Książka stanowi siódmą część udanej serii Driven. Niewiele ma już wspólnego z pozostałymi tomami, a mianowicie łączy je jedynie postać Rylee. Rzecz dotyczy jej brata Tannera, który dla odmiany jest jedynym narratorem tej historii. Rzadko się zdarza, aby autorka serwowała tylko męski punkt widzenia, co jest dość efektowne. Nie znając uczuć, myśli, ani motywów postępowania BJ, do samego końca nie możemy być pewni jak potoczy się akcja.
Ich historia to nie tylko wątek miłosny, obfitujący w elektryzujące sceny erotyczne, ale też szereg wydarzeń, które mają wpływ na ich życie. Biorąc pod uwagę fakt, że akcja toczy się na terenach objętych wojną, nie brakuje niebezpiecznych sytuacji, zagrażających ich życiu. Tym samym autorka buduje napięcie, które utrzymuje do samego końca. Co do zakończenia, to w pewnym momencie można się go domyślić, jednak zanim do tego dojdzie czeka nas wiele zaskakujących momentów. Trzeba przyznać, że autorka świetnie dopracowała każdy szczegół fabuły, a tym samym stworzyła kolejną ciekawą lekturę.

Książka stanowi siódmą część udanej serii Driven. Niewiele ma już wspólnego z pozostałymi tomami, a mianowicie łączy je jedynie postać Rylee. Rzecz dotyczy jej brata Tannera, który dla odmiany jest jedynym narratorem tej historii. Rzadko się zdarza, aby autorka serwowała tylko męski punkt widzenia, co jest dość efektowne. Nie znając uczuć, myśli, ani motywów postępowania...