Continuum

Okładka książki Continuum Kamil Brach
Okładka książki Continuum
Kamil Brach Wydawnictwo: NABIUS fantasy, science fiction
245 str. 4 godz. 5 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
NABIUS
Data wydania:
2014-12-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-12-01
Liczba stron:
245
Czas czytania
4 godz. 5 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394078409
Tagi:
wehikuł czasu podróże w czasie continuum Warszawa przyjaźń miłość przeszłość przyszłość
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
47 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
41
41

Na półkach:

"Continuum" to ciekawa pozycja leżąca gdzieś na marginesie literatury traktującej czas jako zjawisko przy którym możemy majstrować. Tak też dzieje się i tutaj. Kamil Brach autor "Continuum" przedstawia nam historię dziejącą się tu i teraz oraz tam i wtedy. A wszystko to dzięki znalezionemu "zegarkowi" którego właściwości pozwalają podróżować w czasie. Co z tym można począć? Ano można oczywiście zmieniać przeszłość by wpłynąć na przyszłość i niekoniecznie tylko w swoim interesie. Fajny kawałek literatury, który pozwala uruchomić wyobraźnię co by było gdyby takie coś znalazło się na naszym ręku. Polecam.

"Continuum" to ciekawa pozycja leżąca gdzieś na marginesie literatury traktującej czas jako zjawisko przy którym możemy majstrować. Tak też dzieje się i tutaj. Kamil Brach autor "Continuum" przedstawia nam historię dziejącą się tu i teraz oraz tam i wtedy. A wszystko to dzięki znalezionemu "zegarkowi" którego właściwości pozwalają podróżować w czasie. Co z tym można począć?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
485
328

Na półkach:

Moi Drodzy
➡️Bardzo szanuję każdą pasję. Najbardziej chyba pasję pisania. Jeżeli ktoś ma w sobie ten zapał, ten ogień, który pozwala mu napisać, a następnie samemu wydać swoją książkę (czy książki) - ja to podziwiam i doceniam. I zawsze z przyjemnością takie wydania przeczytam, a szczególnie jeśli to fantastyka, a na dodatek jeśli cokolwiek znam autora. Zatem zapraszam Was serdecznie na szczerą recenzję "Continuum" (którego okładka na marginesie całkowicie mnie odrzuca, zatem już wiecie, że to nie ona jest przyczyną mojego sięgnięcia po tę powieść 🤭).
➡️Pierwsze, co mi od razu przychodzi na myśl po kilkunastu stronach - Continuum jest napisane dość prostym i chwilami sztywnym językiem. Nie szukajcie tu górnolotnych metafor i skomplikowanych figur retorycznych. Prosto do celu. Językiem potocznym, znanym z codziennych rozmów, osłuchanym. Czy to źle? Zależy czego oczekujcie. Ja się potrafię dostosować. Mimo że zwykle preferuję język nieco bardziej wyrafinowany - tutaj to całkiem dobrze zdaje egzamin. Ale wcale nie zaszkodziłoby (jak mówi polonistka Młodej) - "dodać trochę elegancji do tych Waszych rozprawek. Mniej kolokwializmów, więcej metafor." Tak mówi. I ja się zwykle z nią zgadzam.
➡️Ooo, jak mi się spodobał temat "męskich rytuałów". Nie przypominam sobie, żebym ostatnio (w ogóle?) trafił na to w powieściach. A to jest coś, z czym we własnym wykonaniu spotykam się na co dzień i co spotyka się ze strony mojej połowicy czasem z większym, a czasem z mniejszym zrozumieniem 🙈 Dlatego z wielkim zainteresowaniem zwróciłem uwagę na ten aspekt książki.
➡️Rys obyczajowy prezentowany przez autora od razu uznałem za bardzo interesujący. Od codzienności do niezwykłości, życie, małżeństwo, dzieci, przyjaźń aż tu nagle łup. Właśnie takie wstępy lubię, spokojnie do celu, z silnie zarysowanym tłem codzienności. Pasuje mi.
➡️Skróciłbym pewne opisy (np. podróż z cmentarza do Proximy - stanowczo za długa) i generalnie zwiększył dynamikę. Czasami, kiedy już zaczynałem "wpadać" w tę powieść - nadmierne zwolnienia i przydługie opisy wybijały mnie z rytmu. Musiałem robić przerwę i ponownie wchodzić w klimat. Warto to zmienić w mojej opinii w przyszłości.
➡️Podróże w czasie. Coś, co od zawsze fascynuje. Coś, co wydawało się bardzo skomplikowane, dopóki Kamil nie stworzył super zegarka. I to mi się też podoba. Masz zegarek (odpowiedni) - możesz podróżować w czasie. Żadnych tam foteli, pojazdów, gigantycznych generatorów energii. Przyjazny interfejs, intuicyjna obsługa, prosto i czysto.
➡️Autor nie ograniczał ani trochę swojej wyobraźni. Takiej koncepcji podróży w czasie nie spotkałem wcześniej i już to mnie bardzo ucieszyło. Różne tryby pracy zegarka, różne dopuszczalne stopnie ingerencji w przeszłość, w zależności od ustawień, masa opcji - o tak, w to mi graj. Też chcę 😁
➡️Odwieczny problem zakłócenia continuum jest również tutaj problemem głównego bohatera (którego notabene bardzo polubiłem i z którym udało mi się nawiązać kontakt, a bardzo to doceniam, chociaż czasem wkurzał mnie również 🙈). Czy zdecyduje się na wprowadzenie zmian w przeszłości? Czy przekreśli szereg lat dla tej jednej, jedynej zmiany, która pozwoli mu na uratowanie bliskiej osoby?
➡️Ile prób trzeba wykonać? Jakiej potrzeba desperacji? Ilu przygotowań? Ile rzeczy trzeba zmienić, żeby uratować jedno ludzkie życie? Czym zakończy się tak mocna ingerencja w przeszłość? Musicie przekonać się sami.
➡️Powiedziałbym zdecydowanie, że mamy tu do czynienia z fantastyką obyczajową (nawet bardzo obyczajową),a nawet (a to dopiero!) - z romansem fantastycznym (w rozsądnej dawce). Powieść ta jednakże pod przykryciem s-f niesie pewne głębsze treści. Ale czyż nie taka powinna być właśnie dobra fantastyka? Zawierać pytania o istotę przyjaźni, istotę człowieczeństwa, miłości, dawać pewne wskazówki.
➡️Powinna ukazywać treści obyczajowo-socjologiczne, które w innym przypadku mogłyby wydać się nudne, a w takiej formie przemawiają do nas, są łatwo przyswajalne i nie wydają się banalne. To wszystko tu jest. I czyta się to bardzo przyjemnie, choć można się chwilami nieco zagubić, ale tak to już jest z tymi podróżami w czasie 😉
➡️Cóż, wydawać by się mogło, że książka kończy się w połowie i... właśnie, dopiero dalej jest to, co najciekawsze i co stanowi jej meritum. To dopiero w części drugiej dowiecie się, jakie są konsekwencje zabawy w Boga i naginania czasu i przeszłości wg własnych upodobań. I właśnie ta część podobała mi się najbardziej. Dopiero tutaj autor rozwija skrzydła i wynosi tę historię na wyższy poziom i dodaje jej odpowiedniego rozmachu, którego oczekuję od s-f. Strażnicy, androidy, manipulacje czasoprzestrzenią, daleka przyszłość, supernowoczesna technologia, akcja. Właśnie tak!
➡️Społeczeństwo przyszłości i rządzące nim zasady i reguły absolutnie nie przypadły mi do gustu i nie mam tu na myśli sposobu ich prezentacji przez autora, ale idee, które tam obowiązywały. Kamil przedstawia zależności społeczne, które stoją w całkowitej sprzeczności z ideami humanizmu, stawiając zawsze dobro ogółu (czym by ono nie było) nad dobrem jednostki, traktowanej jako jeden z wielu nieistotnych elementów, oddzielnie niemających znaczenia. Cóż, skąd my to znamy. I ten złowrogi Zegarmistrz Rayley.
➡️Uważam, biorąc pod uwagę, że to debiut, że książka jest naprawdę dobra i dajcie autorowi szansę, żeby mógł wprowadzić Was w świat Jacka, Emila, Sandry i wzajemnych zależności między wszystkimi bohaterami powieści, tym bardziej złożonymi, że dziejącymi się na różnych płaszczyznach czasowych. A już czeka na Was część druga tej historii. Ja mam zamiar ją przeczytać. A Wy? Moja ocena 7/10. I mówię Wam szczerze - nie manipulujcie przy Czasie, bo nigdy nie wiadomo co z tego wyniknie 😎
PS. Książka wydaje się idealna dla kogoś, kto dopiero chce zacząć swoją przygodę z fantastyką, ale nie chce się od razu rzucać na głęboką wodę.
PPS. Jacek mnie trochę wkurzał z tym swoim kompleksem mesjanistycznym

Moi Drodzy
➡️Bardzo szanuję każdą pasję. Najbardziej chyba pasję pisania. Jeżeli ktoś ma w sobie ten zapał, ten ogień, który pozwala mu napisać, a następnie samemu wydać swoją książkę (czy książki) - ja to podziwiam i doceniam. I zawsze z przyjemnością takie wydania przeczytam, a szczególnie jeśli to fantastyka, a na dodatek jeśli cokolwiek znam autora. Zatem zapraszam Was...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Jedyny dobry i ciekawy fragment to gdy główny bohater gmerał w talerzu w jajeczbicy z kiełbasą tu wstawiamcytaty ,,Z obojętnym wyrazem twarzy Jacek dłubał widelcem w talerzu z jajecznicą.,,Nadal próżno szukał kawałka kiełbasy w >>jajecznicy z kiełbasą<<“.

Jedyny dobry i ciekawy fragment to gdy główny bohater gmerał w talerzu w jajeczbicy z kiełbasą tu wstawiamcytaty ,,Z obojętnym wyrazem twarzy Jacek dłubał widelcem w talerzu z jajecznicą.,,Nadal próżno szukał kawałka kiełbasy w >>jajecznicy z kiełbasą<<“.

Pokaż mimo to

avatar
3226
399

Na półkach: , , ,

Niestety nie byłam w stanie doczytać/ dosłuchać tej książki do końca. Nie chodzi tu o bohatera, którego motywacji do końca nie rozumiem (dwudniowy wypad co roku w Bieszczady, by wspominać dawną miłość i zmarłego kolegę, gdy ma już dwoje dzieci i atrakcyjną, kochającą żonę).
Przeszkadzał mi język i konstrukcja zdań oraz zbędny słowotok. Ta książka powinna zostać poważnie "przepracowana" przez autora i redaktora, nim ujrzała światło dzienne jako wydanie.
Twórczości autora nie przekreślam, może zajrzę do jego następnych książek, ale z wydanymi dotychczas się wstrzymam.

Niestety nie byłam w stanie doczytać/ dosłuchać tej książki do końca. Nie chodzi tu o bohatera, którego motywacji do końca nie rozumiem (dwudniowy wypad co roku w Bieszczady, by wspominać dawną miłość i zmarłego kolegę, gdy ma już dwoje dzieci i atrakcyjną, kochającą żonę).
Przeszkadzał mi język i konstrukcja zdań oraz zbędny słowotok. Ta książka powinna zostać poważnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
718
609

Na półkach:

Każdy z nas na pewnym etapie życia chciałby zmienić bieg wydarzeń. Pójść zupełnie inną drogą, podjąć bardziej odważne decyzje, gdy strach paraliżował przed nowymi wyzwaniami. Wymazać błędy, które źle wpłynęły na naszą rzeczywistość. Móc jeszcze raz przeżyć pewien dzień, który zapadł najbardziej w pamięć. Co byście zrobili, gdybyście znaleźli wehikuł czasu? Przedmiot, dzięki któremu mógłbyś/mogłabyś coś zmienić, tak pokierować swoimi czy cudzymi ścieżkami, by zapobiec kryzysom, różnym przeszkodom, które kiedyś stanęły na drodze, a one uniemożliwiły pójście naprzód. Odebrały to, co było dla kogoś najważniejsze i na nowo go przywrócić?

Życie Jacka wydaje się udane. Ma piękną żonę, z którą jest szczęśliwy, cudowne dzieci, z którymi ma bardzo dobry kontakt. Do pełni szczęścia brakuje mu tylko najbliższego przyjaciela, którego stracił wiele lat temu. Mimo upływu czasu wspomnienia o nim są nadal świeże, jakby wydarzenia, jakie miały miejsce w przeszłości, zdarzyły się raptem wczoraj. Są zadrą, bolesną blizną, która często daje o sobie znać, burząc spokój i względną stabilizację. Gdyby wcześniej zauważył sygnały, nieme wołanie o pomoc to nigdy nie doszłoby do sytuacji, gdzie, zamiast odwiedzać przyjaciela w jego własnym domu, on musi przynosić kwiaty na jego grób. Chichot losu, a może celowe kogoś działanie otrzymuje szansę, możliwość zmiany biegu wydarzeń. Początkowa fascynacja znaleziskiem rodzi szalony pomysł. A co gdyby udało się pokierować kolejami czyjegoś życia, tak by nie doszło do nieszczęśliwego finału? Co, gdyby udało się powiadomić starego mnie, że powinien coś w tej sytuacji zrobić? Zadziałać? Jacek podejmuje wyzwanie rzuconej w niego rękawicy. Nie bacząc na konsekwencje, kierowany szczytnym celem, albo głupotą, wyrusza, by uratować kogoś, kogo utracił.

O temacie podróży w czasie było już od groma, żeby jednak zaciekawić treścią trzeba potrafić umiejętnie przedstawić fabułę, zainteresować historią i stworzyć ciekawych bohaterów, których los będzie intrygować, by dalej zagłębiać się w słowie pisanym. Kamilowi to się ewidentnie udało. Nie dość, że cały przebieg akcji był bardzo fajnie poprowadzony i przemyślany, tak by wszystko miało ręce i nogi, to jeszcze doskonale zostały przedstawione rozterki, niepewność bohatera. Jego własne przemyślenia na wiele spraw. Czy jego pobudki były słuszne i jak na tym wszystkim wyszedł, to już musicie się sami przekonać i zadecydować, czy rzeczywiście, gdybyście otrzymali szansę na zmianę biegu wydarzeń, podjęlibyście się ryzyka jego dokonania. Do tego lekturę pochłaniało się w zastraszającym tempie. Ciekawość, jak potoczą się losy bohatera, któremu szczerze się kibicowało od początku, powodowało chęć do dalszego poznawania przebiegu fabuły, czy to, co sobie zaplanował, mu wyjdzie, jakie jeszcze przeszkody pojawią się na jego drodze i czy rzeczywiście warto było podejmować taką decyzję, jak powrót do przeszłości, by zmienić coś, co bezpowrotnie się utraciło. Niebawem zabiorę się za kolejną książkę Kamila. Ciekawi mnie, jak potoczyły się ścieżki postaci, których polubiłam w pierwszym tomie. Gorąco polecam!

Każdy z nas na pewnym etapie życia chciałby zmienić bieg wydarzeń. Pójść zupełnie inną drogą, podjąć bardziej odważne decyzje, gdy strach paraliżował przed nowymi wyzwaniami. Wymazać błędy, które źle wpłynęły na naszą rzeczywistość. Móc jeszcze raz przeżyć pewien dzień, który zapadł najbardziej w pamięć. Co byście zrobili, gdybyście znaleźli wehikuł czasu? Przedmiot, dzięki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

W mojej ocenie bardzo dobra pozycja literacka. Biorąc „Continuum” do ręki nie wiedziałam za bardzo czego mogę się spodziewać, literatura fantasy nie leży w moim obszarze zainteresowań. Ale jestem bardzo miło zaskoczona. Autor podejmuje w książce wiele wątków, obnaża pragnienia, które w każdym z nas są mniej lub bardziej ukryte. Podejmuje dosyć trudny wątek skomplikowanych relacji międzyludzkich, podkreślając wagę znaczenia przyjaźni i tym samym wdziera się w duszę czytelnika skłaniając go do głębokich refleksji nad sobą samym. Myślę, że warto sięgnąć po „Continuum”, jako lekcję wiedzy o samym sobie.
Autentyczność postaci, rozterek głównego bohatera, z którymi przychodzi mu się mierzyć, pomieszany z pokusą wpływania na rzeczywistość po to by ukształtować ją według swojego scenariusza dodatkowo uatrakcyjniają prezentowaną historię. Poruszane problemy sfery emocjonalnej są tak rzeczywiste, że każdy znajdzie choć cząstkę siebie w tej powieści.
„Continuum” wywarło na mnie duże wrażenie i na pewno będę polecać powieść Pana Kamila.

W mojej ocenie bardzo dobra pozycja literacka. Biorąc „Continuum” do ręki nie wiedziałam za bardzo czego mogę się spodziewać, literatura fantasy nie leży w moim obszarze zainteresowań. Ale jestem bardzo miło zaskoczona. Autor podejmuje w książce wiele wątków, obnaża pragnienia, które w każdym z nas są mniej lub bardziej ukryte. Podejmuje dosyć trudny wątek skomplikowanych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
902
558

Na półkach:

Dziś przychodzę do Was z opinią o książce, którą przeczytałam dzięki #booktour zorganizowanego przez @robert_batory.

Ciekawa koncepcja podróży w czasie przy pomocy dość prostego i wydającego się przedmiotem codziennego użytku zegarka. Ukazane konsekwencje zmian dokonywanych w przeszłości i ich skutku na teraźniejszość. Jest to bardzo ciekawa oraz pouczająca lektura. Powieść okazuje jak słaby jest człowiek. Mimo iż poczynania bohatera wydają się altruistyczne to dla mnie zdecydowanie są egoistyczne. Wydaje się być on inteligentnym i działającym w słusznej wierze bohaterem, ale ja widzę w nim przesiąkniętego chęcią oczyszczenia swojego sumienia egoistę, który chce zmienić to, że zaniedbywał przyjaciela. Oczywiście dla Was może on być krystalicznie czystym altruistą, który zmienia przeszłość tylko po to by ocalić czyjeś życie... Każdy wybór jednak determinuje pewne skutki a te mogą zaburzyć przyszłość. Osobiście uwielbiam opowieści o podróżach w czasie, ale te które ukazują prawdę o nich, albo są związane z ratowaniem świata. Ta powieść również mi się spodobała.

Polecam! Powieść ukazuje jak zdradliwe może być igranie z czasem i nawet najmniejsza zmiana niesie ze sobą lawiny konsekwencji.

#samowydawcyubatorego
#booktourubatorego
#maratonsamowydawców

Dziś przychodzę do Was z opinią o książce, którą przeczytałam dzięki #booktour zorganizowanego przez @robert_batory.

Ciekawa koncepcja podróży w czasie przy pomocy dość prostego i wydającego się przedmiotem codziennego użytku zegarka. Ukazane konsekwencje zmian dokonywanych w przeszłości i ich skutku na teraźniejszość. Jest to bardzo ciekawa oraz pouczająca lektura....

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
29

Na półkach:

Historia przedstawiona w powieści wciągnęła mnie jak czarna dziura, która później wyrzuciła mnie na ostatnią stronę, ale z niebywałą satysfakcją i zadowoleniem!
Co to za książka!!!
Continuum to opowieść o młodym czlowieku - Jacku, który ma swoje przyzwyczajenia; dwa tygodnie w samotności w Bieszczadach, swoją drogą polecam. Na szlaku turystycznym znajduje kopertę, a w niej zegarek, który jak się później okazuje wcale nie jest zwykłym czasomierzem, a wehikułem czasu!
Jacek dawno temu miał najlepszego przyjaciela i ukochaną dziewczynę. Przyjaciel Emil zginął, a dziewczyna Ilona odeszła.
Z wehikułem na ręku Jacek próbuję uratować przyjaciela, nieświadomie zaburzając Continuum, które ostatecznie wpływa na losy wszystkich z Jackiem włącznie.
To co, bardzo mnie zaskoczyło w książce to przystępny język i całkiem niezły styl prowadzenia narracji.

Historia przedstawiona w powieści wciągnęła mnie jak czarna dziura, która później wyrzuciła mnie na ostatnią stronę, ale z niebywałą satysfakcją i zadowoleniem!
Co to za książka!!!
Continuum to opowieść o młodym czlowieku - Jacku, który ma swoje przyzwyczajenia; dwa tygodnie w samotności w Bieszczadach, swoją drogą polecam. Na szlaku turystycznym znajduje kopertę, a w niej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
345
255

Na półkach:

Gdybyście mogli cofnąć się w czasie i zmienić przeszłość... co byście zrobili? Każda, nawet najmniejsza z naszego punktu widzenia ingerencja może wpłynąć na continuum, modyfikując zarówno teraźniejszość, jak i przyszłość. Czy jest jednak coś takiego, dla czego potrafilibyście zaryzykować obudzenie się w całkowicie obcej rzeczywistości?

Prawnik Jacek Miarczyński podczas swojej corocznej wyprawy w Bieszczady znajduje na szlaku nietypowy zegarek. Gdy odkrywa, że to wehikuł czasu, zaczyna sprawdzać jego możliwości. Czyżby właśnie dostał od losu jedyną w swoim rodzaju szansę na ocalenie życia najlepszego przyjaciela? Chociaż mężczyzna ma poważne wątpliwości, ostatecznie postanawia spróbować. Jaką cenę przyjdzie mu za to zapłacić?

Czytanie tej historii zaczęłam od drugiej części – Panta rhei – i muszę przyznać, że trochę żałuję. Continuum wciągnęło mnie od razu, przyciągając uwagę interesującą fabułą i rozterkami głównego bohatera. Gdybym sięgnęła po te książki we właściwej kolejności, pewnie łatwiej by mi było odnaleźć się w tej opowieści. Zwłaszcza że pierwszy tom zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu.

Ciekawie poprowadzona akcja sprawiła, że nie nudziłam się ani chwili. Autor umiejętnie budował napięcie, niezwykle przekonująco przedstawił także dylematy moralne Jacka. Szczerze kibicowałam tej postaci, choć towarzyszyło mi przy tym silne wrażenie, że próbuje zdziałać zbyt wiele i źle się to dla niego skończy. Owszem, intencje miał dobre, ale zapomniał o tym, co podobno było dla niego takie ważne. Kiedy relacje z najbliższymi spycha się na dalszy plan, odkłada wciąż na później i skupia się całą uwagę na czymś innym, to w pewnym momencie człowiek nagle staje przed smutnym faktem: nie ma już czego ratować i naprawiać, a straconego czasu w żaden sposób nie odzyska. Przeświadczenie, iż można kogoś zaniedbywać, bo na pewno zrozumie i cierpliwie poczeka, często bywa złudne. Wszystko ma swoje granice. A ratując świat kosztem własnej rodziny, należy liczyć się z tym, że się ją straci.

Lektura powieści Kamila Bracha zapewniła mi solidną porcję dobrej rozrywki. Z dużym zainteresowaniem śledziłam losy głównego bohatera, trzymając kciuki za powodzenie jego misji. Mimo że nie przepadam za science fiction, polecam tę powieść zarówno fanom gatunku, jak i wielbicielom ciekawych historii. Zachęcam również do sięgnięcia po kontynuację – Panta rhei – choć akurat w tym przypadku to pierwsza część serii jest moim faworytem.

ogrodksiazek.blogspot.com

Gdybyście mogli cofnąć się w czasie i zmienić przeszłość... co byście zrobili? Każda, nawet najmniejsza z naszego punktu widzenia ingerencja może wpłynąć na continuum, modyfikując zarówno teraźniejszość, jak i przyszłość. Czy jest jednak coś takiego, dla czego potrafilibyście zaryzykować obudzenie się w całkowicie obcej rzeczywistości?

Prawnik Jacek Miarczyński podczas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
488
19

Na półkach: ,

Moim zdaniem książka jest naprawdę świetna. Pokazuje, czy faktycznie chcielibyśmy cofać się w czasie, aby coś zmienić w swoim życiu. Czy konsekwencje nie będą katastrofalne? Przyjemnie się czyta, autor ma lekkie pióro. Polecam!

Moim zdaniem książka jest naprawdę świetna. Pokazuje, czy faktycznie chcielibyśmy cofać się w czasie, aby coś zmienić w swoim życiu. Czy konsekwencje nie będą katastrofalne? Przyjemnie się czyta, autor ma lekkie pióro. Polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    53
  • Chcę przeczytać
    25
  • Posiadam
    7
  • 2023
    3
  • Fantastyka
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 2021
    1
  • Book tour
    1
  • Audiobook
    1
  • Podróże w czasie
    1

Cytaty

Więcej
Kamil Brach Continuum Zobacz więcej
Kamil Brach Continuum Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także