Jak łatwo jest wywnioskować z dyskusji toczących się na różnego rodzaju forach internetowych (w tym forum lubimy czytać) S. Mayer jest niewątpliwie kontrowersyjną, budzącą skrajne emocje pisarką. Ma ona zarówno swoich oddanych fanów jak i zagorzałych przeciwników.
Autorce, która zyskała rozgłos publikując swoją debiutancką powieść "Zmierzch" często zarzuca się infantylizm i brak umiejętności pisarskich. Ja osobiście uważam, że kobieta ta ma potencjał i szlifując swój warsztat ma duże szanse pozyskać uznanie ludzi dotychczas jej niechętnych. Tego typu wnioski nasunęły mi się właśnie po lekturze "Intruza".
"Intruz" jest zupełnie inny od "Zmierzchu". Autorka dobrze wykorzystuje doświadczenie nabyte w trakcie pisania poprzedniej powieści i tworzy naprawdę niesamowitą historię.
Przede wszystkim muszę pochwalić S. Mayer za naprawdę dobry pomysł. Koncepcja dusz zasiedlających coraz to inne planety, zawładających ciałami ich mieszkańców, a przy tym nieskazitelnie czystych i uczciwych jest naprawdę interesująca.
Główną bohaterką powieści jest dusza o imieniu Wagabunda, która w swojej karierze "zaliczyła" już kilka planet i tym samym posiadła duże doświadczenie w zakresie przystosowania się do życia w nowym świecie jak i władania ciałem żywiciela. Na ziemi czeka ją jednak przykra niespodzianka. Żywicielka w żadnym wypadku nie ma zamiaru dobrowolnie oddać swojego ciała we władanie obcej istocie i stawia zdecydowany opór.
Po dość długim okresie toczącej się we wnętrzu głowy walki, między Wagabundą, a jej żywicielką-Melanie rodzi się przyjaźń i wzajemne zrozumienie. Razem postanawiają przeciwstawić się masowej kolonizacji i pomóc garstce ludzi, która miała szczęście zachować dla siebie swoje ciała.
Więcej szczegółów nie zdradzę. Polecam wszystkim, którzy lubią silnie oddziaływające na wyobraźnię elementy fantasy i przygody.

Jak łatwo jest wywnioskować z dyskusji toczących się na różnego rodzaju forach internetowych (w tym forum lubimy czytać) S. Mayer jest niewątpliwie kontrowersyjną, budzącą skrajne emocje pisarką. Ma ona zarówno swoich oddanych fanów jak i zagorzałych przeciwników.
Autorce, która zyskała rozgłos publikując swoją debiutancką powieść "Zmierzch" często zarzuca się infantylizm...