Ach, ten spokój, promieniujący z powieści! Spokój, który nie jest stagnacją, lecz raczej pokojem, wypływającym w wiary, że jest się w Bożych dłoniach, w Jego Sercu. Lubię to, bo to lektura, przy której odpoczywam i wracam do prostych i pięknych spraw - umiejętności dziękowania za wszystko.

Ach, ten spokój, promieniujący z powieści! Spokój, który nie jest stagnacją, lecz raczej pokojem, wypływającym w wiary, że jest się w Bożych dłoniach, w Jego Sercu. Lubię to, bo to lektura, przy której odpoczywam i wracam do prostych i pięknych spraw - umiejętności dziękowania za wszystko.

Dobra - oczywiście w swoim gatunku. Trzeba pamiętać, że to nie jest literatura wysoka, tylko "wypoczynkowa" ;-). To nieprawda, że w Mitford nikogo nic złego nie spotyka, a problemy są rozwiązywane w jeden dzień. Prawdą za to jest, że to lektura ciepła, lekka, chwilami zabawna. Niesie duży ładunek pozytywnego myślenia.

Dobra - oczywiście w swoim gatunku. Trzeba pamiętać, że to nie jest literatura wysoka, tylko "wypoczynkowa" ;-). To nieprawda, że w Mitford nikogo nic złego nie spotyka, a problemy są rozwiązywane w jeden dzień. Prawdą za to jest, że to lektura ciepła, lekka, chwilami zabawna. Niesie duży ładunek pozytywnego myślenia.

Słodka aż do przesady. Zdecydowanie za dużo lukru w lukrze, posypanego lukrem. Cała wioska żyje sobie sielsko, anielsko. Nic złego nikomu się nie dzieje. Negatywnych bohaterów brak, negatywnych zdarzeń brak. Wszyscy się kochają, darzą szacunkiem, pomagają sobie i wszystkie problemy rozwiązują w jeden dzień. Rozumiem, że fikcja literacka. Ale to nie fikcja, to naiwność i banał. Okładka za to na plus :)

Słodka aż do przesady. Zdecydowanie za dużo lukru w lukrze, posypanego lukrem. Cała wioska żyje sobie sielsko, anielsko. Nic złego nikomu się nie dzieje. Negatywnych bohaterów brak, negatywnych zdarzeń brak. Wszyscy się kochają, darzą szacunkiem, pomagają sobie i wszystkie problemy rozwiązują w jeden dzień. Rozumiem, że fikcja literacka. Ale to nie fikcja, to naiwność i...

Ja zawsze mam takie szczęście, że jak zabieram się za jakąś książkę z serii, to okazuje się ostatnim tomem.
'Iskra Boża' to bardzo uduchowiona i ciepła opowieść o pewnym pasterzu ludzkich serc. Ojciec Kavanagh otrzymał misję, by uratować od zapomnienia kościół Holy Trinity. Z pomocą ruszają okoliczni mieszkańcy, dzięki czemu kościół na nowo ożywa. W powieści występuje wielu bohaterów - niektórzy bardziej wyraziści, a inni mniej. Jednak każdy z nich spełnia pewne zadanie w tejże historii i żaden nie jest
umieszczony w tej książce przypadkiem.
Opowieść sama w sobie jest bardzo pozytywna i przepełniona pozytywnymi emocjami. Niestety przeszkadzały mi odwołania do wcześniejszych tomów, co utrudniało mi odbiór historii. Oprócz tego irytowało mnie przejście z jednej części do drugiej (oznaczonej gwiazdką). Czasami zdarzało się tak, że nie wiedziałam o kim czytam. Czy o rozterkach o. Tima, czy Sammy'ego, albo Dooley'a. W każdym bądź razie zaważyło m.in. nad oceną tej książki. Może gdybym przeczytała wszystkie części i to w chronologii, może inaczej oceniłabym 'Iskrę Bożą' i odbiór jej byłby może - lepszy?
W każdym bądź razie, jak wpadnie mi kiedyś inna część z tej serii, to z przyjemnością do niej zajrzę.
Na razie - 6 gwiazdek.

Ja zawsze mam takie szczęście, że jak zabieram się za jakąś książkę z serii, to okazuje się ostatnim tomem.
'Iskra Boża' to bardzo uduchowiona i ciepła opowieść o pewnym pasterzu ludzkich serc. Ojciec Kavanagh otrzymał misję, by uratować od zapomnienia kościół Holy Trinity. Z pomocą ruszają okoliczni mieszkańcy, dzięki czemu kościół na nowo ożywa. W powieści występuje...

Jak zwykle spotkanie z Ojcem Timem i jego trzódką okazało się kojące.Ciekawe czy są inne tak sielskie powieści? Cykl o Mitford i jego mieszkańcach jest naprawdę bardzo przydatny jako przerywnik przy czytaniu "krwistych" kawałków.

Jak zwykle spotkanie z Ojcem Timem i jego trzódką okazało się kojące.Ciekawe czy są inne tak sielskie powieści? Cykl o Mitford i jego mieszkańcach jest naprawdę bardzo przydatny jako przerywnik przy czytaniu "krwistych" kawałków.

Moim zdaniem najlepsza z całej serii!

Moim zdaniem najlepsza z całej serii!