No, no, no - to się nazywa książka, co trzyma czytelnika w napięciu! I to od pierwszej do ostatniej strony. Autorka skomponowała naprawdę oryginalną historię, po mistrzowsku dawkuje suspens i emocje, kluczy jak stary szczwany lis, byle tylko wyprowadzić nas w pole z naszymi podejrzeniami i wyobrażeniami. Może motywy przewodnie - miłość macierzyńska i dopiero rodząca się więź z mającym się narodzić dzieckiem - bardziej przemówią do kobiet, ale panowie też nie będą się nudzić, bo to thriller najczystszej wody i wysokiej klasy. Zresztą niejeden ojciec sam też dobrze wie, że mając dziecko, z upływem czasu można tylko kochać mocniej.

Bardzo podobały mi się obie główne postaci kobiece, znać w tych portretach rękę pisarki, ale nie obawiajcie się - to żadna tam "babska ckliwa pisanina". Fabuła jest ostra, męska, a owe bohaterki silniejsze od facetów. Muszę koniecznie nawiązać bliższą znajomość z detektyw D.D. Warren, bo twarda i zmyślna z niej sztuka. Sama przyjemność obserwować takiego dochodzeniowca w akcji.

No, no, no - to się nazywa książka, co trzyma czytelnika w napięciu! I to od pierwszej do ostatniej strony. Autorka skomponowała naprawdę oryginalną historię, po mistrzowsku dawkuje suspens i emocje, kluczy jak stary szczwany lis, byle tylko wyprowadzić nas w pole z naszymi podejrzeniami i wyobrażeniami. Może motywy przewodnie - miłość macierzyńska i dopiero rodząca się...