Przystępnie napisany zarys krytyki biblijnej Starego Testamentu. Książka napisana z zamiarem popularyzacji, ale oparta o bardzo solidną znajomość języka hebrajskiego i ogromnej literatury przedmiotu. Praca pisana rzetelnie, poza tym bez przyjmowania jakiejkolwiek perspektywy wyznaniowej (cf. ciekawe posłowie ks. Chrostowskiego!). Myślę, że można ją potraktować jako podstawowy podręcznik pewnych zagadnień, bowiem ujmuje wszystkie trzy człony Biblii Hebrajskiej: Torę, Proroków i Pisma. Wiele miejsca poświęca dacie i kontekstowi powstania konkretnych ksiąg. Z książki Tylocha można się dowiedzieć wiele np. o tzw. teorii Grafa-Wellhausena dotyczącej źródeł Pięcioksięgu, o żydowskiej tradycji pseudoepigrafii i o bardzo długim procesie powstawania tekstu biblijnego. Moim zdaniem trochę za mało tu o religijnym wymiarze Starego Testamentu, ale cóż... Książka na pewno solidna, warto się z nią zapoznać dla wyrobienia sobie pewnej opinii na temat tego, co jest wspólnym rdzeniem tradycji judeochrześcijańskiej.

Tomasz Babnis

Przystępnie napisany zarys krytyki biblijnej Starego Testamentu. Książka napisana z zamiarem popularyzacji, ale oparta o bardzo solidną znajomość języka hebrajskiego i ogromnej literatury przedmiotu. Praca pisana rzetelnie, poza tym bez przyjmowania jakiejkolwiek perspektywy wyznaniowej (cf. ciekawe posłowie ks. Chrostowskiego!). Myślę, że można ją potraktować jako...