Anything He Wants 2: The Contract
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Na każde Jego żądanie (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Fawkesfire
- Data wydania:
- 2012-05-08
- Data 1. wydania:
- 2012-05-08
- Język:
- angielski
Seduced then coerced into a job as “personal assistant”, Lucy Delacourt has all but signed her body over to CEO Jeremiah Hamilton, promising to do anything he wants. Now she's Paris-bound and determined to resist him and the diamond-studded world of the ultra-rich.
Jeremiah isn't interested in forcing Lucy to obey a simple contract. He knows exactly what he wants: his new assistant's complete surrender. A man used to getting his own way, Jeremiah won't hesitate to do whatever it takes to sway his assistant and Lucy finds, to her horror, that the price she has to pay might be something she secretly craves.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 2 566
- 796
- 274
- 92
- 53
- 32
- 29
- 26
- 24
- 18
Cytaty
Ukywają przed światem jakąś część swego "ja", jakby okazywanie prawdziwego uczucia mogło zostać wykorzystane przeciwko nim.
Opinia
Po inwazji wampirów i istot nad przyrodzonych na rynku czytelniczym, obecnie atakują nas z każdej strony książki o tematyce erotycznej. Jeszcze nie wiem czy to dobrze, czy źle. Niedługo pewnie i ta tematyka mnie znudzi. Ale na swoim przykładzie mogę powiedzieć że na razie reklama się sprawdza, a ja sięgam nadal do tej kategorii.
Tak na gorąco po przeczytaniu wyżej wymienionej pozycji mogłabym ją określić jednym tytułem polskiej piosenki " ale to już było...". Ten cytat trafnie oddaje całą jej zawartość. Bo przecież bogaty, zamknięty w sobie, wyobcowany i samotny miliarder Jeremiah Hamilton, lubiący dominować nad swoją partnerką w łóżku- tak bardzo przypomina mi Christiana Greya.A niepewna siebie, biedna, piękna, lubiąca dominacje w seksie Lucy Delacourt łudząco oddaje postać panny Steel. Nie wiem która książka była napisana pierwsza, natomiast ja sięgnęłam najpierw po Pięćdziesiąt twarzy Greya. I do niej będę się odnosić.
Pierwsze strony tej książki naprawdę mnie zaciekawiły, a wręcz zaintrygowały. Spotkanie głównych bohaterów w windzie, to jedna z moich ulubionych scen w tej książce. Czytałam ją z wypiekami na twarzy. Niestety, tak jak szybko się pojawiły, tak i ekspresowo znikły moje rumieńce. A z każdym kolejnym rozdziałem było coraz gorzej. Jak dla mnie za dużo w niej nie dopracowanej akcji, której momentami nie rozumiałam. Żadna z tego sensacja, a erotyka, poza sceną w windzie nie zaskakująca.
Nudzi mnie już troszkę przypisywanie kobietom etykiety "Głupia blondynka", nie potrafiąca sama podjąć żadnej decyzji, której potrzebny jest bogaty i skomplikowany bogacz. Może doczekam się w tej tematyce czegoś nowego. Czegoś co tknie w nas świeże powietrze i za inspiruje.
Ale wracam do książki. Nie tylko fabuła mnie nie zainteresowała. Bohaterowie główni są mało plastyczni, oklepani i nudni. W żaden sposób nie mogę identyfikować się z Lucy Delacourt. Ciężko jest mi też wyobrazić sobie Jeremiego. Dla mnie całość to bajka w którą ciężko uwierzyć.
Podsumowując te dwieście siedemdziesiąt stron opowieści stwierdzam że po za początkiem, i zostawiającym lekki niedosyt zakończeniem, które zostawia otwartą furtkę dla części drugiej nic ciekawego i nowego nie wyniosłam z tego opowiadania. Szczerze, to chyba nie zachęcam was do przeczytania, albo przeczytajcie ale nie liczcie na ooochy i aaaachy.
http://polecanekobietom.blogspot.com/2012/11/sara-fawkes-na-kazde-jego-zadanie.html
Po inwazji wampirów i istot nad przyrodzonych na rynku czytelniczym, obecnie atakują nas z każdej strony książki o tematyce erotycznej. Jeszcze nie wiem czy to dobrze, czy źle. Niedługo pewnie i ta tematyka mnie znudzi. Ale na swoim przykładzie mogę powiedzieć że na razie reklama się sprawdza, a ja sięgam nadal do tej kategorii.
więcej Pokaż mimo toTak na gorąco po przeczytaniu wyżej...