Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu
- Kategoria:
- religia
- Wydawnictwo:
- Edycja Świętego Pawła
- Data wydania:
- 2013-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-01
- Liczba stron:
- 2784
- Czas czytania
- 46 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374249355
Najnowszy przekład Pisma Świętego z komentarzem opracowany przez Zespół Biblistów Polskich z inicjatywy Towarzystwa Świętego Pawła.
Pismo Święte dla całej rodziny - pierwszy przekład w trzecim tysiącleciu.
Idea i cechy najnowszego przekładu Pisma Świętego:
•Maksymalna wierność tekstowi oryginalnemu, z uwzględnieniem w tłumaczeniu zasad współczesnego literackiego języka polskiego.
•Dbałość o to, aby jak najlepiej oddać po polsku sens oryginalnego tekstu biblijnego.
•Uwzględnienie w tłumaczeniu i komentarzach do tekstu biblijnego współczesnych badań nad Pismem Świętym.
•Unikanie w przypisach i komentarzach specjalistycznego języka teologicznego.
•Umieszczenie przed każdą księgą, a także przed zbiorami ksiąg (np. Ewangelie) zwięzłych wprowadzeń, pozwalających czytelnikowi uchwycić kontekst powstania danej księgi lub zbioru ksiąg, a także istotę zawartej w nich treści.
•Nowoczesny i przejrzysty układ graficzny pozwalający sprawniej korzystać z Pisma Świętego, tzn.:
- naturalna, bordowa skóra ze złotym wyciskiem,
- przypisy z informacjami koniecznymi do zrozumienia tekstu biblijnego, umieszczone na zewnętrznych marginesach stron,
- komentarze do poszczególnych fragmentów, na które podzielony jest tekst biblijny, ukazujące główne myśli oraz przesłanie w nich zawarte,
- odnośniki do innych miejsc w Biblii, umieszczone na wewnętrznych marginesach stron,
- skrócone nazwy ksiąg wraz z zakresami tekstu biblijnego, umieszczone w dolnych rogach stron, ułatwiające szukanie wybranego miejsca w Piśmie Świętym.
- słownik wyjaśniający 186 terminów biblijnych, tablice chronologiczne i mapy, które przybliżają kontekst historyczny i geograficzny wydarzeń biblijnych.
- estetyczne, bordowe, twarde etui ochronne
Welkość czcionki 10,5 pkt.
Dodatkowe informacje:
Realizacja projektu trwała 12 lat. Wzięło w nim udział ok. 90 osób (m.in. biblistów, redaktorów, polonistów, językoznawców). Księgi Pisma Świętego zostały przetłumaczone z języków: hebrajskiego, aramejskiego i greckiego.
Najnowsze tłumaczenie Pisma Świętego zawiera "Słowo wstępne" abp Józefa Michalika, Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, a także Imprimatur wydane przez bp Zygmunta Zimowskiego, Przewodniczącego Komisji Nauki Wiary Konferencji Episkopatu Polski.
Celem nowego przekładu Pisma Świętego nie jest wyeliminowanie z użycia istniejących przekładów, ale wzbogacenie istniejącej już tradycji translatorskiej. Różnorodność przekładów pozwala widzieć Pismo Święte z różnej perspektywy, co w konsekwencji daje lepsze i głębsze rozumienie zawartego w nim orędzia zbawczego.
W 1996 r. polscy Pauliści podjęli inicjatywę nowego tłumaczenia całego Pisma Świętego z języków oryginalnych i opatrzenia go całościowym komentarzem. Rozpoczęciu prac towarzyszyła aprobata władz kościelnych oraz błogosławieństwo papieża Jana Pawła II. Wielkie znaczenie dla pomyślnego zrealizowania tego projektu miała entuzjastyczna odpowiedź polskich biblistów, którzy widzieli potrzebę przygotowania nowego tłumaczenia Pisma Świętego.
Pierwszym zwieńczeniem żmudnych prac było wydanie w 2005 r. Nowego Testamentu i Psalmów. Mniej więcej dwa i pół roku po wydaniu NT i Psalmów zostały zakończone prace nad całością Pisma Świętego, które Wydawca (Edycja Świętego Pawła) z wielką radością pragnie oddać do rąk wszystkim wierzącym w Chrystusa i wszystkim ludziom dobrej woli, poszukującym Prawdy.
Zgodnie z wolą bł. ks. Jakuba Alberione (1884-1971),Założyciela Rodziny Świętego Pawła, fundamentem apostolstwa zgromadzenia zakonnego Towarzystwo Świętego Pawła jest Pismo Święte. Szczególnym wyrazem służby Słowu Bożemu w Towarzystwie Świętego Pawła jest podejmowanie inicjatyw o charakterze ściśle biblijnym, do których należy dokonywanie tłumaczeń Pisma Świętego na języki nowożytne i dołączanie do nich komentarzy, dostosowanych do różnych kategorii odbiorców.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 3 999
- 1 829
- 1 420
- 1 386
- 490
- 64
- 26
- 22
- 21
- 19
OPINIE i DYSKUSJE
Słaby world building. Dużo niedokończonych wątków. Jakby kilku autorów pisało. Gorsze od Eragona.
Słaby world building. Dużo niedokończonych wątków. Jakby kilku autorów pisało. Gorsze od Eragona.
Pokaż mimo toBiblia Tysiąclecia, którą wybrano do nagrania audio, nie jest najszczęśliwszym wyborem, są w języku polskim nowsze i wierniejsze tłumaczenia. Pewnie prawa autorskie były tanie [-.-].
Nie pomagają też strasznie zmanierowane głosy niektórych aktorów. Przykładowo, jeśli ktoś wciela się w rolę w króla Dawida, nie powinien przemawiać znudzonym głosem wujka z wąsem w średnim wieku, który jest nadąsany, bo mu zamknęli przed nosem budkę z piwem. Psalmy to poezja! A tu przejmujące, dotykające problemu cierpienia wersy są recytowane w płaski i pretensjonalny sposób, który zabija sens i treść. Brak decorum to brak szacunku do tekstu.
W konsekwencji odczytuję to "dzieło" jako skok na kasę. DNF.
Biblia Tysiąclecia, którą wybrano do nagrania audio, nie jest najszczęśliwszym wyborem, są w języku polskim nowsze i wierniejsze tłumaczenia. Pewnie prawa autorskie były tanie [-.-].
więcej Pokaż mimo toNie pomagają też strasznie zmanierowane głosy niektórych aktorów. Przykładowo, jeśli ktoś wciela się w rolę w króla Dawida, nie powinien przemawiać znudzonym głosem wujka z wąsem w średnim...
Książka bardzo ucząca, bardzo pouczająca. Prawie tak dobra jak "Życie to są chwile - Zenon Martyniuk". Również bardzo pouczająca książka dająca wiele introspekcji w naturę ludzką i moralność.
Książka bardzo ucząca, bardzo pouczająca. Prawie tak dobra jak "Życie to są chwile - Zenon Martyniuk". Również bardzo pouczająca książka dająca wiele introspekcji w naturę ludzką i moralność.
Pokaż mimo to240131 audio G7
240131 audio G7
Pokaż mimo toJedni wiedzą, drudzy nie - od ok. 2 lat czytaliśmy z Hubertem Biblię i w końcu skończyliśmy. Jesteśmy niewierzący, podeszliśmy do lektury z zainteresowaniem.
Osobiście wiedziałam tylko tyle, czego mnie nauczyli w szkołach oraz co usłyszałam na mszach.
No i muszę przyznać, że Stary Testament był momentami jazdą bez trzymanki, z drugiej strony to po prostu religia starożytnego ludu z mściwym bogiem wojny na czele. Co mnie zaskoczyło, to ilość instrukcji dla wyznawców - jaką i z czego złożyć ofiarę za co. A składało się ją niemal za wszystko, w tym kobiety musiały za zwykłą menstruację.
Bywały momenty dość tragiczne (jak Jefte składający ofiarę całopalną ze swojej córki) jak i dziwnych (np. Tobiasz dorobił się bialma, bo mu ptak spuścił ciepłe odchody na oczy).
To tak w maksymalnym skrócie, ogólnie przez większość czasu bardzo dobrze czytało się te historie.
Następnie odkryliśmy Amerykę w konserwach, że Nowy Testament to jedynie 21% całości. Pierwsze cztery księgi to Ewangelie opisujące życie i śmierć Jezusa Chrystusa.
I na serio nie chcę nikogo wierzącego z moich znajomych urazić, ale gdyby Jezus przyszedł teraz tak jak to zrobił ponad 2000 lat temu, to w życiu byście nie pozwolili swojemu dziecku iść z facetem, który każe mu rzucić nagle wszystko, opuścić rodzinę i podążać za nim na dowód wiary. Uznalibyście go zapewne za sekciarza, których nie brakowało i nadal nie brakuje.
Wracając, cztery Ewangelie różnią się między sobą tylko szczegółami, najwięcej informacji jest w Ewangelii św. Jana. O Marii nie ma tam prawie nic - ot była, kilka rzeczy zrobiła.
Myślałam też zawsze, że skoro "Jezus był z rodu Dawida", to z linii matki, a się okazało, że to Józef był ostatnim potomkiem. Skoro Józef był jedynie ojczymem, to nie wiem, może syn adopcyjny w tamtym okresie dziedziczył linię ojca, a może zwyczajnie czegoś nie rozumiem.
Po Ewangeliach następują Dzieje Apostolskie i je polecam - serio są ciekawe.
Potem te nieszczęsne Listy. Jeszcze Listy do Koryntian jak Cię mogę, chyba tylko dlatego, bo kojarzę fragmenty z mszy. Potem się robi prawie że kopiuj-wklej, podobnie jak w Ewangeliach.
Nic dziwnego, dlaczego na mszach są przytaczane w kółko te same rzeczy, bo z NT nie da się za bardzo nic wyciągnąć, a w ST jakieś 80% jest pomijanych (co ma swoje uzasadnienie - w NT jest powiedziane, żeby odrzucić stare zasady, zachowując ogólnie Prawo).
Apokalipsę ogólnie polecam, bo jest świetna! Czyta się jak książkę fantasy.
Co mnie interesowało najbardziej:
- Ofiary z ludzi - tak (chociaż są różne interpretacje)
- Kobiety podległe mężczyznom - tak (w ST i NT)
- Niewolnictwo jako coś normalnego - tak (w ST i NT)
- Kobiety nie mogą być kapłanami - tak (w ST i NT; w Starym to był urząd przekazywany z ojca na syna)
- Celibat wśród księży - nie (w ST i NT; w Nowym napisane, że lepiej nie mieć żony, by skupić się na Bogu, ale z drugiej strony kapłan, który nie ma rodziny, nie będzie mógł odpowiednio doradzić w tych sprawach)
Na koniec - to są MOJE odczucia. Chcecie wyrobić sobie swoje, to zapraszam do lektury - Biblia jest normalnie dostępna w wersji aplikacji na telefon.
Jedni wiedzą, drudzy nie - od ok. 2 lat czytaliśmy z Hubertem Biblię i w końcu skończyliśmy. Jesteśmy niewierzący, podeszliśmy do lektury z zainteresowaniem.
więcej Pokaż mimo toOsobiście wiedziałam tylko tyle, czego mnie nauczyli w szkołach oraz co usłyszałam na mszach.
No i muszę przyznać, że Stary Testament był momentami jazdą bez trzymanki, z drugiej strony to po prostu religia...
ARCYDZIEŁO
ARCYDZIEŁO
Pokaż mimo toNie jestem wierzący, jednak przeczytałem w całości. Historie bywają mądre, dobra fantastyka (dla innych - reportaż). Uważam, że to jedna z najważniejszych znanych nam dzieł w historii ludzkości. Kolejnym na mojej liście - Koran.
Nie jestem wierzący, jednak przeczytałem w całości. Historie bywają mądre, dobra fantastyka (dla innych - reportaż). Uważam, że to jedna z najważniejszych znanych nam dzieł w historii ludzkości. Kolejnym na mojej liście - Koran.
Pokaż mimo toZacznijmy od tego, że ocenianie Biblii jako JEDNEGO utworu literackiego nie ma sensu. W kanonie katolickim, który przeczytałem jest 46 ksiąg Starego Testamentu i 27 ksiąg Nowego Testamentu. To 73 osobne utwory literackie różniące się stylistyką, gatunkiem, rodzajem i poruszaną problematyką. Trudne jest też ocenianie Biblii jako typowej książki, bo to największy bestseller wszech czasów, na którym powstała cała nasza cywilizacja i jej moralność, więc miejsca w kanonie nie powinien kwestionować nikt. Bardziej jednak Biblia sprawdza się do omawiania, dyskutowania i studiowania. Wtedy faktycznie jest pasjonującym źródłem wiedzy. W czytaniu niejednokrotnie czułem zmęczenie, choć bywały i fragmenty fenomenalnej literatury. Rozczarowały mnie szczególnie księgi historyczne, w których mamy tak naprawdę nieustające kalendarium konfliktów zbrojnych, które donikąd nie prowadzą. To trochę tak jakby ktoś chciał napisać historię świata, opisując jedynie wojny. Da się tak, ale po co? Rozczarowaniem były również ewangelie. A raczej ich konstrukcja. O ile pierwsza z Ewangelii była świetna (jak na swoje czasy Mateusz miał bardzo reporterski styl),to w każdej kolejnej jest dokładnie to samo. To trochę tak jakby ewangeliści bawili się w głuchy telefon i każdy miałby napisać o tym, co właśnie usłyszał od poprzedniego. O ironio najbardziej podobały mi się pierwsza i ostatnia księga (Księga Rodzaju i Apokalipsa Św. Jana). Oprócz tego Księga Hioba i pozostałe księgi dydaktyczne. Niestety nie doznałem żadnego olśnienia, ani nie spadła na mnie boża łaska po przeczytaniu najczęściej kradzionej książki w historii. Trochę bawią niektóre anachronizmy, a trochę boli wyraźny antykobiecy wydźwięk utworu, bo Boga odczytałem tutaj niestety jako jednego z antagonistów…aha no i ta książka ma najbardziej toksyczny fandom ze wszystkich popkulturowych uniwersów.
Zacznijmy od tego, że ocenianie Biblii jako JEDNEGO utworu literackiego nie ma sensu. W kanonie katolickim, który przeczytałem jest 46 ksiąg Starego Testamentu i 27 ksiąg Nowego Testamentu. To 73 osobne utwory literackie różniące się stylistyką, gatunkiem, rodzajem i poruszaną problematyką. Trudne jest też ocenianie Biblii jako typowej książki, bo to największy bestseller...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałam od przysłowiowej deski do deski pierwszy raz w życiu ( i mam nadzieję że nie ostatni ). Początki trudne- tak gdzieś mniej więcej do księgi Jozuego strasznie mnie irytowało i miałam ochotę rzucić to całe przedsięwzięcie ;) . Potem coś się zmieniło i zaczęłam odkrywać głębię tych tekstów, wyciągać coś nowego nawet z tych fragmentów, które wydawało mi się, że już znam dobrze, zwracać uwagę na to, że poza dosłownym znaczeniem "tu i teraz", jest jeszcze przekaz na innym poziomie " zawsze i wszędzie"...
W ST oczywiście faworytem jest Księga Psalmów i obie Królewskie ( ciekawy gość z tego Eliasza lecz najbardziej ujęło mnie jego pożegnanie z Elizeuszem).
Polecam przeczytać i się nie zrażać.
Przeczytałam od przysłowiowej deski do deski pierwszy raz w życiu ( i mam nadzieję że nie ostatni ). Początki trudne- tak gdzieś mniej więcej do księgi Jozuego strasznie mnie irytowało i miałam ochotę rzucić to całe przedsięwzięcie ;) . Potem coś się zmieniło i zaczęłam odkrywać głębię tych tekstów, wyciągać coś nowego nawet z tych fragmentów, które wydawało mi się, że już...
więcej Pokaż mimo toWiele dziur fabularnych, niewiarygodni bohaterowie, za dużo męskich bohaterów, za mało kobiecych. Do tego ma problematyczny fandom - NIE POLECAM.
Wiele dziur fabularnych, niewiarygodni bohaterowie, za dużo męskich bohaterów, za mało kobiecych. Do tego ma problematyczny fandom - NIE POLECAM.
Pokaż mimo to