Nie lubię kotów
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Cztery pory roku
- Wydawnictwo:
- Nasza Księgarnia
- Data wydania:
- 2014-07-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-07-16
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788310126283
Wojtek. Robi karierę w niemieckiej korporacji, jest mężem i ojcem coraz rzadziej wracającym do Polski,za to
coraz bliżej zaprzyjaźnionym z koleżanką z pracy.
Malina. Żona Wojtka. Z wykształcenia prawniczka, z wyboru pani domu, interesuje się dekoracją wnętrz, czas dzieli między pisanie bloga a zakupy.
Karolina. Przyjaciółka Maliny. Nieco znudzona redaktorka w największym polskim wydawnictwie, wciąż w stanie wolnym.
Daniel. Brat Karoliny. Ambitny młody prawnik, wspólnik w dużej kancelarii, ceni sobie niezobowiązujący seks.
Dagmara. Właśnie wydaje debiutancką powieść i idzie na kompromis z własnym talentem.
Konrad. Kochający syn, obowiązkowy pracownik, czuły kochanek, człowiek, który ma wszystko. A może nawet więcej.
Sześć postaci i sześć splecionych z sobą historii. Nikt nie jest tym, kim się wydaje. Katarzyna Zyskowska-Ignaciak wraz ze swoimi bohaterami, zagubionymi trzydziestokilkulatkami, przemierza współczesny świat pozorów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Warszawskie story
Po współczesną powieść obyczajową sięgam niezmiernie rzadko, a z polską literaturę tego typu prawie nie mam kontaktu, aż trafiła mi się ta książka. Dość szybko minął mi początkowy sceptycyzm i z przyjemnością zanurzyłam się w opowiedzianej historii. Książka składa się z sześciu opowieści, historii pisanych z perspektywy kolejnych bohaterów. Finałem każdej z nich jest wieczór autorski Dagmy, na którym dochodzi do spotkania całej szóstki.
Poznajemy sześcioro bohaterów, pięcioro z nich to członkowie warszawskiej socjety, typowej elity stolicy, około trzydziestoletni ludzie sukcesu, którzy osiągnęli wszystko, co było do zdobycia. Pochodzący z robotniczej rodziny Wojtek, ciężką pracą wdrapał się na sam szczyt, ma wszystko, czego tylko zapragnie, swej żonie i dziecku zapewnił idealne życie w dobrobycie, na drugi plan spychając fakt, że widuje się z nimi tylko w weekendy. Żona Wojtka, Malina, żyje pod kloszem w swoim idealnym na pozór świeciet. Karolina, córka sławnego felietonisty, redaktorka poczytnej gazety samotnie musi się zmierzyć ze śmiertelną chorobą ojca i niespełnioną miłością. Daniel - brat Karoliny i prawnik powoli odnoszący sukcesy, prący do przodu, pełen kompleksów ciągle próbuje udowodnić sobie i światu, że stać go na więcej, Konrad, kolejny człowiek, który ma wszystko - syn i dziedzic znanego wydawcy, również przeżywa niespełnioną miłość. Ostatnią z bohaterek jest Dagmara, dziewczyna pochodząca z małej miejscowości, początkująca pisarka, próbująca za wszelką cenę zmyć z siebie prowincję i wejść w prawdziwie warszawski światek ludzi idealnych.
Każde z nich boryka się z własnymi słabościami, próbuje radzić sobie a traumami wyniesionymi z dzieciństwa. Wszyscy zgodnie udają przed światem, że wszystko jest w porządku, bo przecież ludzie sukcesu nie odnoszą porażek, nie miewają problemów. Wojtek, Malina, Karolina, Konrad i Daniel, choć nazywają siebie przyjaciółmi, a na dobrą sprawę nie wiedzą o sobie absolutnie nic. Co dzień rano przywdziewają maski, nakładają gębę, tłumiąc prawdę o sobie i zagłuszając ją używkami. Są samotni i nieszczęśliwi, nie potrafią poradzić sobie ze swoim życiem, wyjść z pozy „człowieka sukcesu” i pozwolić sobie pomóc. Dagmara jest nieco inna, jednak ona również próbując należeć do ich świata, popełnia identyczne błędy.
W książce nie spodobało mi się ujęcie spraw damsko-męskich. Zawsze to mężczyzna był tym złym, egoistą, który ze strachu, bądź wyrachowania rani otaczające go kobiety. Te z kolei sprowadzone zostały do roli ofiar, skrzywdzonych i odartych ze złudzeń przez mężczyzn. Nie spotkamy tu mężczyzn szlachetnych ani pewnych siebie niewiast. Schemat nieco przełamują Konrad i Karolina. On stara się być porządnym człowiekiem, a przynajmniej sprawiać takie pozory, co nie zawsze mu wychodzi. Ona, w przeciwieństwie do Dagmary i Maliny prawie pozbawiona kompleksów, na pozór silna i wyzwolona, w głębi jednak kryje się skrzywdzona dziewczynka.
Podobała mi się kompozycja książki - sześć osobnych opowieści tworzy jedną historię, pełną ludzkich dramatów, niespełnionych marzeń i zawiedzionych oczekiwań. Na wieczorze autorskim spotykają się wszyscy, jednak trudno szukać tu jakiejś kumulacji, wybuchu uczuć, oczyszczenia. Odniosłam wrażenie, że po tamtym wieczorze niewiele się zmieni, gdyż wątpię, by bohaterowie znaleźli w sobie siłę, by cokolwiek zmienić.
Książkę czyta się bardzo dobrze, została napisana lekko i z wyczuciem, oddając jednocześnie smutek i poczucie beznadziei towarzyszące bohaterom. Mimo przygnębiającego klimatu przez powieść mknie się błyskawicznie. Postacie zostały dobrze zarysowane, są realne, bez trudu możemy znaleźć takich ludzi pośród nas.
Zdecydowanie polecam tę powieść i to nie tylko kobietom, gdyż nie jest to typowa babska proza. Znajdziemy w niej silne emocje, i pretekst do zastanowienia się, czym naprawdę jest szczęście. Czy przypadkiem bycie szczęśliwym nie zależy w głównej mierze od nas samych i tego jak to szczęście definiujemy? A gdy sobie nie radzimy, pozwólmy sobie pomóc, dopóki nie doprowadzimy do sytuacji, w której każde wyjście jest złe.
Barbara Sulkowska
Oceny
Książka na półkach
- 496
- 384
- 65
- 14
- 12
- 12
- 6
- 4
- 4
- 4
Opinia
Kiedy wypożyczam książki z biblioteki najczęściej sięgam po polską literaturę do której w ostatnim czasie się bardziej przekonałam. Do wybrania tej pozycji skusił mnie tytuł, byłam ciekawa co się pod nim kryje.
Autorka przedstawia nam historię szóstki osób, które są po części powiązani ze sobą. Każda z nich jest zupełnie inna, mająca własne problemy, przeżycia. Tu mam mały problem, bo ciężko mi było ogarnąć ich wszystkich, czasem nie do końca wiedziałam jak kto z kim jest powiązany. Chyba tego typu książki nie są idealne dla mnie. Zdecydowanie wole jak jest jeden, dwóch głównych bohaterów, szóstka to już trochę tłok. Wydaję mi się, że lepiej byłoby gdyby poszczególne ich losy były bardziej obszernie opisane, bo trochę tego za dużo. Mamy i zdradę i nieszczęśliwą, niespełnioną miłość i próbę radzenia sobie z wygórowanym oczekiwaniem wobec dziecka i tak dalej i tak dalej. Naprawdę wierzcie mi dużo jest tych problemów.
Tak jak mówiłam skusił mnie tytuł książki. Po lekturze stwierdzam, że nie mam zielonego pojęcia czemu taki, a nie inny. Może czegoś nie załapałam, prawdopodobne. Tak więc jak ktoś chce to może mi to wytłumaczyć w komentarzu.
Autorka w swojej książce pokazuję nam, że każdy człowiek ma swoje tajemnice, pragnienia. Czasem nie potrafimy w pełni kontrolować swojego życia. Mnie osobiście książka nie porwała, może to nie był odpowiedni moment kiedy po nią sięgnęłam, albo po prostu nie moje tematy.
Kiedy wypożyczam książki z biblioteki najczęściej sięgam po polską literaturę do której w ostatnim czasie się bardziej przekonałam. Do wybrania tej pozycji skusił mnie tytuł, byłam ciekawa co się pod nim kryje.
więcej Pokaż mimo toAutorka przedstawia nam historię szóstki osób, które są po części powiązani ze sobą. Każda z nich jest zupełnie inna, mająca własne problemy, przeżycia. Tu mam...