Nie gaś światła

Okładka książki Nie gaś światła
Bernard Minier Wydawnictwo: Rebis Cykl: Martin Servaz (tom 3) kryminał, sensacja, thriller
504 str. 8 godz. 24 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Martin Servaz (tom 3)
Tytuł oryginału:
N'éteins pas la lumière
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2014-09-23
Data 1. wyd. pol.:
2014-09-23
Data 1. wydania:
2014-02-27
Liczba stron:
504
Czas czytania
8 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378186069
Tłumacz:
Monika Szewc-Osiecka
Tagi:
literatura francuska

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Pod okiem szaleńca



2003 125 31

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
2105 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
275
270

Na półkach:

Ostatnich kilkanaście dni było upalnych. Pociłem się i dyszałem jak większość. Były też chwile kiedy po karku latały mi ciarki, były to ciarki strachu. Wszystko za sprawą audiobooka „Nie gaś światła” będącego przygotowaną przez Audiotekę dźwiękową wersją powieści Bernarda Minier o tym samym tytule.
Pewnego grudniowego poranka Martin Servaz – bohater całego cyklu – otrzymuje przesyłkę z kluczem do pokoju hotelowego w którym kilkanaście miesięcy wcześniej młoda artystka popełniła samobójstwo. Kilka dni później znana dziennikarka radiowa Christine Steinmayer w swojej skrzynce pocztowej odnajduje list od osoby planującej samobójstwo. Dziennikarka nie wiele może zrobić. Szybko okazuje się, że w jej otoczeniu zaczynają dziać się dziwne rzeczy. W niewyjaśniony sposób szuflada w jej biurku wypełnia się kompromitującymi medykamentami, młoda stażystka oskarża ja o molestowanie a współpracownicy przestają jej ufać. Ktoś kto ja doskonale zna, zaczyna bazować na jej lękach i chcę popchnąć w stronę samobójstwa. W tym samym czasie komisarz Servaz, który jeszcze nie uporał się z własnymi lękami, zaczyna interesować się samobójstwem sprzed miesięcy. Trop prowadzi do prężnie działającego w okolicach Tuluzy przemysłu kosmicznego i lotniczego. Wkrótce wychodzi na jaw, obie kobiety spotykały się z tym samym mężczyzna.
Nie bójcie się, to co napisałem to nie spojler. Streściłem jedynie zawiązanie akcje. Jak widzicie dzieje się dużo i to od pierwszych stron, czy raczej minut. Do tego dzieje się bardzo szybko. Nie jest to jednak sensacyjna powieść akcji, gdzie tempo narracji i wydarzeń jest najważniejsze. Tutaj cała fabuła to rodzaj gry, gry prowadzonej z lękami, zarówno bohaterów jak i , a może przede wszystkim, z lękami czytelników. Każdy z nas żyje w pewnej bezpiecznej rutynie, swoje strachy i fobie dawno oswoił i zepchnął za kurtynę codzienności. Tutaj autor jednym zabiegiem fabularnym ową kurtynę zrywa i jeden za drugim wszystkie te lęki jeden po drugim wyciąga i zmusza nas do natychmiastowego skonfrontowania się z nimi. Pozbawia bohaterów, ale i nas czytelników, złudnego acz niezbędnego poczucia bezpieczeństwa. Pokazuje jak łatwo jest manipulować i zastraszyć człowieka a przez to go zniszczyć. Pokazuje też, że jeżeli staniemy w obliczu takiej sytuacji jesteśmy nie tylko bezbronni ale i osamotnieni. Dość przerażająca wizja, zwłaszcza w czasach kiedy sami , dobrowolnie i z olbrzymią niefrasobliwością wyzbywamy się swojej prywatności, choćby prze różne publikacje na serwisach społecznościowych.
Książka pokazuje jeszcze jedno. Każdy ma wrogów, ci którzy sądzą inaczej po prostu o istnieniu swoich wrogów nie wiedzą. Każdy z nas kiedyś nadepnął komuś na odcisk, może nawet nie świadomie. Ale ten zdeptany pamięta i w odpowiedniej chwili o tym wam przypomni. Czy już rozumiecie dlaczego ze strachu po karku chodziły mi ciarki i to nawet w upalne dni.
„Nie gaś światła” to audiobook doskonały, trzymający w napięciu z jednej strony i zmuszający do zastanowienia z drugiej. Idealnie łączy kryminalną fabułę z obserwacjami społecznymi. Słucha się tego z dużym zainteresowaniem i niekłamaną przyjemnością. Nie mały w tym udział Piotra Grabowskiego który z pokorą
wycofał się i nie dominował swoją interpretacją nad treścią pozwalając autorowi odegrać pierwsze skrzypce.
Recenzja pierwszy raz ukazała sie na http://blurppp.com/blog/bernard-minier-nie-gas-swiatla-audiobook/

Ostatnich kilkanaście dni było upalnych. Pociłem się i dyszałem jak większość. Były też chwile kiedy po karku latały mi ciarki, były to ciarki strachu. Wszystko za sprawą audiobooka „Nie gaś światła” będącego przygotowaną przez Audiotekę dźwiękową wersją powieści Bernarda Minier o tym samym tytule.
Pewnego grudniowego poranka Martin Servaz – bohater całego cyklu – otrzymuje...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 568
  • Chcę przeczytać
    1 606
  • Posiadam
    459
  • Ulubione
    107
  • Teraz czytam
    41
  • 2019
    31
  • 2018
    30
  • Audiobook
    26
  • Kryminał
    25
  • 2015
    23

Cytaty

Więcej
Bernard Minier Nie gaś światła Zobacz więcej
Bernard Minier Nie gaś światła Zobacz więcej
Bernard Minier Nie gaś światła Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także