Dying Light. Aleja koszmarów

Okładka książki Dying Light. Aleja koszmarów Raymond Benson
Okładka książki Dying Light. Aleja koszmarów
Raymond Benson Wydawnictwo: Zysk i S-ka horror
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
horror
Tytuł oryginału:
Dying Light: Nightmare Row
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2015-04-07
Data 1. wyd. pol.:
2015-04-07
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377856567
Tłumacz:
Piotr Pietrzak
Tagi:
Literatura amerykańska horror zombie
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
360 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
95
20

Na półkach:

W grę nie grałem, nawet nie wiedziałem, że ta książka jest w jakiś sposób powiązana z grą. Pomimo wielu błędów logicznych książkę czyta się dobrze i szybko. Nie nuży i chce się ją przeczytać do końca. Taka na raz.

W grę nie grałem, nawet nie wiedziałem, że ta książka jest w jakiś sposób powiązana z grą. Pomimo wielu błędów logicznych książkę czyta się dobrze i szybko. Nie nuży i chce się ją przeczytać do końca. Taka na raz.

Pokaż mimo to

avatar
6
6

Na półkach:

Szczerze, to nie spodziewałem się dużo. Pierwsza część bardzo zachęcająca, lecz potem książka spowalnia i zaczyna się robić nużąca. Zakończenie niestety nie zachwyciło, spodziewałem się czegoś bardziej "niespodziewanego".
Średniawa, nic więcej.

Szczerze, to nie spodziewałem się dużo. Pierwsza część bardzo zachęcająca, lecz potem książka spowalnia i zaczyna się robić nużąca. Zakończenie niestety nie zachwyciło, spodziewałem się czegoś bardziej "niespodziewanego".
Średniawa, nic więcej.

Pokaż mimo to

avatar
276
64

Na półkach:

Czy książka dorównała grze?... no nie bardzo.
Nie mówię, że jest to tytuł całkowicie zły, jako przypadkowa historia o apokalipsie zombie, to jest to naprawdę fajna lektura. Niestety jako element uniwersum DL wypada słabo. Jedyne co faktycznie było dobrze oddane to klimat miasta Harran (nie mam pojęcia, dlaczego mieszkańcy miasta byli nazywani Harranitami, a nie Harańczykami).
Żałuję, że nie jest to nowelizacja gry, a jedynie rodzaj prequelu. Główna bohaterka nie jest co prawda kompletnie płaską postacią, ale nie można się do niej przywiązać tak jak do postaci w grze. Nie zawsze byłam w stanie pojąć jej logikę i motywacje. Dziwnym zabiegiem (elementem tłumaczenia) były swego rodzaju archaizmy, które miały chyba dodać patetyzmu całej historii. Problem polegał na tym, że słowa "powzięłam", "poczęłam", "dziewczęta" itp. brzmiały bardzo dziwnie z ust młodej dziewczyny z XXI wieku. Muszę za to pochwalić bardzo emocjonalną końcówkę książki.
Wiem, że powieści na podstawie gier z reguły nie są arcydziełami, ale liczyłam na o wiele więcej klimatu "Dying Light"

Czy książka dorównała grze?... no nie bardzo.
Nie mówię, że jest to tytuł całkowicie zły, jako przypadkowa historia o apokalipsie zombie, to jest to naprawdę fajna lektura. Niestety jako element uniwersum DL wypada słabo. Jedyne co faktycznie było dobrze oddane to klimat miasta Harran (nie mam pojęcia, dlaczego mieszkańcy miasta byli nazywani Harranitami, a nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1154
30

Na półkach:

Pomysł ciekawy, jednak całość napisana na kolanie i na odwal. Szkoda. Wystarczyło posiedzieć nad książką trochę dłużej, dodać opisy ("stosy trupów" czy "zobaczył rzeczy przerażające" jakoś nie oddają grozy sytuacji),poprawić błędy logiczne, by mieć całkiem do rzeczy powieść young-adult.

Pomysł ciekawy, jednak całość napisana na kolanie i na odwal. Szkoda. Wystarczyło posiedzieć nad książką trochę dłużej, dodać opisy ("stosy trupów" czy "zobaczył rzeczy przerażające" jakoś nie oddają grozy sytuacji),poprawić błędy logiczne, by mieć całkiem do rzeczy powieść young-adult.

Pokaż mimo to

avatar
358
358

Na półkach:

Bardzo dobra książka o zombie. Jest to pierwsza książka w której śledzimy proces przemiany człowieka w zombie. Polecam miłośnikom żywych trupów.

Bardzo dobra książka o zombie. Jest to pierwsza książka w której śledzimy proces przemiany człowieka w zombie. Polecam miłośnikom żywych trupów.

Pokaż mimo to

avatar
345
252

Na półkach:

Kocham grę, a książkę przeczytałam jednak na raty z ponad tygodniową przerwą. Nie wciągnęła mnie szczególnie. Dobra pozycja przed grą, ale dla weteranów będzie nudna. Miałam nadzieję na poznanie przyczyn epidemii, ale niestety nie za wiele się dowiedziałam.

Kocham grę, a książkę przeczytałam jednak na raty z ponad tygodniową przerwą. Nie wciągnęła mnie szczególnie. Dobra pozycja przed grą, ale dla weteranów będzie nudna. Miałam nadzieję na poznanie przyczyn epidemii, ale niestety nie za wiele się dowiedziałam.

Pokaż mimo to

avatar
45
3

Na półkach: ,

Naprawdę fajny horror, dla młodszych i starszych czytelników.

Naprawdę fajny horror, dla młodszych i starszych czytelników.

Pokaż mimo to

avatar
660
26

Na półkach:

Dying light. Aleja koszmarów.
Koszmarnie nudna i tak prosta że chyba sam napisał bym ją lepiej.
Nawet jako fan gry nie byłem nią zainteresowany ale jako że ją zacząłem to jakoś przebrnąłem.
Strata czasu.

Dying light. Aleja koszmarów.
Koszmarnie nudna i tak prosta że chyba sam napisał bym ją lepiej.
Nawet jako fan gry nie byłem nią zainteresowany ale jako że ją zacząłem to jakoś przebrnąłem.
Strata czasu.

Pokaż mimo to

avatar
25
1

Na półkach:

Czytając książkę ma się wrażenie, że została ona napisana przez jakąś młodą fankę gry jako fanfik na wattpada. Dialogi sztuczne i nic nie wnoszące. Główna bohaterka jest nudna i bez charakteru. Nie czuć praktycznie wcale klimatu i emocji -"rodzice wzięli i umarli, a z bratem to tam kij". Niektóre sceny są tak żałosne, że aż śmieszne- podrywy i zachwycanie się urodą bohaterki w czasie apokalipsy. Tylko początek był ciekawy i trzymający w napięciu.

Czytając książkę ma się wrażenie, że została ona napisana przez jakąś młodą fankę gry jako fanfik na wattpada. Dialogi sztuczne i nic nie wnoszące. Główna bohaterka jest nudna i bez charakteru. Nie czuć praktycznie wcale klimatu i emocji -"rodzice wzięli i umarli, a z bratem to tam kij". Niektóre sceny są tak żałosne, że aż śmieszne- podrywy i zachwycanie się urodą...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
138
130

Na półkach:

Cóż, "uksiążkowienie" gry chyba nie ma prawa zaowocować wartościowym tworem literackim. Nigdy jeszcze nie trafiłem na powieść opartą o produkcję ze świata rozrywki cyfrowej, która by była więcej niż przeciętna. Częściej są to twory gorsze niż średnie.

"Aleja Koszmarów" jest takim przeciętniakiem. Nie ma tutaj absolutnie niczego wartego zapamiętania. Nieco wybija się zakończenie, sądzę, że większość czytających nie spodziewa się takiego finału historii. Ale poza tym taki pisarski piach. Dęta, oklepana historia. Naiwna, o ile nie głupia. Główna bohaterka, młode dziewczę, które znalazło się w oku zombie apokalipsy zachowuje się kuriozalnie i irracjonalnie. No, przynajmniej na ile może ocenić jak winna się zachowywać osoba w mieście opanowanym przez żywe trupy ;)... Autor skalkował wszystkie motywy gry wraz z jej mechaniką. Jako, że w growym pierwowzorze dominującym sposobem przemieszczania się po zainfekowanym mieście jest skakanie z budynku na budynek i na elementy miejskiej infrastruktury to książkowa bohaterka jest mistrzynią parkouru i lata po dachach. Coś co jednak w grze przydaje wrażeń (i jest dla gracza wzywaniem) to na stronach książki jest zwyczajnie głupie. Ze zwykłej nastolatki robi się jakaś "batmanica".... Nie, no nijak tego nie mogę kupić.

Całość zlepiona jest poprawnie, ot taka przeciętnie wykonana robota pisarska. Zlecona, odklepane i do widzenia. I tak to się mniej więcej czyta.

Cóż, "uksiążkowienie" gry chyba nie ma prawa zaowocować wartościowym tworem literackim. Nigdy jeszcze nie trafiłem na powieść opartą o produkcję ze świata rozrywki cyfrowej, która by była więcej niż przeciętna. Częściej są to twory gorsze niż średnie.

"Aleja Koszmarów" jest takim przeciętniakiem. Nie ma tutaj absolutnie niczego wartego zapamiętania. Nieco wybija się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    441
  • Chcę przeczytać
    218
  • Posiadam
    126
  • Ulubione
    13
  • Teraz czytam
    13
  • Zombie
    8
  • Chcę w prezencie
    5
  • 2015
    5
  • Horror
    5
  • 2019
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dying Light. Aleja koszmarów


Podobne książki

Przeczytaj także