Jako nic

Okładka książki Jako nic
Andrzej Żuławski Wydawnictwo: Twój Styl literatura piękna
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Twój Styl
Data wydania:
2003-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
8371632282
Średnia ocen

                4,0 4,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Żuławski. Wywiad rzeka Piotr Marecki, Andrzej Żuławski
Ocena 7,8
Żuławski. Wywi... Piotr Marecki, Andr...
Okładka książki Żuławski. Ostatnie słowo Renata Kim, Andrzej Żuławski
Ocena 6,1
Żuławski. Osta... Renata Kim, Andrzej...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,0 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2446
2372

Na półkach:

Andrzej Żuławski (ur. 1940), syn "notorycznego" PRL-owskiego dyplomaty, i to już od 1945 roku, Mirosława Żuławskiego (1913 – 95), który był w latach 1945 -49 radcą kulturalnym w Ambasadzie w Paryżu, w latach 1949 – 52 w Pradze, w latach 1956 -65 reprezentował Polskę w UNESCO, w Paryżu, a w latach 1974 – 77 był ambasadorem w Senegalu. Podaję to, bo niewątpliwie warunki w jakich dorastał zdemoralizowały go czy też inaczej: z dobrobytu przewróciło mu się we łbie. Nie zamierzam omawiać jego życia prywatnego, lecz podaję za Wikipedią:
"Okres od listopada 2007 do listopada 2008 opisał w dzienniku pt. Nocnik; książka została wycofana ze sprzedaży po wyroku sądu, na wniosek Weroniki Rosati, poczuwającej się do pierwowzoru głównej bohaterki. 19 lutego 2014 roku Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok w tej sprawie nakazując Andrzejowi Żuławskiemu i wydawcy książki solidarną zapłatę Weronice Rosati kwoty 100 000 złotych z tytułu naruszenia dóbr osobistych, jednakże nie wycofał książki ze sprzedaży, ani nie nakazał usunięcia spornych fragmentów, co również zostało wskazane w żądaniach powódki".
Po pięćdziesiątce szukał szczęścia w literaturze, o ile dobrze wiem - nie znalazł. Omawianą napisał w 2002. Jego nazwisko dobrze się kojarzy ze względu na Jerzego Żuławskiego, autora "Na srebrnym globie", który był jego stryjecznym dziadkiem.
Bohaterem omawianej potworności jest nader prostacki i chamski hrabia, kompozytor i pederasta, który gnoi inne skądinąd wartościowe, autentyczne postacie, które a i owszem, uprawiały stosunki homoseksualne, lecz również i w innych dziedzinach miały osiągnięcia niedostępne dla autora. Wśród wskazywanych "pedałów" znaleźli się i Karol Szymanowski (1882 - 1937), i Józef Czapski (1896 - 1993), i Jerzy Andrzejewski (1909 - 1983), i Jarosław Iwaszkiewicz (1894 - 1980), i Paweł Hertz (1918 - 2001), i Henryk Krzeczkowski (1921 -1985). Natrudziłem się szukając przytoczonych dat, a to po to by podkreślić różnicę pokoleniową pomiędzy autorem a opluwanymi postaciami. A w ogóle nic mnie nie obchodzi orientacja seksualna autora i jego dewiacje seksualne. Wystarczy, że jest prymitywny i obrzydliwy. Zmuszony jestem poniekąd, przedstawić Państwu parę cytatów, abyście sami mogli stwierdzić, że to nie jest literatura, lecz bagno i rynsztok.
s. 21: "..Łono miała silnie owłosione i moczyła się, czyli nie oddawała mi się tylko z wdzięczności.."
s. 22: "...Były tam pisuary, kręcili się tani młodzikowie i rekruci na przepustkach. W rozbitym kubiku, drzwi którego przytrzymał butami, w ostrej woni szczyn i niedopałków ładny azjatycki chłopak obciągnął mi druta twardymi usteczkami..."
s. 25 "....chuj ci w dupę, pedale.."
s. 29 "...W gorącej wodzie jego ciało się rozparzało. Wielka ciemna płeć puczyła się pod powierzchnią, jej wzniesiony czub przebił wodę i wysterczał... ..Wczoraj ze swoja kobietą pirdoliliśmy się trzy godziny, powiedział. Zajebaliśmy się prawie na śmierć.. ..Zanurzyłem ręke w wodę po nadgarstek, i zacząłem pieścić mu chuja. Był to duży i gruby chuj – zastanawiałem się, ile Marek może mieć lat. Uniosłem się i rozpiąłem rozporek i wygarnąłem swojego chuja w powietrzu przy jego twarzy,... ...Przechylił się na bok, wsparł na łokciu i wziął mojego chuja w usta..."
Proszę zauważyć, że to wyciąg z zaledwie dziewięciu stron. Nie zamierzam tego dna moralnego komentować, tradycyjnie złożę gratulacje pornograficznemu wydawnictwu, tym razem - Wydawnictwu Książkowemu Twój Styl, a sam wspomnę, że jeszcze wczoraj byłem w błogim stanie czytając, a następnie recenzując zbiór opowiadań, autorki o 2 lata starszej od Żuławskiego, która wiele w życiu widziała i przeszła, a mimo to pozostała kulturalną, miłą panią. Mowa o Romy Ligockiej "Księżyc nad Taorminą".

Andrzej Żuławski (ur. 1940), syn "notorycznego" PRL-owskiego dyplomaty, i to już od 1945 roku, Mirosława Żuławskiego (1913 – 95), który był w latach 1945 -49 radcą kulturalnym w Ambasadzie w Paryżu, w latach 1949 – 52 w Pradze, w latach 1956 -65 reprezentował Polskę w UNESCO, w Paryżu, a w latach 1974 – 77 był ambasadorem w ...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    6
  • Chcę przeczytać
    3
  • Posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jako nic


Podobne książki

Przeczytaj także