Fryne hetera
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Data wydania:
- 2008-09-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-09-19
- Liczba stron:
- 378
- Czas czytania
- 6 godz. 18 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7578-010-9
Oto świat pozbawiony poczucia wstydu, winy i grzechu, upojony złudną potęgą – demokracja ateńska, gasnące Słońce Hellady. W jego ostatnich promieniach błyszczy piękna hetera Fryne – podziwiana, kochana, wielbiona, w końcu odrzucona i potępiona. Natchnienie artystów: dawnych i współczesnych.
W starożytnej Grecji hetery nie były zwykłymi prostytutkami. Dobrze wykształcone i najczęściej bogate cieszyły się niezależnością i prowadziły swobodny tryb życia. Będąc przyjaciółkami i kochankami wybitnych wodzów, polityków i filozofów, potrafiły wywierać wpływ na ich poczynania.
Pozowały rzeźbiarzom i brały udział w intrygach politycznych. Ich popularność wynikała z faktu, że w społeczeństwie greckim żadne inne kobiety nie brały udziału w życiu towarzyskim i publicznym.
Fryne urodziła się w Tespiach, ale mieszkała w Atenach. Była kochanką i modelką słynnego rzeźbiarza Praksytelesa, który uwiecznił ją jako „Afrodytę z Knidos”. Kiedy oskarżono ją o bezbożność, jej obrońca najpierw wygłosił płomienną mowę, a potem zdarł z Fryne szaty, twierdząc, że takiej piękności karać się nie godzi. Sąd przyznał mu rację.
Historię Fryne opisał Witold Jabłoński, autor cyklu o średniowiecznym uczonym i magu, Witelonie, „Gwiazda Wenus, gwiazda Lucyfer”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 125
- 115
- 51
- 8
- 5
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
W Atenach ona była najpiękniejsza
Konstandinos P. Kawafis, grecki poeta, urodzony i mieszkający w Aleksandrii, wielbiciel literatury starożytnej, otrzymuje pewnego dnia 1923 roku zaproszenie na spotkanie z Fryne, słynną ateńską heterą… szkopuł w tym, że prawdziwa Fryne była równolatką Aleksandra Macedońskiego… Poeta, z zamiarem zdemaskowania oszustki, przybywa na spotkanie. Na spotkanie z grecką przeszłością… Fryne snuje opowieść o swoim życiu, epoce, kulturze greckiej, demokracji ateńskiej, o ludziach, których znała – Demostenesie, Diogenesie, Aleksandrze, Arystotelesie…
Fryne – najpiękniejsza hetera ówczesnych Aten – jest jak najbardziej postacią historyczną. Przyjaciółka rzeźbiarza Praksytelesa – posłużyła mu za modelkę m.in. do Afrodyty z Knidos. Wśród jej kochanków byli najznamienitsi obywatele tego miasta – arystokraci, artyści i politycy. Nie budzi więc zdziwienia, że postać ta została przez autora literacko wykorzystana do przedstawienia bogactwa kulturowego i duchowego cywilizacji greckiej. Cywilizacji, stojącej w obliczu zmian. Cywilizacji, czującej na plecach oddech Filipa i Aleksandra Macedońskiego.
Dziś przyjmuje się, że bitwa pod Cheroneą (338 r. p.n.e.) jest wydarzeniem granicznym, przełomem, kresem niepodległości Grecji. Ale ludzie, za życia których się wydarzyła, z pewnością nie mieli świadomości aż takiego przełomu. Dla nich bitwa ta była oczywiście ważna, ale nikt żadnych magicznych wrót do innych czasów nie przekraczał – po prostu żyli dalej. Świat wokół nich się zmieniał, a oni starali się znaleźć w nim swoje miejsce. I o tym właśnie jest opowieść Fryne – o codzienności. Na szczęście dla nas jej codzienność była bardzo interesująca.
W świecie, w którym cały panteon bóstw determinował ludzki los, życie Fryne nie stanowi wyjątku – jego zmienne koleje zostały określone już przy jej narodzinach. Nad wypełnieniem przepowiedni czuwa z oddali mag Apollonios – na skutek jego zakulisowych machinacji Fryne opuszcza ukochane Ateny, udając się do Macedonii, a następnie – śladem podbojów Aleksandra – przez Azję do Aleksandrii. Bo Fryne ma do wypełnienia zadanie… zadanie, które zmieni na zawsze historię. Ale, szczerze mówiąc, ten wątek wcale nie był dla mnie najważniejszy. Tak samo, jak w „Egipcjaninie Sinuhe” – poszczególne przygody głównego bohatera nie stanowią o wartości powieści. One są tylko pretekstem do podróży przez starożytny świat, gdzie oczami Fryne obserwujemy życie mieszkańców, poznajemy panteon wyznawanych przez nich bóstw, bierzemy udział w niektórych obrzędach. I mamy okazję zapoznać się z komentarzami Fryne – nie tylko na temat obyczajów jej rodaków czy czasów współczesnych Poecie.
Wiedza historyczna i etnograficzna autora budzi podziw. Jeszcze większy podziw budzi umiejętność dzielenia się tą wiedzą z czytelnikami – w książce nie ma ani jednej dłużyzny czy autorskiego wykładu ex cathedra. „Fryne hetera” napisana jest pięknym językiem, bardzo plastycznym i sugestywnym, miejscami wręcz malarskim. Szczególnie cenię sobie fakt, że przedstawiony przez Witolda Jabłońskiego wizerunek starożytnej Grecji tętni barwami, sprzeciwiając się stereotypom, które z uporem przedstawiają naszych kulturowych przodków w białych chitonach przed oślepiająco białymi świątyniami.
Uderzający w powieści jest szacunek dla wszystkich, dziś uznawanych za pogańskie, kultów i wierzeń – wszystkie są równoprawne, żadnemu autor nie odbiera prawa do istnienia. Po prostu przedstawia je, opisuje, nie dokonując wartościowania – to należy już do czytelnika. Wprawdzie Fryne wypowiada się z niechęcią o bogu Żydów i o chrześcijaństwie – ale jakiego innego komentarza na temat monoteizmu można oczekiwać po osobie wychowanej w kulturze, w której żaden bóg nie żąda wyłączności?
Ktoś powiedział, że pamięć o zmarłych sprawia, że nadal żyją wśród nas. Dzięki Witoldowi Jabłońskiemu Fryne, najpiękniejsza z ateńskich heter, jest z nami i oprowadza nas po swoim świecie. Wysłuchajmy jej opowieści – naprawdę warto.
Recenzja ukazała się 2008-10-06 na portalu katedra.nast.pl
W Atenach ona była najpiękniejsza
więcej Pokaż mimo toKonstandinos P. Kawafis, grecki poeta, urodzony i mieszkający w Aleksandrii, wielbiciel literatury starożytnej, otrzymuje pewnego dnia 1923 roku zaproszenie na spotkanie z Fryne, słynną ateńską heterą… szkopuł w tym, że prawdziwa Fryne była równolatką Aleksandra Macedońskiego… Poeta, z zamiarem zdemaskowania oszustki, przybywa na...