W moim Mitford, to seria, którą zabiera mnie w zupełnie inny świat. Taki, w którym jakby wolniej płyną czas,... Ale to nie znaczy, że nic się tam nie dzieje, wręcz przeciwnie. Znalazłam w niej i romans, i dramat, radości i smutki, znalazłam wszystko to, na co składa się nasze życie.
Jest to seria prawdziwe obyczajowa, a takich książek bardzo mi brakuje, zwłaszcza w naszej, polskiej literaturze. (Niemal każda z książek, która ostatnio wpadła mi w ręce ma w opisie słowa klucze: "35-latka na zakręcie życiowym", "wyjazd na drugi koniec Polski", "czy to zmieni ich życie", no i oczywiście: "czy tajemnice sprzed lat ujrzą światło dzienne" )
W serii Mitford znalazłam wszystko z powyższych, ale żadne z powyższych nie stanowi głównego tematu książki. Na pierwszym planie jest pochwała prostoty, codzienności - zwykłego życia.

W moim Mitford, to seria, którą zabiera mnie w zupełnie inny świat. Taki, w którym jakby wolniej płyną czas,... Ale to nie znaczy, że nic się tam nie dzieje, wręcz przeciwnie. Znalazłam w niej i romans, i dramat, radości i smutki, znalazłam wszystko to, na co składa się nasze życie.
Jest to seria prawdziwe obyczajowa, a takich książek bardzo mi brakuje, zwłaszcza w naszej,...

Zamieszkać w Mitford, marzenie... Cykl dający wytchnienie po brudach zazdrości, cynizmu, hipokryzji i ateizmu współczesności; kraina dobra, zachwytu nad tym, co proste i piękne, gdzie dobro zwycięża, ale obecne jest i cierpienie, i zło. Idylla, do której lubię wracać.

Zamieszkać w Mitford, marzenie... Cykl dający wytchnienie po brudach zazdrości, cynizmu, hipokryzji i ateizmu współczesności; kraina dobra, zachwytu nad tym, co proste i piękne, gdzie dobro zwycięża, ale obecne jest i cierpienie, i zło. Idylla, do której lubię wracać.

Czasami dobrze przenieść się w idealny świat, gdzie ludzie się wspierają i każda historia ma dobre zakończenie :)

Czasami dobrze przenieść się w idealny świat, gdzie ludzie się wspierają i każda historia ma dobre zakończenie :)

Lekka, dość przyjemna,ale moim zdaniem przereklamowana. Na temat amerykańskiej prowincji napisano już bardzo wiele, dużo lepszych pozycji. Trochę dziwi mnie popularność tego cyklu. Ja wolę czytać np. książki Fannie Flagg.

Lekka, dość przyjemna,ale moim zdaniem przereklamowana. Na temat amerykańskiej prowincji napisano już bardzo wiele, dużo lepszych pozycji. Trochę dziwi mnie popularność tego cyklu. Ja wolę czytać np. książki Fannie Flagg.

I tak zostałam fanką cyklu o Ojcu Timie.Widocznie miałam taką potrzebę....

I tak zostałam fanką cyklu o Ojcu Timie.Widocznie miałam taką potrzebę....

Przeraźliwie słaba książka.

Przeraźliwie słaba książka.