Druga część After. Dalsza miłosna historia Tess i Hardina, tylko tym razem kłótnie są poważniejsze, a godzenie się przychodzi coraz trudniej.

Książka wywołała u mnie różne silne emocje, dlatego sądzę, że jest to bardzo dobra lektura (nie ważne, że zazwyczaj jest to złość lub poirytowanie).
Treść niesamowicie wciąga: zaczynasz czytać, a potem jesteś na 700 stronie i zdajesz sobie sprawę, że za 200 stron jest już koniec. Zakończenie znów jest urwane, więc nie ma szans bym nie przeczytała kolejnej części.

Uważałam, że główni bohaterowie są głupi, naiwni i bardzo uparci, bo cały czas chcieli do siebie wrócić. Jednak kiedy już była scena "znów razem" wszystko zostało tak opisane, że zrozumiałam dlaczego tak postąpili i stwierdziłam, że zrobili właściwie. Pragnęli siebie tak bardzo i dlatego właśnie próbowali po tysiąc razy do siebie wracać, aż w końcu będzie dobrze. Gdybym ja była na miejscu głównej bohaterki, prawdopodobnie odpuściłabym związek z Hardinem. Widocznie nie potrafię się tak bardzo zakochać lub widocznie nie jestem aż taka dobra jak ona.
Hardin nie zależnie od dalszego związku lub końca z nią, wie już jak powinien się zachowywać i nie potrzebuje anioła stróża, aby być dobrym człowiekiem.

Druga część After. Dalsza miłosna historia Tess i Hardina, tylko tym razem kłótnie są poważniejsze, a godzenie się przychodzi coraz trudniej.

Książka wywołała u mnie różne silne emocje, dlatego sądzę, że jest to bardzo dobra lektura (nie ważne, że zazwyczaj jest to złość lub poirytowanie).
Treść niesamowicie wciąga: zaczynasz czytać, a potem jesteś na 700 stronie i...