Mój sługa Ezra
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Ja Gorę
- Wydawnictwo:
- Oficynka
- Data wydania:
- 2015-03-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-03-24
- Liczba stron:
- 316
- Czas czytania
- 5 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364307423
Jakbyście się czuli, gdyby w Waszej głowie ktoś ukrył bombę atomową? Albo coś znacznie bardziej niebezpiecznego?
Jesień 1939 roku. Po latach burzliwej kariery chicagowski detektyw Ezra odlicza miesiące pozostałe do upragnionej emerytury. Wciąż tańczy na krawędzi brzytwy, unikając rzeczy gorszych od śmierci, jednak ktoś zna jego tajemnicę i sielanka przy boku Olgi może wkrótce dobiec końca. Komisarz Mills domaga się postępów w sprawie Karla Zuty, jednego z dawnych przybocznych Wielkiego Ala… Tymczasem coś kołacze w umyśle Ezry, stalowe pazury drapią ściany czaszki. Głos skrytego przed ludzkim okiem Złego domaga się posłuszeństwa.
Od mrocznych zaułków rodem z tradycji powieści noir i hardboiled po najodleglejszą planetę kosmosu. Od bezlitosnych gangsterów po wszechpotężne istoty, dla których życie ludzkie znaczy tyle, co nic. Czy najwredniejszy gliniarz Chicago ma szansę ujść z życiem w pojedynku sił mogących wpłynąć na los świata?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 14
- 13
- 11
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Bohater jest jeden, choć czasami przemawia w dwóch osobach. Detektyw Ezra, twardy chicagowski gliniarz o mentalności Brudnego Harry'ego został opętany przez demona, który przybył na Ziemię z obcego, niegościnnego świata. "Mój sługa Ezra" odsyła do pierwszej części przygód niezmordowanego gliniarza z powieści "Mój prywatny demon", choć autor zawarł w omawianym tu tomie kilka informacji pozwalających połapać się w rzeczywistości przedstawionej i rozkoszować lekturą bez zapoznania się z poprzednią odsłoną przygód Ezry. Ja czytałem właśnie tak, bez znajomości tomu pierwszego i miałem dzięki temu odrobinę więcej przyjemności, bo i zagadek było więcej. Nie ukrywam, że zachwyciłem się słownictwem głównego bohatera, jego budującą psychologię postaci skłonnością do zabawnych porównań. "Mój sługa Ezra" to powieść napisana w pierwszej osobie, z tym, że monolog bohatera co jakiś czas przerywają wspomnienia siedzącego w nim demona i potyczki słowne między pompatycznym demonem a prostolinijnym detektywem.
.
Jeśli chodzi o nawiązania, to czego tu nie ma. Ameryka, w której nagle pojawiła się magia, przypomina odrobinę rzeczywistość za kulisami świata w "Constantinie", choć znane nam mitologie zastępuje autorska, Żytowieckiego. Mitologia natomiast ma w sobie dużo z lovecraftowskiego Cthulhu. Demoniczne opętanie przypomniało mi "Ukrytego" z Kyle MacLachlanem, z tym, że tutaj obcemu nie udało się całkowicie przejąć ciała nosiciela i dwie odmienne osobowości muszą dzielić jedną "skorupę". Ezra, mimo, że dla obserwatorów pozostaje zwykłym, nieurodziwym gliniarzem, skrywa potężne moce, którymi obdarzył go diabelski pasożyt. Sztuczna dłoń, potrafiąca wykrzesać z siebie nieludzką siłę i przywołać niszczycielskie energie, przypomina rękę zniszczenia, w którą zaopatrzony jest "Hellboy" (obu bohaterów łączy zresztą ironiczna pogarda dla przeciwników). Do tego gliniarz posiada jeszcze zrekonstruowane przez demona oko, atrybut futurystycznego cyborga, pozwalający zmieniać formy oglądu rzeczywistości, wzmacniając obraz lub nakładając na niego filtry ukazujące pola energii wypełniającej organizmy żywe. Natura pozaziemskich demonów, ich umiłowanie bólu i cierpienia, ukrywanie się tuż za zasłoną rzeczywistości – wszystko to przywołuje twórczość Clive'a Bakera i jego sadomasochistycznych cenobitów z "Hellraisera". Dodajmy jeszcze miejsce akcji – Chicago, które łączy Ezrę z jego uzdolnionym magicznie kolegą Harrym Dresdenem z opowieści urban fantasy Jima Butchera.
Obawy przed lekturą mogło też budzić połączenie dwóch światów, miasta będącego miejscem mrocznej kryminalnej intrygi i pozaziemskiego horroru podszytego oryginalnym science fiction. Żytowiecki radzi sobie świetnie z przenikaniem obu rzeczywistości. Obawiałem się opisów Chicago lat 30. ale tak naprawdę na szczegóły nie ma tutaj miejsca, akcja zbyt szybko rwie do przodu, żeby zachwycać się widoczkami za oknem mknącego ulicami Forda.
Mamy do czynienia z ciekawie opracowanym światem, w którym przenika się przedwojenna Ameryka, dotknięta klątwą nagle odkrytej magii i wiejąca grozą rzeczywistość odległych światów. Żytowiecki modeluje własną mitologię, stwarza świat, w którym boskie istoty dające początek życiu we wszechświecie nie są nosicielami naszych najszlachetniejszych cech, a mającymi nas w głębokim poważaniu potworami.
Mimo, że powyższy zestaw porównań może zniechęcać, jako niestrawny miszmasz kryminału noir, sadystycznego horroru i science fiction podszytego fantasy, to zapewniam, że "Mój sługa Ezra" napisany jest lekkim, ironicznym i pełnym akcji językiem. Głównego bohatera, mimo, że co chwila rzyga z fizycznego i magicznego wysiłku, albo syfi się miazgą z rozkładających ciał, nie da się nie lubić. A Maciej Żytowiecki, to dla mnie odkrycie utalentowanego twórcy sprawnie żonglującego wątkami popkultury.
Bohater jest jeden, choć czasami przemawia w dwóch osobach. Detektyw Ezra, twardy chicagowski gliniarz o mentalności Brudnego Harry'ego został opętany przez demona, który przybył na Ziemię z obcego, niegościnnego świata. "Mój sługa Ezra" odsyła do pierwszej części przygód niezmordowanego gliniarza z powieści "Mój prywatny demon", choć autor zawarł w omawianym tu tomie kilka...
więcej Pokaż mimo to#mójsługaezra autor: Maciej Żytowiecki @oficynka
Przyznaję się bez bicia, że książka trafiła w moje ręce ze względu na intrygującą szatę graficzną ! Klimatycznie, mroczna okładka. Sam opis wydawcy, również był niczego sobie. Tak, na tym mogłabym poprzestać. Jednak, nie byłabym sobą.
Zacznę dziś inaczej. Doceniam całokształt i ryzyko, jakie podjął autor, przedstawiając swoją wizję. Dlaczego wizję? Całość to pomieszanie z poplątaniem, jeden wielki chaos. Chwilami nie wiedziałam, kto kogo opanował. Liczne pozaziemskie wizje autora, kreacja głównego bohatera momentami przewyższała już jego wysokie ego. Z pozoru wywyższająca się osoba, której stosunek był obojętny względem większości aspektów. Historia, wbrew pozorom mnie wciągnęła, ale często gubiłam wątek gdy zachodziła zmienność narracji. Wtedy kompletnie nie wiedziałam czy to bohater czy jego głos w głowie. Niecodzienne połączenie science fiction z kryminałem? Nie potrafię wstawić tej pozycji w konkretne rubryki. Sami oceńcie czy warto sięgnąć po takie zadziwiające połączenie.
Krótko o fabule:
Po latach burzliwej kariery chicagowski detektyw Ezra odlicza miesiące pozostałe do emerytury. Wciąż tańczy na krawędzi brzytwy, unikając rzeczy gorszych od śmierci, jednak ktoś zna jego tajemnicę i sielanka przy boku Olgi może wkrótce dobiec końca. Komisarz Millis domaga się postępów w sprawie Karla Zuty, jednego z dawnych przybocznych Wielkiego Ala… Tymczasem coś kołacze w umyśle Ezry, stalowe pazury drapią ściany czaszki. Głos skrytego przed ludzkim okiem Złego domaga się posłuszeństwa.
#mójsługaezra autor: Maciej Żytowiecki @oficynka
więcej Pokaż mimo toPrzyznaję się bez bicia, że książka trafiła w moje ręce ze względu na intrygującą szatę graficzną ! Klimatycznie, mroczna okładka. Sam opis wydawcy, również był niczego sobie. Tak, na tym mogłabym poprzestać. Jednak, nie byłabym sobą.
Zacznę dziś inaczej. Doceniam całokształt i ryzyko, jakie podjął autor, przedstawiając swoją...
Książka jest popisem niesamowicie bujnej wyobraźni autora, co ma swoje plusy i minusy. Niestandardowa. Zetknięcie z pierwszymi stronami opisującymi pozaziemskie wizje bohatera wywołało u mnie dyskomfort, który udało się z czasem przemóc. Dekoracyjność opisów przypomina miejscami chaotyczny słowotok i zdecydowanie bardziej odpowiadały mi elementy realistyczne, jednak jako całokształt było to ciekawe doświadczenie.
Zastanawia mnie czy sam autor żywi sympatię do głównego bohatera, typowego samca alfa. Moje własne odczucia zmieniały się (demonicznie) dynamicznie i raz odczuwany podziw zastępowany był po chwili przez wstręt, po czym przychodziły współczucie i sentyment.
Książka jest popisem niesamowicie bujnej wyobraźni autora, co ma swoje plusy i minusy. Niestandardowa. Zetknięcie z pierwszymi stronami opisującymi pozaziemskie wizje bohatera wywołało u mnie dyskomfort, który udało się z czasem przemóc. Dekoracyjność opisów przypomina miejscami chaotyczny słowotok i zdecydowanie bardziej odpowiadały mi elementy realistyczne, jednak jako...
więcej Pokaż mimo toNajwiększą dla mnie zaletą tej historii jest postać Paddingtona-demona-kosmity, czy jak też inaczej można go określić. Właśnie ten cały wątek, który okazuje się być wcale nie fantasy, tylko science fiction, sprawia wg mnie, że książka staje się oryginalna. Do tego sposób wyrażania myśli przez upiornego Awiana - majstersztyk.
Konwencja kryminału noir jest w kontekście wątków science fiction dość (przynajmniej dla mnie!) zaskakująca, ale pasuje, choć miejscami jest nieco zbyt nużąca w swej mrocznej stylistyce. Jednak rozumiem, że taka jest właśnie koncepcja, a to raczej świetliste wizje Paddingtona są jej przełamaniem. Świetliste w tonacji, bo też przepełnione cierpieniem.
Powieść napisana jest specyficznym, wyrazistym stylem, konsekwentnie współgrającym ze światem opisywanym - w całej jego umownej dekoracyjności.
Jest to całkowicie samodzielna powieść, można przeczytać tylko "Mojego sługę Ezrę", podobnie jak można przeczytać tylko "Mojego prywatnego demona", jednak "Sługa" pozostaje w pewnym sensie drugim tomem. I to niestety działa wtedy na minus w jego przypadku, bo historia już nie jest dla czytelnika zupełnie nowa, nie zaskakuje aż tak samym pomysłem i konwencją, natomiast nadal nie widać jeszcze ostatecznego rozstrzygnięcia, a mroczność i brud zaczynają powoli nużyć.
Jednak mimo to pozostaję zainteresowana ciągiem dalszym.
Największą dla mnie zaletą tej historii jest postać Paddingtona-demona-kosmity, czy jak też inaczej można go określić. Właśnie ten cały wątek, który okazuje się być wcale nie fantasy, tylko science fiction, sprawia wg mnie, że książka staje się oryginalna. Do tego sposób wyrażania myśli przez upiornego Awiana - majstersztyk.
więcej Pokaż mimo toKonwencja kryminału noir jest w kontekście...
Bardzo mocno przegadana. Miejscami dla mnie wręcz niezrozumiała. Strasznie chaotyczna chociaż chyba i tak mniej niż poprzednia część. Zakończenie ciekawe i aż zaskakująco "dobre" jednak nie rozwiązujące sprawy, a wręcz dające możliwości tworzenia dalszej - zupełnie nowej historii Ezry i Paddingtona.
Bardzo mocno przegadana. Miejscami dla mnie wręcz niezrozumiała. Strasznie chaotyczna chociaż chyba i tak mniej niż poprzednia część. Zakończenie ciekawe i aż zaskakująco "dobre" jednak nie rozwiązujące sprawy, a wręcz dające możliwości tworzenia dalszej - zupełnie nowej historii Ezry i Paddingtona.
Pokaż mimo toSzczerze przyznam, że otwierając tę książkę miałam ogromne oczekiwania. Może i molowi książkowemu to nie wypada, ale oceniłam tę lekturę po okładce. Mroczna, nastrojowa, przemyślana...
Niestety treść bardzo mnie zawiodła.
Autor włada prostym, przyjemnym... czasem lekko prostackim językiem. Z czasem zaczęło mi to przeszkadzać i delikatnie irytować. Typ egoisty, zadufany w sobie, macho, męski ideał, użala się nad sobą, ale w myślach uważa, że jest najlepszym gliniarzem w całej historii Chicago. Nie zwraca uwagi na uczucia innych, miłość i przyjaźń nie mają dla niego wartości, aczkolwiek przeżywa każde najdrobniejsze słówko.
Ciężko było mi odnaleźć się w fragmentach, gdzie rozmawia z ukrytym w nim demonem. W kilku momentach potwór przejmuje nad nim władzę i rozmawia z przyjacielem (?). Nie wiadomo.
Ezra zasypia, ale narratorem jego słów jest Paddy, mieszkający w jego głowie. Nie wspomnę o tym, że te opisy są po prostu... nudne.
Należy przyznać, że autor miał genialny pomysł. Pierwsze rozdziały ogromnie mnie zaintrygowały i nie mogłam się oprzeć jeszcze kilku stronom. Po przekroczeniu połowy zaczęłam zastanawiać się: hej, gdzie ta akcja i przerażenie?; może gdybyśmy bardziej poznali bohaterów, to czytaniu towarzyszyłoby więcej emocji.
Więcej treści, tłumaczenia i gawędzenia.
http://skazani-na-ksiazki.blogspot.com/2015/06/moj-suga-ezra-maciej-zytowiecki.html
Szczerze przyznam, że otwierając tę książkę miałam ogromne oczekiwania. Może i molowi książkowemu to nie wypada, ale oceniłam tę lekturę po okładce. Mroczna, nastrojowa, przemyślana...
więcej Pokaż mimo toNiestety treść bardzo mnie zawiodła.
Autor włada prostym, przyjemnym... czasem lekko prostackim językiem. Z czasem zaczęło mi to przeszkadzać i delikatnie irytować. Typ egoisty, zadufany w...