rozwińzwiń

Podróż przez Niemcy

Okładka książki Podróż przez Niemcy Wolfgang Büscher
Okładka książki Podróż przez Niemcy
Wolfgang Büscher Wydawnictwo: Czarne Seria: Sulina literatura podróżnicza
330 str. 5 godz. 30 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Seria:
Sulina
Tytuł oryginału:
Deutschland, eine Reise
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2007-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-01-01
Liczba stron:
330
Czas czytania
5 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
8389755728
Tłumacz:
Renata Makarska
Tagi:
Niemcy podróż historia ślady
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
38 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Książka nie do przeczytania na raz, na szybko. Potrzeba czasu, żeby z nią pobyć i zagłębić się w piękno i głębię Niemiec przedstawione oczami Buschera.

Książka nie do przeczytania na raz, na szybko. Potrzeba czasu, żeby z nią pobyć i zagłębić się w piękno i głębię Niemiec przedstawione oczami Buschera.

Pokaż mimo to

avatar
73
56

Na półkach: , , ,

Bardzo dobry i ciekawy reportaż. Chociaż pisany już kilkanaście lat temu, czytany dzisiaj nie wiele traci ze swojej atrakcyjności. Podróż dookoła NIemiec, a czasami wydaje się, że to wędrówka przez wiele państw. Zajmująca opowieść o pograniczu, o miejscach zapomnianych i na nowo wymyślanych. Opowieść też o ciągle widocznych skutkach II wojny światowej.

Bardzo dobry i ciekawy reportaż. Chociaż pisany już kilkanaście lat temu, czytany dzisiaj nie wiele traci ze swojej atrakcyjności. Podróż dookoła NIemiec, a czasami wydaje się, że to wędrówka przez wiele państw. Zajmująca opowieść o pograniczu, o miejscach zapomnianych i na nowo wymyślanych. Opowieść też o ciągle widocznych skutkach II wojny światowej.

Pokaż mimo to

avatar
1964
1878

Na półkach: ,

Co wiemy o Niemczech i o Niemcach jako naszych sąsiadach? Nie tych z kart historii, lecz współczesnych? Co wiemy o nich rzeczywiście, a co jest stereotypem powtarzanym na zasadzie "znajomy mojego znajomego mówi, że...", albo "wszyscy wiedzą, że..." Dobrze, że powstają takie opracowania jak "Podróż przez Niemcy", dzięki którym możemy poznać mieszkańców prowincji niemieckiej, wejść bez zobowiązań w to jakże zróżnicowane społeczeństwo.
Możemy też poznać nieco barwne historie dotyczące odwiedzanych przez Autora miejsc, np. co łączyło przemytnika Orlando z muzemu w Oberstdorfie?
Każde z tych miejsc opisane jest nieco inaczej, więc warto dzielić lekturę na części, poznawać osobno każdą historię.

Co wiemy o Niemczech i o Niemcach jako naszych sąsiadach? Nie tych z kart historii, lecz współczesnych? Co wiemy o nich rzeczywiście, a co jest stereotypem powtarzanym na zasadzie "znajomy mojego znajomego mówi, że...", albo "wszyscy wiedzą, że..." Dobrze, że powstają takie opracowania jak "Podróż przez Niemcy", dzięki którym możemy poznać mieszkańców prowincji niemieckiej,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2197
832

Na półkach: , , , ,

Krótkie, zwięzłe relacje z nieznanej strony Niemiec - autor podróżuje po małych miejscowościach, spotyka ciekawych ludzi, poznaje niezwykłe tradycje, słucha niesamowitych opowieści.

Krótkie, zwięzłe relacje z nieznanej strony Niemiec - autor podróżuje po małych miejscowościach, spotyka ciekawych ludzi, poznaje niezwykłe tradycje, słucha niesamowitych opowieści.

Pokaż mimo to

avatar
1577
1572

Na półkach: , ,

"Hartalnd" tegoż autora dostarczył mi wrażeń tak dobrych, że w czasie chwilowej posuchy książkowej sięgnęłam po kolejne książki Buschera licząc, że dostarczą mi wrażeń równie dobrych, a przy okazji uchylą rąbka tajemnicy i pokażą, co się kryje za niemieckim "ordnungiem".
Nie zasłużyłam na to, co dostałam.

Przez pierwsze, powiedzmy, pięćdziesiąt stron, kołatało mi w głowie, że to wspaniała książka, że to podróż nie przez fizyczne, namacalne, geograficznie opisane miejsca, ale przez niezbadane bezdroża ludzkiej wrażliwości, podróż w głąb samego siebie, delikatna i wyciszona. Mniej więcej po pięćdziesiątej stronie, kiedy każdy kolejny akapit niebezpiecznie upodabniał się do poprzedniego - jak, nie przymierzając, kilometr asfaltu do kilometra asfaltu - zaczynałam mieć dość, a entuzjazm słabł wyraźnie. Introwertyczna podróż w głąb siebie? Toż to jest zwyczajne lanie wody, bardziej banalne niż grzecznościowa rozmówka ze współpasażerem.

W tym, że Buscher idzie, nie ma nic dziwnego, bo chodzi zawsze. To, że idzie przez bezdroża, smętne małe miasteczka, zabite dechami wiochy, miejsca opuszczone i wymarłe, miejsca trzymające się kurczowo ostatnich strzępków życia - to jest do przewidzenia.
To, że idąc przez pogranicze, rejon zawsze ciekawy ze względu na mieszające się wpływy, języki, kultury i historie, a nie ma o tym do powiedzenia literalnie nic - to już wybaczyć trudno, ale niech tam: uznajmy po prostu, że nie jest to przewodnik turystyczny ani studium etnograficzne.
Nasuwa się jednak pytanie - czym ta książka jest? Dla mnie jest to blisko trzysta stron nieciekawych wynurzeń faceta, że jak szedł, to był śnieg i zimno, że spał w nędznej chacie u nudnych, prymitywnych ludzi i myślał sobie o tym, że mu zimno, że jeszcze tyle i tyle zostało do końca, że chata nędzna, ludzie prymitywni i że nad wszystkim unosi się duch wojny.

Osobom zainteresowanym serdecznie polecam lekturę "Wyprawy Aleksandra Wielkiego" albo "Anabazę" Ksenofonta. Autorzy tychże również piszą, że szli, piszą ile i dokąd, gdzie spali, a gdzie grabili, o tym, że spotkali różnych ludzi i robią to w sposób równie nudny. Gwarantuję jednak, że po swobodnym rzuceniu "A, przeczytałem właśnie Anabazę Ksenofonta" prestiż społeczny i poziom pełnego szacunku niezrozumienia jest znacznie wyższy niż po wydukaniu, że się wreszcie przebrnęło przez listę nieszczęść Buschera.

"Hartalnd" tegoż autora dostarczył mi wrażeń tak dobrych, że w czasie chwilowej posuchy książkowej sięgnęłam po kolejne książki Buschera licząc, że dostarczą mi wrażeń równie dobrych, a przy okazji uchylą rąbka tajemnicy i pokażą, co się kryje za niemieckim "ordnungiem".
Nie zasłużyłam na to, co dostałam.

Przez pierwsze, powiedzmy, pięćdziesiąt stron, kołatało mi w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
467
91

Na półkach: , , , , ,

Autor opisuje swoją ojczyznę w sposób bardzo poetycki. Swoją uwagę poświęca nie tyle ludziom, których spotyka po drodze, co historiom i wspomnieniom związanym z odwiedzanymi miasteczkami.
Wędruje on od wysp na północnym Zachodzie, wzdłuż brzegów Odry, górami granicznymi z Czechami i Austrią, a na koniec obserwując Ren.

Autor opisuje swoją ojczyznę w sposób bardzo poetycki. Swoją uwagę poświęca nie tyle ludziom, których spotyka po drodze, co historiom i wspomnieniom związanym z odwiedzanymi miasteczkami.
Wędruje on od wysp na północnym Zachodzie, wzdłuż brzegów Odry, górami granicznymi z Czechami i Austrią, a na koniec obserwując Ren.

Pokaż mimo to

avatar
122
42

Na półkach: ,

Książka niezwykła, poetycka i realistyczna zarazem, pokazała mi Niemcy z zupełnie nowej perspektywy, te małe miejscowości wypełnione mniejszymi i większymi historiami, przestały być "tam" a stały się "tu". Zdecydowanie polecam.

Książka niezwykła, poetycka i realistyczna zarazem, pokazała mi Niemcy z zupełnie nowej perspektywy, te małe miejscowości wypełnione mniejszymi i większymi historiami, przestały być "tam" a stały się "tu". Zdecydowanie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
402
323

Na półkach: , , , ,

Z początku czyta się dość topornie, rozdziały są bardzo krótkie, myśli niedokończone... i wizyty w każdej miejscowości podobne do siebie (spacer, gospoda, wina lub piwo, sen).

Na szczęście, potem jest już tylko lepiej, a i myśli, słowa autora/narratora są bardzo głębokie i zmuszają do myślenia....:)

Z początku czyta się dość topornie, rozdziały są bardzo krótkie, myśli niedokończone... i wizyty w każdej miejscowości podobne do siebie (spacer, gospoda, wina lub piwo, sen).

Na szczęście, potem jest już tylko lepiej, a i myśli, słowa autora/narratora są bardzo głębokie i zmuszają do myślenia....:)

Pokaż mimo to

avatar
1170
254

Na półkach: ,

Chociaż twórczość tego autora została przez wielu doceniona, jego książka "Podróż przez Niemcy" w ogóle do mnie nie trafia. Momentami interesująca, ciągnęła mi się niemiłosiernie. Kilkakrotnie przerywałam czytanie.

Chociaż twórczość tego autora została przez wielu doceniona, jego książka "Podróż przez Niemcy" w ogóle do mnie nie trafia. Momentami interesująca, ciągnęła mi się niemiłosiernie. Kilkakrotnie przerywałam czytanie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    156
  • Przeczytane
    44
  • Posiadam
    18
  • Reportaż
    7
  • Literatura niemiecka
    4
  • 2018
    3
  • Wydawnictwo Czarne
    3
  • Moja biblioteczka
    3
  • Do kupienia
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Podróż przez Niemcy


Podobne książki

Przeczytaj także