Po stronie Kanaanu
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- On Canaan's side
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2015-07-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-07-15
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378853787
- Tłumacz:
- Maria Olejniczak-Skarsgård
- Tagi:
- Sebastian Barry proza anglojęzyczna Irlandia literatura irlandzka
Hipnotyzująca powieść nominowanego do Nagrody Bookera autora „Tajnego dziennika”.
Lilly Bere, osiemdziesięciodziewięcioletnia irlandzka emigrantka, pogrążona w żałobie po śmierci ukochanego wnuka, wspomina swoje burzliwe życie. Urodziła się w Irlandii. Jej ojciec u szczytu kariery pełnił funkcję nadkomisarza Dublińskiej Stołecznej Policji w czasach, gdy Irlandią władali Anglicy. Jej brat zginął podczas pierwszej wojny światowej, ale jak jego ojciec lojalnie służył koronie. Jej narzeczony, po powrocie z wojny, pracował w ochotniczych oddziałach policji, wspierających Królewską Policję Irlandzką. Rodzina stanęła po niewłaściwej stronie, więc bojownicy o niepodległość Irlandii wydali na jej członków wyrok śmierci. Lilly ucieka z narzeczonym do Ameryki, do tytułowego Kanaanu, licząc na pomoc osiadłych tam krewnych. Czy w nowym świecie uda jej się znaleźć bezpieczne schronienie?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 200
- 117
- 46
- 6
- 5
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
Cytaty
Wiedziałam, że najmniejsza próba zmiany biegu tej rozmowy sprawi, że on zniknie. Wiedziałam. Wiedziałam, że i tak zniknie, to było oczywiste [...].
OPINIE i DYSKUSJE
Krótka, bo mająca tylko 200 stron, ale pełna historii, powieść. Historii mniejszych i większych. Powodem opowieści jest śmierć wnuka, i o tym dowiadujemy się już na samym początku. Nie wiemy, jednak dokąd nas ta opowieść zaprowadzi, a prowadzi nas pięknie... A wszystko to na tle 4 wojen (I i II wojna swiatowa, wojna w Wietnamie i wojna na pustyni),historię przemian zachodzących zarówno w odzyskującej wolność Irlandii, jak i w Ameryce XX wieku. Czytajcie!
Krótka, bo mająca tylko 200 stron, ale pełna historii, powieść. Historii mniejszych i większych. Powodem opowieści jest śmierć wnuka, i o tym dowiadujemy się już na samym początku. Nie wiemy, jednak dokąd nas ta opowieść zaprowadzi, a prowadzi nas pięknie... A wszystko to na tle 4 wojen (I i II wojna swiatowa, wojna w Wietnamie i wojna na pustyni),historię przemian...
więcej Pokaż mimo toLilly Bere, kobieta na skraju życia, która staje przed kolejnym trudnym wyzwaniem - tym razem umiera jej ukochany wnuk. Główna bohaterka wraca wspomnieniami do przeszłości i emocji, jakie targały nią przez całe życie. Nie było ono usłane różami, ale przecież każde wydarzenie kształtuje nasz charakter i sprawia, że jesteśmy, jacy jesteśmy.
Książka napisana jest pięknym językiem - przystępnym, ale jednocześnie nieco poetyckim. Jej wyważona długość sprawia, iż sama historia jest skondensowana i nie nudzi. Niemniej zabrakło mi czegoś, co chwyciłoby za serce. Opowieść o życiu kobiety, która przeszła wiele i nie miała łatwo, powinna bardziej mną wstrząsnąć, a mam wrażenie, że przeleciała bez większego echa... Być może problem tkwi we mnie - nie twierdzę, że nie. Po prostu było w porządku i tyle.
Lilly Bere, kobieta na skraju życia, która staje przed kolejnym trudnym wyzwaniem - tym razem umiera jej ukochany wnuk. Główna bohaterka wraca wspomnieniami do przeszłości i emocji, jakie targały nią przez całe życie. Nie było ono usłane różami, ale przecież każde wydarzenie kształtuje nasz charakter i sprawia, że jesteśmy, jacy jesteśmy.
więcej Pokaż mimo toKsiążka napisana jest pięknym...
Wybitna i piękna. Ta proza łączy patos z językiem prostej kobiety, groteskę ze wzniosłością. Historia życia przybiera formę przypowiastki filozoficznej. Każda fraza to arcydzieło. Każde słowo na swoim miejscu. Wspaniała forma i niesamowita, wciągająca historia. Genialne przełożone.
Wybitna i piękna. Ta proza łączy patos z językiem prostej kobiety, groteskę ze wzniosłością. Historia życia przybiera formę przypowiastki filozoficznej. Każda fraza to arcydzieło. Każde słowo na swoim miejscu. Wspaniała forma i niesamowita, wciągająca historia. Genialne przełożone.
Pokaż mimo toNie czytajcie tej książki jeśli nie chcecie płakać. Jest pełna bolesnego smutku, milczących dramatów, nostalgiczna. Kwintesencję powieści oddaje jedno z początkowych zdań:
" Billa nie ma. Jaki odgłos wydaje pękające osiemdziesięciodziewięcioletnie serce? Przypuszczalnie niewiele głośniejszy od ciszy, na pewno słaby ledwie słyszalny”
Nie czytajcie tej książki jeśli nie chcecie płakać. Jest pełna bolesnego smutku, milczących dramatów, nostalgiczna. Kwintesencję powieści oddaje jedno z początkowych zdań:
Pokaż mimo to" Billa nie ma. Jaki odgłos wydaje pękające osiemdziesięciodziewięcioletnie serce? Przypuszczalnie niewiele głośniejszy od ciszy, na pewno słaby ledwie słyszalny”
Dawno nie czytałam powieści tak pięknej, tak subtelnej i cichej w chwilach, które budziły krzyk sprzeciwu, wycie rozpaczy. Gdybym miała określić książkę Sebastiana Barrego jednym dla mnie trafnym zdaniem, to przyszło ono do mnie po przeczytaniu ostatniej strony.
„Po stronie Kanaanu” to kronika milczącego bólu.
Lilly Bere ma osiemdziesiąt pięć lat i przeżywa właśnie siedemnaście dni żałoby po swoim wnuku. To ostatni mężczyzna który ją opuścił i zostawił po sobie puste, bolesne miejsce w sercu. Na więcej Lilly nie ma już siły.
Na siedemnaście scen podzielona zostaje również historia życia głównej bohaterki, która ucieka z Irlandii pod koniec I wojny światowej do Stanów Zjednoczonych. To nowy, trudny początek intymnej i niesamowitej historii życia kobiety, którą los wystawia na wiele prób.
Dajcie się porwać tej historii, dajcie się przekonać do przepięknej formalnie i językowo opowieści o życiu pełnym bólu i straty, które stara się nam opowiedzieć Lilly Bere. Można płakać, można się śmiać, można szukać nadziei. Warto się poddać wszystkim emocjom, które maluje przed nami Sebastian Barry.
Polecam, bardzo bardzo mocno. Jeśli macie jeszcze jakieś wątpliwości. A jeśli lektura „Po stronie Kanaanu” już za Wami, powiedzcie mi jak odebraliście tę powieść.
Dawno nie czytałam powieści tak pięknej, tak subtelnej i cichej w chwilach, które budziły krzyk sprzeciwu, wycie rozpaczy. Gdybym miała określić książkę Sebastiana Barrego jednym dla mnie trafnym zdaniem, to przyszło ono do mnie po przeczytaniu ostatniej strony.
więcej Pokaż mimo to„Po stronie Kanaanu” to kronika milczącego bólu.
Lilly Bere ma osiemdziesiąt pięć lat i przeżywa właśnie...
89-letnia Lily mieszka w Stanach Zjednoczonych i właśnie straciła swojego wnuka. Narratorka wie jednak, że to, co wydarzyło się przed chwilą jest konsekwencją wydarzeń i decyzji podjętych w ciągu ostatnich 70-80 lat. Dlatego, aby zrozumieć całą historię, musimy wrócić na Wyspy Brytyjskie z czasów I wojny światowej i razem z naszą bohaterką przejść przez całe jej życie.
Narracja “Po stronie Kanaanu” jest skonstruowana w ten sposób, że każde istotne wydarzenie przypisane jest do wielkiego konfliktu zbrojnego, w którym udział wzięły Stany Zjednoczone. Z jednej strony taki sposób przyczynia się w dużym stopniu do utrzymania chronologii zdarzeń, ale z drugiej strony wzmacnia przesłanie płynące z tej książki. Biblijna Kanaan, to obszar obecnej Palestyny, wymieniana jako ziemia obiecana Izraelitom przez Boga. W powieści natomiast symbolizuje ona XX-wieczny raj na ziemi, czyli Stany Zjednoczone.
Lily w wyniku czynników od niej niezależnych trafia tam w latach 20. minionego wieku i po kres swoich dni walczy z przeciwnościami losu oraz czającą się gdzieś w pobliżu śmiercią. Barry porusza tu takie kwestie jak pamięć, wojna, więzi rodzinne czy miłość oraz strata, ale moim zdaniem najważniejsze jest tu rozprawienie się z mitem Stanów Zjednoczonych jako ziemi obiecanej. Autor pokazuje, w jak wielkim stopniu społeczeństwo tego kraju jest naznaczone wojnami oraz poruszająco przekazuje, że nawet u zwycięzców konflikt zostawia ogromne piętno. A ziemia obiecana tą wyśnioną arkadią jest tylko dla wybranych.
Sebastian Barry jest bardzo sprawnym pisarzem, do konstrukcji powieści i rozwiązań narracyjnych nie sposób się przyczepić, ale nawet jeśli wydaje się Wam, że kiedyś już czytaliście coś podobnego, to autor swoim stylem (wybitnie subtelnym, poetyckim i wrażliwym),rozpoczynając książkę słowami: “Billa nie ma. Jaki odgłos wydaje pękające osiemdziesięciodziewięcioletnie serce? Przypuszczalnie niewiele głośniejszy od ciszy, na pewno słaby ledwie słyszalny” chwyta czytelnika za gardło i trzyma do ostatniego zdania. Może i jest to krótkie, ale gwarantuję, że zostanie w Was na długo.
89-letnia Lily mieszka w Stanach Zjednoczonych i właśnie straciła swojego wnuka. Narratorka wie jednak, że to, co wydarzyło się przed chwilą jest konsekwencją wydarzeń i decyzji podjętych w ciągu ostatnich 70-80 lat. Dlatego, aby zrozumieć całą historię, musimy wrócić na Wyspy Brytyjskie z czasów I wojny światowej i razem z naszą bohaterką przejść przez całe jej życie....
więcej Pokaż mimo toWojna odbiera znacznie więcej niż drugiego człowieka. Lilli Bere nie ugina się pod naporem ciosów ze strony losu i podejmuje niezliczone próby zbudowania bezpiecznego życia w Ameryce, do której trafia w związku z wyrokiem śmierci bojowników o wolność Irlandii. Jeszcze przed jej opuszczeniem traci brata, a co w „Po stronie Kanaanu” stanowi zapowiedź dalszych tragedii. Sebastian Barry przychodzi do czytelników z powieścią o kobiecie, w której życie wpisane są najróżniejsze konflikty. Podążają za nią i obierają za cel bliskich jej mężczyzn, czemu nie jest w stanie się przeciwstawić, mimo że przeczuwa nadchodzące widmo śmierci. Autor jest bardzo sprawnym prozaikiem, co udowadnia w poszczególnych rozdziałach swojej powieści, w której brak wątkowych dziur lub czasowych przeskoków. Codzienność sędziwej kobiety po stracie wnuka przeplata z jej przeszłością, aby dokładnie uwypuklić tęsknotę za Irlandią oraz mężczyznami z życia Lilli. „Po stronie Kanaanu” podporządkowano kolejnym konfliktom zbrojnym, co z jednej strony służy zachowaniu chronologii zdarzeń, a z drugiej uświadomieniu czytelnikowi wpływu wojny na losy człowieka nawet wtedy, gdy rozgrywa się na dalekim krańcu świata. Dokładając do tego wewnętrzne problemy USA z ubiegłego stulecia, a także druzgocącą prawdę o bliskim przyjacielu Lilli, Sebastian Barry rozprawia się z wizją Ameryki jako ziemi obiecanej, w której nie ma szans na spełnienie marzeń o lepszym życiu.
Wojna odbiera znacznie więcej niż drugiego człowieka. Lilli Bere nie ugina się pod naporem ciosów ze strony losu i podejmuje niezliczone próby zbudowania bezpiecznego życia w Ameryce, do której trafia w związku z wyrokiem śmierci bojowników o wolność Irlandii. Jeszcze przed jej opuszczeniem traci brata, a co w „Po stronie Kanaanu” stanowi zapowiedź dalszych tragedii....
więcej Pokaż mimo toW poszukiwaniu książki, która zaspokoi nawet najbardziej wysublimowany literacki gust spieszę z informacją, że oto moje odkrycie ostatnich lat - Sebastian Barry. Po stronie Kanaanu jest kwintesencją tego wszystkiego, co literatura piękna jako gatunek ma najlepszego do zaoferowania.
Po jej lekturze czuję zachwyt na każdym poziomie.
Książka ta oferuje czytelnikowi cala gamę doznań, od chwytającej za serce, osadzającej się na dnie historii, po język pełen metafor, pięknych fraz nad którymi nie raz będziemy się pochylali.
Narracja prowadzona w formie wspomnień podzielona jest na rozdziały odmierzające dni od pogrzebu ukochanego wnuka. Lilly Bere u schyłku swego życia powraca pamięcią do przeszłości zapraszając czytelnika w niezwykle krótka, esencjonalną i sentymentalną podróż począwszy od dzieciństwa w Irlandii i przenosząc nas do czasów emigracji w Ameryce. Tytułowy Kanaan był Ziemią obiecaną dla narodu Izraela, tym samym czym dla Irlandczyków była Ameryka, gdzie bohaterka szukała schronienia. Autor misternie i z pietyzmem opisuje dziedziczone traumy, uwypukla jak ważnym aspektem jest bezpieczeństwo, opowiada o szansach na przyszłość.
Obiecuje, że po przeczytaniu Po stronie Kanaanu sięgnięcie po inne książki tego autora.
Pozostaje w całkowitym zachwycie.
W poszukiwaniu książki, która zaspokoi nawet najbardziej wysublimowany literacki gust spieszę z informacją, że oto moje odkrycie ostatnich lat - Sebastian Barry. Po stronie Kanaanu jest kwintesencją tego wszystkiego, co literatura piękna jako gatunek ma najlepszego do zaoferowania.
więcej Pokaż mimo toPo jej lekturze czuję zachwyt na każdym poziomie.
Książka ta oferuje czytelnikowi cala gamę...
Wiem, że dopiero połowa marca, ale konkurs na moją powieść roku 2024 już chyba rozstrzygnięty!
Jaka to wspaniała opowieść!!! 🥰
Jak to jest opowiedziane!!! 🥰
Bardzo smutna, wzruszająca, ale też pokazująca, że z każdej traumatycznej sytuacji można się podnieść.
Zakochałem się w Lilly Bere i Pani Wolohan ❤ ❤ ❤
Dobrze pracujecie Art Rage Krzysztof Cieślik Michał Michalski 👊👊👊
Świetne tłumaczenie Katarzyna Makaruk
Wiem, że dopiero połowa marca, ale konkurs na moją powieść roku 2024 już chyba rozstrzygnięty!
więcej Pokaż mimo toJaka to wspaniała opowieść!!! 🥰
Jak to jest opowiedziane!!! 🥰
Bardzo smutna, wzruszająca, ale też pokazująca, że z każdej traumatycznej sytuacji można się podnieść.
Zakochałem się w Lilly Bere i Pani Wolohan ❤ ❤ ❤
Dobrze pracujecie Art Rage Krzysztof Cieślik Michał...
"Marznę, chociaż jest dostatecznie ciepło, jak to na początku lata. Marznę, bo nie mogę odnaleźć swojego serca."
•
"Siedziałam bardzo cicho. Nie chciałam przy nim płakać z jednego powodu. Łzy lepiej smakują w samotności. Litość bywa wilkiem, nie psem. Ciekawe, czy gdyby w szpitalu zrobiono mi rentgen, aparat zobaczyłby moją żałobę? Czy byłaby jak rdza? Jak wydzielina serca?"
•
"Sam widok wody niesie taką pociechę. Morze łagodnie otula człowieka swoją wonią, podmuchem soli, pajęczyną ingrediencji, które działają leczniczo na obolałą duszę"
•
Jestem zachwycona! To przepiękna opowieść Lilly Bere, 89-letniej irlandzkiej emigrantki, rozpoczynająca się żałobą po wnuku, Billu.
Lilly wspomina dramatyczne wydarzenia, wskutek których została zmuszona do ucieczki z Irlandii. Opisuje swoje burzliwe życie w Stanach Zjednoczonych, które miały być Kanaanem, jej ziemią obiecaną.
Książka przepełniona jest wielkim smutkiem i tęsknotą, jednak przedstawiona przez autora z niezwykłą wrażliwością i poetyckością języka. Sebastian Barry porusza takie tematy jak miłość i strata, więzi rodzinne, wojna i pamięć, i to pamięć wydaje się, najważniejsza w tej historii.
"Może i uodporniliśmy się na tyfus, tężec, ospę wietrzną czy błonicę, ale nigdy na pamięć. Na pamięć nie ma szczepionki."
Bardzo polecam i na pewno sięgnę po poprzednie książki autora.
@wschod_bug
"Marznę, chociaż jest dostatecznie ciepło, jak to na początku lata. Marznę, bo nie mogę odnaleźć swojego serca."
więcej Pokaż mimo to•
"Siedziałam bardzo cicho. Nie chciałam przy nim płakać z jednego powodu. Łzy lepiej smakują w samotności. Litość bywa wilkiem, nie psem. Ciekawe, czy gdyby w szpitalu zrobiono mi rentgen, aparat zobaczyłby moją żałobę? Czy byłaby jak rdza? Jak wydzielina...