Rose czeka nie lada wyzwanie - musi dać z siebie wszystko, by jak najlepiej zdać egzamin na strażnika, by jej szanse na przydział do ochrony Lissy wzrosły. Tylko jak ma zaangażować się w to całą sobą, skoro wie, że gdzieś za bezpiecznymi murami Akademii czeka ON. I chce ją zabić. Jednak pojawia się malutka nadzieja, minimalny płomyk szansy na... I Rose ma zamiar to wykorzystać. Posunie się do szalonych rzeczy, żeby sprawdzić mocno naciąganą teorię, w którą NIKT nie wierzy.
"W mocy ducha" trzyma poziom swojej poprzedniczki - akcja płynie wartko i nie sposób się nudzić. Książkę pochłonęłam wręcz w bardzo krótkim czasie i teraz muszę sobie dać na wstrzymanie, by na spokojnie przyjąć treść kolejnego tomu.
Muszę przyznać, że pierwsze dwie części przeczytałam dla zabicia czasu, jednak z każdą kolejną przewróconą kartką zżyłam się z bohaterami i przeżywam ich rozterki. Już nawet "małokrwiożerczość" wampirów mi nie przeszkadza ;)

Rose czeka nie lada wyzwanie - musi dać z siebie wszystko, by jak najlepiej zdać egzamin na strażnika, by jej szanse na przydział do ochrony Lissy wzrosły. Tylko jak ma zaangażować się w to całą sobą, skoro wie, że gdzieś za bezpiecznymi murami Akademii czeka ON. I chce ją zabić. Jednak pojawia się malutka nadzieja, minimalny płomyk szansy na... I Rose ma zamiar to...