Pałac. Biografia intymna
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2015-07-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-07-13
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324034949
- Tagi:
- literatura polska
Świadek przeszłości czy przeklęty symbol?
To nie polski Wersal ani Empire State Building. Bliżej mu do kafkowskiego Zamku. Jest źródłem miejskich legend: o 30 podziemnych kondygnacjach, o nieistniejących piętrach, o tunelu łączącym go z Domem Partii. Do dziś rzuca na Warszawę najdłuższy cień.
Beata Chomątowska jako pierwsza spogląda na Pałac Kultury i Nauki oczami ludzi, którzy związali z nim życie. Odkrywa dramatyczne losy architektów - braci Sigalinów, opowiada o „poślubionej” gmachowi kronikarce, o samobójcach skaczących z 30. piętra i ludziach piszących listy do „Drogiego Pałacu” niczym do starożytnego bóstwa.
„Pałac. Biografia intymna” to nie tylko opowieść o miejscu z własnym duchem i tożsamością. Ani o jeszcze jednym „źle urodzonym” – „betonowym torcie”, „darze Stalina”, który wielu chciałoby wyburzyć. To też historia dramatycznych zmian, które spotkały Warszawę i Polskę w XX stuleciu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
... sami nie wiecie, co posiadacie
Czy w ogóle jest potrzebna książka o Pałacu Kultury i Nauki? Czy może z 60-letnim Pałacem jest jak z koniem u księdza Chmielowskiego, o którym ten nie chciał się rozpisywać w swojej encyklopedii, kwitując sprawę słynnym ...jaki jest, każdy widzi? Od razu odpowiem, że widzieć to jedno, a wiedzieć - zupełnie coś innego. A Pałac to prawdziwy świadek epoki, jej uczestnik, a nieraz i główny bohater. Dlatego ilość faktów, anegdot, ludzkich losów i miejskich legend związanych z Pałacem jest przeogromna. Jednak nawet najciekawszy temat nie przesądza jeszcze o atrakcyjności książki. Wszystko zależy od autora. Nieznana mi wcześniej Beata Chomątowska okazała się autorem znakomitym, o czym świadczy sama jej koncepcja pisania o Pałacu, dobór poszczególnych tematów, a także język całej opowieści.
Tytuł „Pałac. Biografia intymna” mógłby sugerować skupienie się autorki na samym budynku, szczegółach technicznych i wydarzeniach rozgrywających się tylko w jego obrębie. Na szczęście jest wręcz przeciwnie. Biografia Pałacu okazuje się nie tyle „intymna”, co „panoramiczna”, i to zarówno w czasie, jak w przestrzeni. Opisując dzieje lokalizacji Pałacu autorka sięga daleko w przeszłość, do przedwojnia, a nawet rozbiorów, wspominając początki Kolei Warszawsko – Wiedeńskiej i budowany latami Dworzec Główny. Starannie odtwarza też sieć ulic i kamienic, które ustąpiły miejsca Pałacowi i Placowi Defilad. Co ciekawe, przed przystąpieniem do omawiania historii samego budynku dużo uwagi poświęca prześledzeniu samej jego idei. W związku z tym przenosimy się do Moskwy i tamtejszych wysokościowych projektów, realizowanych pod czujnym okiem Stalina. Dopiero później wracamy na warszawski plac budowy, poznając życie codzienne robotników polskich i radzieckich; jak pracowali, gdzie i jak mieszkali, co robili w czasie wolnym i w jaki sposób przedstawiała to ówczesna propaganda.
Beata Chomątowska imponuje dogłębną znajomością tematu, ale też lekkością, z jaką przedstawia kolejne wątki. Jej opowieść o Pałacu jest również – a może przede wszystkim – opowieścią o ludziach, dla których Pałac stał się częścią życia, czasem tą najważniejszą. Przy tym bohaterowie książki to postacie z różnych szczebli pałacowej hierarchii. Równie ciekawe (i udane literacko) są fragmenty o naczelnym warszawskim architekcie z lat 50 - Józefie Sigalinie, jak też o sprzątaczce, organizującej w stanie wojennym w pałacowej toalecie nielegalny sklep mięsny, czy opiekunce pałacowych kotów. O tym pierwszym czytamy: „Oprócz kobiet naczelny architekt Warszawy ma trzy nałogi: góry, Warszawę i papierosy. Góry trzymają go w formie, dym z papierosów przyprawi o raka płuc, wszystkie zapiski dotyczą – wprost lub pośrednio – Warszawy”.
Szczególnie interesujące są jakże zmienne, historyczne koleje losu Pałacu. Początkowo wynoszony pod niebiosa i powszechnie podziwiany, w III RP stał się dla wielu bohaterem negatywnym, kwalifikującym się do przebudowy lub zburzenia. Jeden z symboli PRL-u wziął na siebie, chcąc nie chcąc, część związanego z nim odium. Jednak pomimo ukończonej właśnie 60-tki daleko mu, na szczęście, do cytowanej przez Chomątowską przepowiedni Tadeusza Konwickiego z „Małej apokalipsy”: ”Zżarty przez grzyb i pleśń stary szkielet zapomniany na środkowoeuropejskim rozdrożu.” PKiN nadal budzi jednak kontrowersje, związane zarówno z jego złym pochodzeniem, jak też walorami estetycznymi – lub ich rażącym brakiem, jak wolą niektórzy.
Osobiście uważam, a omawiana książka tylko to potwierdza, że Pałac skorzystał na zamiłowaniu Rosjan do sięgania po cudze pomysły. Jak wiadomo, Rosjanie prawem patentowym nie przejmowali się nigdy, kopiując co się da: od zegarków, przez samochody, aż do promu kosmicznego włącznie. Nie inaczej rzecz się miała z architekturą. Tyle że w tym przypadku nie trzeba było wysyłać szpiegów, wystarczyły - jak informuje autorka - oficjalne delegacje radzieckich architektów do USA. W rezultacie nowojorskie drapacze chmur w stylu art deco stanowią oczywistą inspirację dla projektu PKiN - wystarczy go porównać z budynkami Chryslera czy Woolwortha. A jakoś nigdy nie słyszałem narzekań, jakie to brzydactwa te najstarsze wieżowce na Manhattanie. Cóż, być może i w tym przypadku sprawdza się porzekadło: cudze chwalicie, swego nie znacie...
Bogusław Karpowicz
Oceny
Książka na półkach
- 259
- 176
- 67
- 9
- 6
- 6
- 5
- 5
- 4
- 3
Opinia
Bardo dobra książka poświęcona historii ludzi związanych z Pałacem Kultury. Z książki tej można poznać dużo ciekawych faktów poświęconych zarówno projektowaniu pałacu, jak i jego budowie i późniejszemu użytkowaniu. Momentami książkę czyta się dosyć ciężko ale nie zmienia to mojej całościowej oceny tej pozycji. Czytając tę książkę można także sporo dowiedzieć się na temat życia w czasach poprzedniego systemu, a także pracy polskich i radzieckich robotników.
Książka zdecydowanie będzie pasować fanom Warszawy i Pałacu Kultury i tym też osobom ją szczególnie polecam.
Bardo dobra książka poświęcona historii ludzi związanych z Pałacem Kultury. Z książki tej można poznać dużo ciekawych faktów poświęconych zarówno projektowaniu pałacu, jak i jego budowie i późniejszemu użytkowaniu. Momentami książkę czyta się dosyć ciężko ale nie zmienia to mojej całościowej oceny tej pozycji. Czytając tę książkę można także sporo dowiedzieć się na temat...
więcej Pokaż mimo to