Ciężko mi ocenić tę książkę. Podoba mi się i nie podoba. Zależy z jakiego punktu widzenia ją by oceniać.

Jako czytelnik, i jako gracz rozpatruję ją inaczej.
Książka wyszła po ukazaniu się gry "Dying light", będąc jej prequelem. Będąc czytelnikiem i graczem po pierwszym zagraniu w ów grę, niestety książkę oceniam słabiej. Książka pisana bardzo prosto, wręcz jak scenariusz, zdawkowe opisy, które nie oddają "klimatu" historii. Brakuje tu czegoś.
Oceniając książkę przed zagraniem, będąc graczem i nie - książka intryguje, dodatkowe "zainteresowała Cię historia? poznaj dalsze dolsy bohaterów z Harranu w grze" przyciąga tym bardziej. Zakończenie dość nietypowe, bo bez happy endu - chociaż książkowi wyjadacze już wcześniej wyłapią zakończenie.

I w ostatecznym rozrachunku...nie wiem czy polecam. Dla osób, które grały w "Dying Light" - raczej to strata pieniędzy. Dla osób lubiących klimaty zombie/post apo - lekka lektura dosłownie na dwa dni. Mało krwista, mało psychologiczna, jednakże sam pomysł powolnej przemiany w zombie przeplatanymi przy każdym "ataku" wspomnieniami dnia "M" - jak dla mnie na plus.

Ciężko mi ocenić tę książkę. Podoba mi się i nie podoba. Zależy z jakiego punktu widzenia ją by oceniać.

Jako czytelnik, i jako gracz rozpatruję ją inaczej.
Książka wyszła po ukazaniu się gry "Dying light", będąc jej prequelem. Będąc czytelnikiem i graczem po pierwszym zagraniu w ów grę, niestety książkę oceniam słabiej. Książka pisana bardzo prosto, wręcz jak...