„Jesteś nudna”. Pewnie każdego ruszyłaby taka uwaga. Więc kiedy przyjaciółka Kat, Jules, jej to zarzuca, ta postanawia udowodnić, że się myli. A ma to potwierdzić.. całując pierwszego mężczyznę, którego spotka. I owszem, robi to. Ale kompletnie nie zdaje sobie sprawy, że właśnie pocałowała seryjnego zabójcę… który odwzajemnił pocałunek. Po czym odszedł.
Wiedziona ciekawością, postanawia go śledzić. I zdecydowanie nie spodziewała się zobaczyć ciała na kuchennym stole w jego domu i mnóstwa krwi. Mówią, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła. A ona właśnie wkroczyła do swojego własnego.

Sięgnęłam po tą książkę, bo skojarzyła mi się z seryjnym mordercą z mojego ukochanego serialu, Dexterem. I wgląd w myśli mordercy był dokładnie taki, jaki się tego spodziewałam. I w niektórych momentach Gav naprawdę przypominał serialowego Dextera. Ba, nawet w jakimś stopniu wydarzenia z ich przeszłości się pokrywały.
Co do Kat.. mam nieco mieszane uczucia. Cały czas miałam wrażenie, że jej uczucia, myśli, wynikały z tego, w jakiej sytuacji się znalazła. Człowiek w zagrożeniu robi różne rzeczy. A ona była cały czas w niebezpieczeństwie, więc wiadomo, strach, adrenalina.. jakoś nie do końca uwierzyłam w to, że naprawdę to czuła. Tak samo z Gavem, jego przemiana nie wydawała mi się do końca wiarygodna. Przez to wahałam się w ilości gwiazdek, między sześcioma a siedmioma, ale jednak zostaję przy sześciu.

Mimo to pomysł na książkę dość oryginalny i czytało się ją w miarę szybko. Nie znalazłam w niej nic szokującego i mrożącego krew w żyłach – to zapewne zasługa Dextera – ale i tak była dobra. ;)

„Jesteś nudna”. Pewnie każdego ruszyłaby taka uwaga. Więc kiedy przyjaciółka Kat, Jules, jej to zarzuca, ta postanawia udowodnić, że się myli. A ma to potwierdzić.. całując pierwszego mężczyznę, którego spotka. I owszem, robi to. Ale kompletnie nie zdaje sobie sprawy, że właśnie pocałowała seryjnego zabójcę… który odwzajemnił pocałunek. Po czym odszedł.
Wiedziona...