Rzeczy
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Seria Potencjalna
- Tytuł oryginału:
- Les Choses. Une histoire des années soixante
- Wydawnictwo:
- Lokator
- Data wydania:
- 2014-10-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 1982-01-01
- Liczba stron:
- 128
- Czas czytania
- 2 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363056179
- Tłumacz:
- Anna Tatarkiewicz
- Tagi:
- Anna Tatarkiewicz OuLiPo literatura francuska
Rzeczy (fr. Les Choses. Une histoire des années soixante) – debiutancka powieść Georges’a Pereca z 1965 roku, za którą otrzymał w tym samym roku Nagrodę Renaudot.
Pisarz opowiada historię dwojga młodych ludzi, rozgrywającą się w latach 60. XX wieku – Sylwii (22 lata) i Jerôme’a (24 lata), mieszkających w Paryżu, z wykształcenia psychosocjologów, zajmujących się przeprowadzaniem ankiet. Pochodząc z niezbyt bogatych domów, marzą o zdobyciu bogactwa, a wraz z nim prestiżu i wysokiej pozycji społecznej. W swojej wyobraźni stworzyli już idealny dom, zaplanowali jego umeblowanie i sposób, w jaki będą prowadzić swoje przyszłe życie. Jednak oboje nie robią nic, by zrealizować swoje marzenie; sparaliżowani przez ogrom swoich pragnień, czekają na cud.
W ich życiu nie ma głębszych wartości. Dążą oni jedynie do zaspokajania własnych potrzeb i jak najlepszego korzystania z wolności; nie mają żadnych zainteresowań ani pasji z wyjątkiem kina. Nie rozumieją zaangażowania swoich znajomych w kwestię wojny algierskiej i pozostają obojętni. Cenią sobie jedynie leniwe życie bez pośpiechu, spacery, długie posiłki i spotkania z przyjaciółmi.
Zdesperowani wyjeżdżają do Tunezji, ale po początkowym zachwycie spowodowanym odmianą w życiu, popadają w stan odrętwienia, bierności i zobojętnienia. Gdy wracają po pewnym czasie do Paryża, decydują się na krok, przed którym dotychczas uciekali – podejmują stałą pracę. W tym celu wyjeżdżają do Bordeaux. Wydaje się więc, że zdobyli to, czego tak długo pragnęli – nareszcie zarabiają wystarczająco dobrze, by móc pozwolić sobie na życie w luksusie. Wsiadając do pociągu, rozkoszują się możliwością podróży w pierwszej klasie. Gdy dostają obiad na firmowej zastawie, oczekują wspaniałej uczty. Jedzenie jednak okazuje się zupełnie bez smaku.
„Rzeczy” świetnie zanalizował przyjaciel z OuLiPo, Harry Mathews: „Rozdział pierwszy, opis modnie urządzonego, «idealnego» mieszkania, napisany jest w trybie warunkowym; rozdział ostatni, epilog, w którym Jerome i Sylvie niby to wracają do Paryża, jest od początku do końca w czasie przyszłym. Pomiędzy tymi dwoma «nierzeczywistymi» strefami czasowymi rozciąga się właściwa opowieść w czasach, przeszłym, dokonanym i niedokonanym, i w zdaniach tak po Flaubertowsku nieubłaganych, że jakiekolwiek ich alternatywne wersje trzeba po prostu wykluczyć”. Perec był młodzieńcem uzależnionym od czytania ulubionej powieści, „Wicehrabi de Bragelonne” Dumasa, którą przeczytał niezliczoną ilość razy. W literaturze, albo wręcz w jej formalnej stronie, odnalazł Perec swoistą ojczyznę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 607
- 584
- 127
- 22
- 17
- 8
- 6
- 6
- 6
- 6
Opinia
Kiedy stanę w pustym pokoju z opowieści Georgesa Pereca, to przypomina mi się moje życie. Pomimo tego, że pomieszczenia francuskiego pisarza są zawsze wypełnione setkami drobiazgów, to i tak widzę przestrzeń i pustkę. Opróżniam jego pokój z przedmiotów i dostrzegam własne istnienie, gotowe na przyjęcie nieuformowanej jeszcze treści, zapożyczonej od pisarza podczas lektury jego dzieła. Jest to dla mnie pouczającym eksperymentem myślowym, dzięki któremu zauważam możliwości uzupełnienia życia o bardzo istotne treści. Perec mi w tym pomaga poprzez swoje analizy, wyrażone w gestach pełnych językowego namaszczenia. Poprzez pławienie się w obfitości słownej jego prozy. Przez namiętność do wystawności, ujętej w niezliczoną ilość detali. "Rzeczy" to książka krótka w treści ale poszukująca szczęścia i doskonałej harmonii ze światem. Niech ma się na baczności ten, kto liczy na to, że przejdzie przez ten świat bez konieczności wytężenia swojego umysłu. Przedstawiciel OuLiPo przygotował na nas tak wiele pułapek, że niejednemu czytelnikowi odechce się studiowania poruszanych przez pisarza zagadnień.
Na dobre się już oswoiłem z warsztatem pisarskim Georgesa Pereca i nauczyłem się, że ten twórca potrafi bez ustanku produkować egzystencjalne scenariusze. Socjologiczne zainteresowania francuskiego pisarza objawiły się w "Rzeczach" gdzieś na styku fikcji i rzeczywistości. Mitologiczne wręcz wyobrażenie szczęścia zasłoniło cały krajobraz i stało się marzeniem. Jednocześnie, powiązane z tym pojęcie "dostatniego życia", stało się nieuchwytną trajektorią po której gonią za lepszym jutrem bohaterowie powieści. "Rzeczy" stanowią egzystencję bez treści. Kuszą łutem szczęścia i odmianą losu. Uciekają od wyjałowionej powszedniości i przechodzą przez różne stadia samotności. Miałem też wrażenie, że duszą się w nieskończonym cyklu, podczas którego czar pryska i trzeba na nowo rozniecać kolejne pragnienia. "Rzeczy" to impuls do zmian.
Grzegorz Jankowicz napisał w posłowiu, że Perecowi przestała wystarczać rola kopisty cudzych kierunków w literaturze. Chciał stworzyć własne arcydzieło, które by wyrażało jego oryginalność. Udało mu się to całkowicie. Uczynił z egzystencji sztukę i z sukcesem podjął się pisania o tematyce pokrywania pragnień z możliwościami. To on rękoma Sylvie i Jerôme'a zaczął przebijać ściany ich domu w celu poszerzenia życia. Zaczął usuwać paraliżujące łaknienie posiadania wszystkiego. Trafnie zdiagnozował zachłanność na bogactwo. Rozpoczął proces głębszego zrozumienia przez ludzi filozofii istnienia i zadał pytanie "po co się żyje?".
Podejrzewam, że w mojej pamięci nie opuszczę twórczości Georgesa Pereca aż do śmierci. Za każdym razem daje mi poczucie nieokreślonej analizy mojego życia i powoduje lawinowy przyrost spostrzeżeń, dotyczących celu istnienia. Może jego proza niekoniecznie zmusza mnie do przeżywania objawień, ale z pewnością skłania ku refleksji nad trendami w doczesnym przemijaniu. Kiedy go czytam, to czuję przedsmak momentu wygranej na loterii. Wiem, że to tylko namiastka ryzyka, którego kontemplacja w niczym nie przybliży mnie do realizacji celów. Jednak nęci mnie samo złudzenie i pogłębione opracowanie tematu. Cieszą tłumnie napływające obrazy, które niczym iluzoryczne migotania, pokazują mi brak trwałości. Bo Georges Perec szuka człowieka ustabilizowanego. Jednak czy znajdzie, oceńcie sami przeczytawszy jego "Rzeczy".
Kiedy stanę w pustym pokoju z opowieści Georgesa Pereca, to przypomina mi się moje życie. Pomimo tego, że pomieszczenia francuskiego pisarza są zawsze wypełnione setkami drobiazgów, to i tak widzę przestrzeń i pustkę. Opróżniam jego pokój z przedmiotów i dostrzegam własne istnienie, gotowe na przyjęcie nieuformowanej jeszcze treści, zapożyczonej od pisarza podczas lektury...
więcej Pokaż mimo to