Cujo

Okładka książki Cujo
Stephen King Wydawnictwo: Albatros Ekranizacje: Cujo (1983) horror
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
horror
Tytuł oryginału:
Cujo
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2014-08-08
Data 1. wyd. pol.:
2014-08-08
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378858522
Tłumacz:
Jacek Manicki
Ekranizacje:
Cujo (1983)
Tagi:
literatura amerykańska niebezpieczeństwo pies Stephen King strach śmierć thriller wścieklizna

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki W cieniu płonących świec Tabitha King, Michael McDowell
Ocena 5,5
W cieniu płoną... Tabitha King, Micha...
Okładka książki Mroczna Wieża - Rewolwerowiec: Siostrzyczki z Elurii Peter David, Robin Furth, Richard Isanove, Stephen King, Luke Ross
Ocena 7,3
Mroczna Wieża ... Peter David, Robin ...
Okładka książki Czarny Dom Stephen King, Peter Straub
Ocena 6,7
Czarny Dom Stephen King, Peter...
Okładka książki W wysokiej trawie Joe Hill, Stephen King
Ocena 5,9
W wysokiej trawie Joe Hill, Stephen K...
Okładka książki Arcydzieła czarnego kryminału Robert Leslie Bellem, W.R. Burnett, James Mallahan Cain, Raymond Chandler, James Hadley Chase, Peter Cheyney, Carroll John Daly, Samuel Fuller, David Goodis, Peter Haining, Dashiell Hammett, MacKinlay Kantor, Stephen King, Elmore Leonard, Ross MacDonald, Ed McBain, Mickey Spillane, Quentin Tarantino, Jim Thompson, Cornell Woolrich
Ocena 6,6
Arcydzieła cza... Robert Leslie Belle...
Okładka książki Mroczna Wieża: Narodziny rewolwerowca Peter David, Robin Furth, Richard Isanove, Stephen King, Jae Lee
Ocena 7,5
Mroczna Wieża:... Peter David, Robin ...
Okładka książki Mroczna Wieża: Upadek Gilead Peter David, Robin Furth, Richard Isanove, Stephen King
Ocena 7,7
Mroczna Wieża:... Peter David, Robin ...

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
4183 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
544
540

Na półkach:

O koszmarach, ale nie tych przyśnionych, lecz tych materializujących i odbywających się na naszych oczach, jakby same ogary apokalipsy lub bezgraniczne, niemierzalne zło znalazły ujście do naszej rzeczywistości, i zaczęły karmić się naszym życiem, pić nektar z dobrych emocji i wspomnień, które w nas trwają; o ludzkich przypadłościach, tak tajemniczych i niespodziewanych w skutkach, będących w rezultacie czymś godnym czynów najgorszej, napitej mrokiem bestii, oraz o misterium ludzkiej wiary, metafizycznym prawie wiążącym religię z nauką idei Boga, może pisać - zresztą wielu z nich to czyni – multum autorów z różnym bagażem doświadczenia. Lecz pośród pisarzy kreujących tak niezwykłe, zazębiające się wokół stałości psychicznej czytelnika, literackie thrillery, horrory psychologiczne, porażające dreszczowce, czy powieści grozy z rozciągniętym od początku do końca danego tytułu wzrastającym napięciem, jest ktoś, kto robi to wyjątkowo dobrze, wręcz namiętnie i intymnie, przyciągając w ten sposób całe rzesze osób spragnionych strachu i lęku. Tą wyjątkową personą, która pisząc swe dzieła naturalnym, jakby się było w centrum wydarzeń tego dzieła i przenosiło się swoje odczucia na jego płaszczyznę, językiem, która wprowadziła nowe pojęcie horroru i głębokiego thrillera, rozszerzając granice wpływów tego gatunku i znaczenie w popkulturze, jest Stephen King.

Beletrystyka Stephena Kinga to czysta ,,zakrapiana” dreszczykiem i niezgłębioną tajemnicą historia. To żywa, nieśmiertelna legenda, która od ponad 40 lat obecna jest w świadomości czytelników, która niczym abstrakcyjny byt będzie tak trwać w zbiorowej myśli ludzkiej – kto wie, może aż po kres wszystkiego, może w samą nieskończoność. King jest niezwykle odważnym kreatorem. Jego literatura na przestrzeni całego swego dotychczasowego dorobku wyziera, wręcz promieniuje mistyczną siłą, czymś, co nigdy bezpośrednio nie wyniknie z danego jego dzieła, lub jakiegoś cyklu książek – ani z kontekstu, ani z narracyjności. W jego stylu, z nieskończoną formą natchnienia wylewającą garść tworzących własny ,,stephenkingowski“ wszechświat, pomysłów, zapisanych w jego literackiej duszy, kryje się coś więcej. To dziwne profetyczne ,,coś" w zupełności stanowiące o pisarzu, który podniósł stan Maine w USA do symbolu niemożnego wręcz misterium, scala się głęboko z jego podświadomością, a z podświadomości wylewa się na słowo pisane, po czym wyłania się jako płaszczyzna bądź otulina, na której buduje on swoje dzieła. Trudno jest jednoznacznie określić siłę powieści Stephena Kinga; to dlaczego niosą one ze sobą tak niezwykle nieprzeniknione, metafizyczne przesłanie, oraz to, dlaczego przyciągają aż taką masę ludzi, którzy po prostu chcą dotknąć ,,niezbadanego”, odczuć na własnej skórze czerń, mrok i nieokreślone zło wydobywające się z czeluści, tak plugawych i niezgłębionych, jakby były pozbawione cielesnego materialnego dna, jakby zło było wieczne. Jako ludzie lubimy się bać, i coś w tym jest, że King w jakiś niepojęty sposób przyciąga nas do siebie. W każdym z jego dzieł - nie ważne czy danej książce lub zbiorze opowiadań bliżej byłoby do sensacji, czy do thrillera lub horroru z psychologicznym ,,namaszczeniem” - tkwi cząstka tajemnicy, jakby ,,niedostępne” miało wyjść na światło dzienne. Od tego, do okropności, psychicznych lub innych niezrozumiałych straszności, dramatów i tragizmów już niedaleka droga.

Uniwersum Stephena Kinga tworzy całe multum powieści, mniejszych powiastek i zbiór innych utworów. Wyłania się z niego małomiasteczkowa, zbyt prosta aby nie była tajemnicza, społeczność, w której na pierwszy rzut oka wszyscy znają się tak dobrze, że mogą o sobie powiedzieć wszystko. Jednak takie mieściny jak Ludlow, Haven, Derry czy Castle Rock położone w najbardziej znanym z beletrystyki w ogóle stanie USA, powstają na grząskim gruncie skrywanego, gromadzącego się aż do przesytu kąśliwego misterium, które koniec końców z małych nadżerek na duchowych i materialnych, ,,stabilnych fundamentach” miasta, które zalały soki zła, pochłonie go, niczym wygłodniały byt, od środka, i pokryje rozkładem – a to należy rozumieć dwuznacznie – do tego stopnia, że czające się gdzieś w głębi człowieka chaotyczne perwersje, deprawacje i inne mroczne bluźnierstwa wyjdą na jaw. I wtedy wierzący lub nie wierzący, bogaty lub biedny Kowalski czy inny Smith bądź Nowak sięgnie krawędzi zła, upadnie moralnie, zatraci się. Zło nie wybiera, zło nie śpi, zło zawsze będzie tajemnicą; a dopóki ludzkość trwa w swym rozwoju, dopóty ciemność jakiej formy by nie miała zawsze pozostanie ciemnością i zawsze będzie nam towarzyszyć.
Aby dokładnie wejść, wpasować, ba, scalić się z twórczością Stephena Kinga, niezbędnym jest zaznajomienie się z przynajmniej kilkoma jego powieściami, które rozgrywają się w małomiasteczkowej społeczności stanu Maine w USA. Wybór jest dość duży, a wszystkie dzieła tego typu w dość enigmatyczny, nadnaturalny sposób się ze sobą łączą. Niestety, osobiście mam braki, jeśli chodzi o moje czytelnicze doświadczenie z książkami Kinga budowanymi wokół wielu miejscowości tego stanu. Dlatego też dzięki potężnej sile skompensowanego Uniwersum Kinga w serialu od platformy telewizyjnej "Hulu, "Castle Rock", postanowiłem, że moje głodne tajemnicy zmysły ,,zabiorą się” za powieść niniejszego, jednego z najsłynniejszych pisarzy ostatnich 50 lat, pt. "Cujo".

Na pewno targały mną prądy wątpliwości odnośnie tego, czy ulegnę ,,mainyzacji” i zaakceptuję tę książkę, tak, jak zaakceptowałem wyżej przytoczony, wywołujący na mnie gigantyczny wpływ w zrozumieniu natury ciemności, strachu, lęku, przytłoczenia, które karmią się ludzkim dramatem, decyzjami i losem – tak bardzo charakterystycznych dla Kinga - serial. Jednak moje wątpliwości – bo w końcu pierwszy raz stykam się ze słynnym Maine w powieściach tego autora – mijają dość szybko, prawie po pierwszych kilku zdaniach "Cujo", a ostatecznie po pierwszych kilkunastu stronach beletrystyki, w której dowiadujemy się czego ona będzie dotyczyć – jaką tajemnicą tym razem zaskoczy nas stan Maine, a przede wszystkim miasteczko Castle Rock. Pierwsze zdania powieści, bo warto w omówieniu beletrystyki o tym wspomnieć, mówią o klątwie, chorym przeznaczeniu, dziwnych wiciach ciemności, które nawiedziły Castle Rock. W tej niby spokojnej mieścinie, na wiele lat przed czasem akcji powieści, grasował seryjny morderca, potwór w ludzkiej skórze – Frank Dodd. Zabijał pchany czystym destrukcyjnym mrokiem; nieważne czy to były dzieci, kobiety, starsze bezbronne osoby. W końcu odkryto jego tożsamość, lecz krótko po tym Dodd odebrał sobie życie. Paradoks i wstrząśnięcie czytelnikiem już na samym wstępie powieści. King ukrył za tym pewną naturę zła, jako bliższej uniwersalizmowi, bardzo rozległej, niegodziwej mrocznej sile, która nie jest, ba nie powinna być przeznaczona tylko nadprzyrodzonym zjawiskom, niepojętej demonicznej grozie, czy duchom i innym istotom, których się tak obawiamy. Każdy ma ,,swoje demony”; jedni potrafią zapanować nad swoją naturą, a drudzy nie są w stanie powstrzymać niewytłumaczalnych kłębiących się w nich rządzy, więc wtedy rodzi się w nas to ,,drugie” zło, człowiek człowiekowi staje się wilkiem, czego przykładem był los Franka Dodda.

Po mocnym, wstrząsającym początku, którego wydźwięk zrozumiemy dopiero wtedy, gdy nasza czytelnicza jaźń złączy się z wydarzeniami, wątkami i relacjami pomiędzy rodzinami Trentonów, Chamberów i innymi mieszkańcami Castle Rock, scalając się z przeciętnością miasta, którego tajemnica i mroczna, jakby niewiadoma, wiecznie enigmatyczna tożsamość zżerała mieścinę od środka, pora na intensywny, z momentami celowo umiejscowionej stagnacji napięcia, wątek, którego źródłem niewątpliwego chaosu, bestialstwa i zła będzie będzie, ot niby normalny pies. A ,,psiak”, który należał do rodziny Chamberów, to potężny przysadzisty Bernardyn o tytułowym, książkowym imieniu: "Cujo". Czworonóg, jako sympatyczny i przyjacielski zwierzak, jak to w zwyczaju ma określać narzucony przez społeczeństwo stereotyp, bywa przyjazny do czasu. Do momentu wejścia Cujo – i tu kolejne sprytne posunięcie Kinga – do słabo znanej jaskini nieopodal Castle Rock, gdzie zostaje ugryziony przez nietoperze – nosicieli zabójczej wścieklizny. Choroba rozwija się w ciele Cujo powoli, dlatego też smutnym, wręcz przygnębiającym doznaniem dla wielu czytelników, było doświadczanie, jak psiak stara się przeciwstawiać czemuś, co zmienia powoli jego samego w napite mrocznymi zamiarami, opakowane w jego fizyczną z wyglądu formę, jestestwo, które w konsekwencji doprowadzi do śmierci kilku osób i przewartościowania życia rodziny Trentonów i Chamberów. Sama choroba ,,Cujo” mogła przyciągnąć negatywne prastare siły, złe wibracje i inne fluidy osaczające Castle Rock, jakby pies miał być tylko ,,naczyniem” do zgromadzenia zła i jego przekaźnikiem. Wścieklizna niekoniecznie musi być wytłumaczeniem tego co się stało w tym mieście.

Takiej konwencji, tego niezwykle intuicyjnie, jakby napisanego przez intymne przeżycia samego autora, nakreślonego wątku bestialskiego psa Cujo, przeplatanego dramatami i innymi przykrościami, jak w thrillerze społecznym, które otaczały mieszkańców Castle Rock, jeszcze nie widziałem. Mimo zakończenia, po którym ma się ochotę wykrzyczeć: ,,Chcemy sequel książki!”, powieść ta, to wyjątkowa, enigmatyczna beletrystyka Stephena Kinga.

O koszmarach, ale nie tych przyśnionych, lecz tych materializujących i odbywających się na naszych oczach, jakby same ogary apokalipsy lub bezgraniczne, niemierzalne zło znalazły ujście do naszej rzeczywistości, i zaczęły karmić się naszym życiem, pić nektar z dobrych emocji i wspomnień, które w nas trwają; o ludzkich przypadłościach, tak tajemniczych i niespodziewanych w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10 794
  • Chcę przeczytać
    3 450
  • Posiadam
    2 660
  • Stephen King
    309
  • Ulubione
    238
  • Teraz czytam
    157
  • Horror
    121
  • King
    97
  • Chcę w prezencie
    66
  • Stephen King
    48

Cytaty

Więcej
Stephen King Cujo Zobacz więcej
Stephen King Cujo Zobacz więcej
Stephen King Cujo Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także