewa się bawić w Św. Mikołaja ;)

Świetnie przeczytana przez Heikko Deutschmann. Polecam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    71
  • Przeczytane
    45
  • Posiadam
    17
  • 2022
    3
  • Z biblioteki
    3
  • 2017
    2
  • Ebook
    2
  • Literatura piękna
    2
  • Deutsch
    2
  • 2023
    2

Cytaty

Więcej
Daniel Glattauer Podarunek Zobacz więcej
Daniel Glattauer Podarunek Zobacz więcej
Daniel Glattauer Podarunek Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także