Lśniące dziewczyny

Okładka książki Lśniące dziewczyny
Lauren Beukes Wydawnictwo: Rebis kryminał, sensacja, thriller
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
The Shining Girls
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2014-03-18
Data 1. wyd. pol.:
2014-03-18
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378184201
Tłumacz:
Katarzyna Karłowska
Tagi:
Katarzyna Karłowska
Inne
Średnia ocen

                5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Jali: The Short Story Collection Chris Beckett, Lauren Beukes, Paul Cornell, Ken Liu, An Owomoyela, Nikesh Shukla
Ocena 6,0
Jali: The Shor... Chris Beckett, Laur...
Okładka książki Nowa Fantastyka 408 (09/2016) Lauren Beukes, Brooke Bolander, Paweł Figura, Ellen Klages, Olga Niziołek, Grzegorz Piórkowski, Adam Podlewski, Redakcja miesięcznika Fantastyka, Katarzyna Szelenbaum, Wojciech Zembaty
Ocena 6,5
Nowa Fantastyk... Lauren Beukes, Broo...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
219 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
763
133

Na półkach: ,

„Lśniące dziewczyny” Lauren Beukes to powieść złożona głównie z połączenia dwóch gatunków: thrillera i fantastyki. Motyw kryminalny tworzą epizody z udziałem Harpera Curtisa, bezdomnego i brutalnego mężczyzny, który morduje młode kobiety. Ten motyw funkcjonuje w niezwyczajny sposób – Harper Curtis jest podróżnikiem w czasie, a umożliwia mu to tajemniczy Dom, którego jeden z pokoi przenosi mordercę w czasie od lat 30. aż po lata 90. Na ścianie tego pokoju wiszą niezwiązane ze sobą na pierwszy rzut oka przedmioty, na tej samej ścianie widać nieco już wyblakłe imiona dziewcząt. Przeznaczonych na śmierć lub już zamordowanych – zależy, z którego momentu w czasie na to patrzeć. Jednak jedna z nich na pewno przeżyła i szuka swojego napastnika, który jest przekonany, że jednak pozbył jej się z tego świata...

Tajemniczy, przypadkowo odnaleziony Dom trafił się brutalnemu człowiekowi jak ślepej kurze ziarno. Stanowi bardzo intrygujący obiekt – czytelnika niezmiernie ciekawi, jak Lauren Beukes opisze być może jego historię, powstanie, jakimi zasadami tych podróży zaskoczy. Na okładce można wyczytać tylko enigmatyczne stwierdzenie: „dom (...) jest portalem do innych momentów w czasie”. Niewiarygodne, ale po przeczytaniu „Lśniących dziewczyn” czytelnik nie dowie się na ten temat niczego więcej. Ach, nie, dowiemy się, że Curtis nie może się wydostać poza lata 90... Główny fantastyczny motyw powieści, który z thrillera o mordowaniu młodych kobiet miał uczynić powieść oryginalną i fascynującą, okazał się być potraktowany po macoszemu, tylko na zasadzie samej obecności bez dodatkowych wyjaśnień.

„Lśniące dziewczyny” przedstawiają historię człowieka, który jest mordercą, bo jest. Dom, który umożliwia podróże w czasie, bo umożliwia. Lśniące dziewczyny lśnią, bo lśnią. Motyw fantastyczny funkcjonuje tutaj na zasadzie argumentu podobnego do „Słowacki wielkim poetą był, bo był” – autorka poskąpiła jakichkolwiek wyjaśnień podróży w czasie, nie poświęciła ani jednego akapitu historii przypadkowego napotkanego Domu, nie wyjaśniła dokładnie intencji Harpera Curtisa, który morduje dla chorej przyjemności i dlatego, że dziewczyny lśnią. Ale co to znaczy, że lśnią? Czytelnik może wysnuć po przeczytaniu książki pewną teorię na ten temat – łatwo zauważyć, jaka cecha osobowości łączy ofiary brutalnego Curtisa, lecz czy to ma wystarczyć?

Nie jest tak, że osoba mało bystra nie dostrzeże tutaj bardzo ważnego przekazu od autorki niewypowiedzianego bezpośrednio – taki istotny przekaz moim zdaniem nie istnieje. Oczywiście można tutaj wymienić takie banały, jak wytrwałość w swoich przekonaniach, opór wobec przeciwności losu, wiara we własne możliwości, wewnętrzna siła i synonimy, o czym ta powieść na pewno mówi, ale wobec oczekiwań na powieść niebanalną, takie przesłania są miałkie. Mogę produkować podobne wypowiedzi stwierdzające, że Lauren Beukes postawiła na inteligencję czytelnika, nie podpowiadając mu gotowego rozwiązania – lecz to naprawdę żadne argumenty. Inteligentny czytelnik nie będzie miał tutaj czego roztrząsać. Nie wiadomo, czy Dom pokierował Harperem, czy to Harper przesiąknięty złem do szpiku kości znalazł miejsce, które umożliwiło mu urzeczywistnienie tego zła, które w nim tkwiło.

Choć „Lśniące dziewczyny” od strony motywu fantastycznego zawodzą na całej linii – inaczej nie można określić zostawienia czytelnika tylko z tym, co zostało napisane w blurbie – Beukes nie można odmówić wykreowania żywych i ciekawych postaci, zwłaszcza drugoplanowych ofiar Curtisa, bohaterek indywidualnych i charakternych, nawet jeśli niedługo goszczą na kartach powieści. Trzeba również przyznać, że Beukes świetnie, intensywnie i bez ukrywania drastycznych szczegółów odmalowuje brutalność, jaka spotyka te kobiety. W ich sylwetkach można znaleźć echa rozmaitych postaw i problemów z wybiórczych okresów na osi 60 lat. Znajdziemy tutaj kobietę, która pomaga przy nielegalnych aborcjach, lesbijkę, transseksualistkę, tancerkę świecącą radem i z tego powodu podupadającą na zdrowiu, samotną kobietę z trójką dzieci, której mąż zginął na wojnie, a ona wypruwa sobie żyły...Każda z nich inaczej reaguje – o ile ma szansę – na śmierć. Ich postawy i zachowania są w pewien sposób poruszające. Główna kobieca bohaterka, Kirby, to dzielna rozrabiaka, żyjąca z prostytuującą się matką, lecz nie poddająca się nawet po tragicznym wydarzeniu, podczas którego o mało nie umarła. Kirby chce zostać dziennikarką z krwi i kości – dlatego też czytelnik między kolejnymi zabójstwami i historiami rozmaitych kobiet obserwuje poczynania niezupełnie posłusznej Kirby w redakcji, przydzielonej do dziennikarza sportowego, który kiedyś zajmował się sprawami kryminalnymi. Wątek sportowy nie jest tutaj zbędnym balastem – jest on wyraźnym wątkiem, jednak bardzo zgrabnie i minimalistycznie wplecionym w całość, a niekonwencjonalne podejście Kirby na tym polu nawet potrafi rozbawić.

„Lśniące dziewczyny” to w gruncie rzeczy książka brutalna i ostra – znajdziemy tu bestialskie morderstwa, podkreślane przez wulgarny, dosadny język, który bywa zarówno nieco poetycki, jak i prosty, doświadczymy gorzkiego losu, który nie obchodzi się łagodnie z bohaterkami, będziemy śledzić człowieka, który nie ma żadnych oporów przez mordowaniem – można go nazwać bestialskim misjonarzem, ponieważ swoje czyny traktuje jak misję. Czytelnik poznaje epizody w kolejności zupełnie achronologicznej, przemieszczając się w latach między rokiem 1929 a 1993. Taka konstrukcja niweluje w pewnym stopniu przewidywalność, choć ostateczne zakończenie historii nie robi dużego wrażenia. Taka oś rozwijania fabuły dostarcza również czytelnikowi różnorodnych obrazów z amerykańskich miejscowości różnych lat – Beukes w posłowiu zaznacza, że korzystała z historycznych faktów również przy niektórych postaciach czy wydarzeniach.

Zadziwiające jest to, że autorka, która twierdzi, że korzystała z rozmaitych źródeł historycznych, kryminalnych oraz pomocy osób trzecich, kompletnie nie dopracowała motywu fantastycznego, który rozkłada na łopatki „Lśniące dziewczyny” mimo kilku pewnych zalet. To tak, jakby rozbudować szkic powieści, a pominąć rozwinięcie najważniejszego elementu. Gdy człowiek sobie uświadomi, że Dom jest tutaj tylko pretekstem do zamieszania chronologii opowiadania i jako sam motyw bez wyjaśnień jest nieatrakcyjny – pozostaje przeciętny thriller z nawiedzonym mordercą i zawziętą ofiarą, którego zakończenie można przewidzieć. Jaki pozostaje mi wniosek? „Można przeczytać” to mierna rekomendacja, a zgodnie z własnymi odczuciami nie mogę wystawić innej.

„Lśniące dziewczyny” Lauren Beukes to powieść złożona głównie z połączenia dwóch gatunków: thrillera i fantastyki. Motyw kryminalny tworzą epizody z udziałem Harpera Curtisa, bezdomnego i brutalnego mężczyzny, który morduje młode kobiety. Ten motyw funkcjonuje w niezwyczajny sposób – Harper Curtis jest podróżnikiem w czasie, a umożliwia mu to tajemniczy Dom, którego jeden z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    402
  • Przeczytane
    331
  • Posiadam
    128
  • Teraz czytam
    16
  • 2014
    15
  • Ulubione
    9
  • 2022
    9
  • Fantastyka
    8
  • 2023
    6
  • Kryminał
    5

Cytaty

Więcej
Lauren Beukes Lśniące dziewczyny Zobacz więcej
Lauren Beukes Lśniące dziewczyny Zobacz więcej
Lauren Beukes Lśniące dziewczyny Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także