rozwińzwiń

Dlaczego E=mc²? (i dlaczego powinno nas to obchodzić)

Okładka książki Dlaczego E=mc²? (i dlaczego powinno nas to obchodzić) Brian Cox, Jeff Forshaw
Okładka książki Dlaczego E=mc²? (i dlaczego powinno nas to obchodzić)
Brian CoxJeff Forshaw Wydawnictwo: Prószyński i S-ka popularnonaukowa
221 str. 3 godz. 41 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Tytuł oryginału:
Why Does E=mc2 (and why should we care?)
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2013-09-26
Data 1. wyd. pol.:
2013-09-26
Liczba stron:
221
Czas czytania
3 godz. 41 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378396161
Tłumacz:
Adam Skalski
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Czarne dziury. Klucz do zrozumienia Wszechświata Brian Cox, Jeff Forshaw
Ocena 8,8
Czarne dziury.... Brian Cox, Jeff For...
Okładka książki One Small Step: A BBC Moon Landing Collection Buzz Aldrin, Neil Armstrong, Matthew Bannister, James Burke, Brian Cox
Ocena 0,0
One Small Step... Buzz Aldrin, Neil A...
Okładka książki The Planets Andrew Cohen, Brian Cox
Ocena 7,3
The Planets Andrew Cohen, Brian...
Okładka książki Ukryte siły natury Andrew Cohen, Brian Cox
Ocena 7,0
Ukryte siły na... Andrew Cohen, Brian...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
81 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2312
2134

Na półkach: , , ,

Mam dość mieszane uczucia, to znaczy podobała mi się tak czy inaczej, bo lubię taką tematykę. Jednak dla osób bardziej zaawansowanych, czy zainteresowanych, którzy już sporo przeczytali, nie ma tu wielu nowych rzeczy - a osoby dopiero zaczynające przygodę z astrofizyką mogą się odbić od ściany, bo na niewielkiej objętości Autorzy próbują wcisnąć jak najwięcej wzorów i zupełnie nieistotnych dla zwykłego człowieka informacji fizycznych (szczegółowe wartości cząstek etc). Za to sporym plusem jest skupienie się na dość konkretnym zagadnieniu - wzorze Einsteina - I możliwie maksymalne okrojenie poruszanych tematów do jego wyjaśnienia, przez co udało im się uniknąć pułapki literatury popularnonaukowej, w jaka wpada wielu autorów, polegającej na tłumaczeniu przez połowę książki tych samych zagadnień co w 2137 innych książkach by gdzieś na 200 stronie dotrzeć do sedna ;)

Mam dość mieszane uczucia, to znaczy podobała mi się tak czy inaczej, bo lubię taką tematykę. Jednak dla osób bardziej zaawansowanych, czy zainteresowanych, którzy już sporo przeczytali, nie ma tu wielu nowych rzeczy - a osoby dopiero zaczynające przygodę z astrofizyką mogą się odbić od ściany, bo na niewielkiej objętości Autorzy próbują wcisnąć jak najwięcej wzorów i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
432
380

Na półkach:

Świetna pozycja, która pokazuje w przystępny sposób zjawiska i rzeczy, o których tak naprawdę mało albo nic nie wiedzieliśmy a jeśli już, to nasze wyobrażenia bardzo często były błędne. Gorąco polecam :-)

Świetna pozycja, która pokazuje w przystępny sposób zjawiska i rzeczy, o których tak naprawdę mało albo nic nie wiedzieliśmy a jeśli już, to nasze wyobrażenia bardzo często były błędne. Gorąco polecam :-)

Pokaż mimo to

avatar
374
152

Na półkach: ,

Brian Cox jak zwykle w formie. Nie podejrzewałem, że takie tematy można wytłumaczyć przy użyciu tak niewielu równań. Książka naprawdę dla każdego inteligentnego człowieka o otwartym umyśle.

Brian Cox jak zwykle w formie. Nie podejrzewałem, że takie tematy można wytłumaczyć przy użyciu tak niewielu równań. Książka naprawdę dla każdego inteligentnego człowieka o otwartym umyśle.

Pokaż mimo to

avatar
435
80

Na półkach: , ,

Patrząc na opinie przyznaję, że należę do wąskiego grona osób, którym ta konkretna książka nie przypadła do gustu. O ile początek jest bardzo ciekawy (bardzo zgrabnie opisano chociażby pojęcie elektromagnetyzmu),tak w późniejszych rozdziałach pojawia się pewien chaos. Jako osoba, która trochę już przeczytała książek związanych z fizyką i ma pewne pojęcie o tej tematyce(znam większość zawartej tu teorii, co mnie samą dziwi),muszę powiedzieć jedno - ciężko się to wszystko czyta. Bardzo. Problemem nie jest zawiła terminologia lub sama tematyka, a bardziej sposób przedstawienia informacji.
Chaos, liczne wtrącenie, niekiedy zdania wręcz wyrwane z kontekstu. "Opowiem wam o X, ale w sumie to zostawmy na później, teraz poruszmy kwestię Y, zaś co do X, to zacznę opowiadać o Z"... To jest chyba główny minus tej książki.
Dla pasjonatów fizyki rzecz, z którą warto się zapoznać, ale dla laików... Osobiście radzę zacząć od czegoś napisanego nieco składniej.

Patrząc na opinie przyznaję, że należę do wąskiego grona osób, którym ta konkretna książka nie przypadła do gustu. O ile początek jest bardzo ciekawy (bardzo zgrabnie opisano chociażby pojęcie elektromagnetyzmu),tak w późniejszych rozdziałach pojawia się pewien chaos. Jako osoba, która trochę już przeczytała książek związanych z fizyką i ma pewne pojęcie o tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
101
89

Na półkach:

Bardzo przyjemna lektura. Fakt, że jestem trochę bliżej fizyki zawodowo nie ma znaczenia bo jednak nie jest to fizyka kwantowa. Ta książka pięknie potrafi wyjaśnić na czym polega teoria względności a czytelnik w prosty sposób będzie mógł wyjaśnić jak różnie płynie czas w zależności od prędkości. W sumie do czytania zachęciła mnie książka Davida Bodanisa "E=mc2" którą napisał jak stwierdził dla Cameron Diaz więc trochę prostsza ponieważ pisana pod zupełnego laika. Taką kolejność więc zalecam, a po przeczytaniu "Dlaczego E=mc2..." to już chyba tylko jakiś podręcznik akademicki.

Bardzo przyjemna lektura. Fakt, że jestem trochę bliżej fizyki zawodowo nie ma znaczenia bo jednak nie jest to fizyka kwantowa. Ta książka pięknie potrafi wyjaśnić na czym polega teoria względności a czytelnik w prosty sposób będzie mógł wyjaśnić jak różnie płynie czas w zależności od prędkości. W sumie do czytania zachęciła mnie książka Davida Bodanisa "E=mc2"...

więcej Pokaż mimo to

avatar
891
764

Na półkach:

Dlaczego E=mc2 (i dlaczego powinno nas to obchodzić)

No właśnie, dlaczego nas to powinno obchodzić?

Powodów jest wiele, mianowicie...bo...

1. Energia i masa są wymienne, jak waluta, którą wymieniam w kantorze, to tak jak wymiana Euro na PLN, lub PLN na Euro.
2. W masie drzemie niewyobrażalna ilość energii, czystej energii, jeśli uda nam się ja uwolnić ludzkość rozwiąże problem energetyczny.
3. Masa bierze sie z energii, jesli na początku, 13,7 miliarda lat temu nic nie było, nie było masy, to co wtedy było --- logiczna odpowiedzą wydaje sie być energia
4. Proces wymiany masy na energię powiązany jest ze stała, którą jest prędkość światła, bez tej stałej świat by nieistniał, nie byłoby nas
5. Nasz świat to czasoprzestrzeń, pojęcie czasu i przestrzeni jest nierozłączne.
6. Świat zbudowany jest z 12 podstawowych cząsteczek, światem rządzą 4 siły.
7. To, ze masa istnieje, zawdzięczamy zjawisku zwanemu mechanizmem Higgsa, polu Higgsa. (Tu dodam ze w momencie napisania książki, była to teoria, na dzień dzisiejszy została potwierdzona eksperymentem).
8. Słońce ma jeszcze około 4,5 miliarda lat istnienia przed sobą, jesli w rym czasie człowiek nie znajdzie innego miejsca zamieszkania we wszechświecie, ludzkość przestanie istnieć.
9. Bez E=mc2 nie działałby GPS…. Z którego często korzystam, który sprawia, że mogę odkrywać i poznawać nieznane miejsca na naszej planecie.

Co jeszcze wiemy i jaki jest stan nauki? Mianowicie.... (Upraszczam, pewnie prawdziwy fizyk mógłby uznać moje podsumowanie poniżej jako błędne, ale postaram sie we własnych słowach podsumować to jak zrozumiałem powstanie masy, pierwiastków chemicznych, skał, planet, życia).

Na początku była energia, zaczęła przeistaczać sie w elementarne cząsteczki, mające masę, kwarki, te zaczęły łączyć się w protony, neutrony, te zaczęły za pomocą silnej siły łączyć się w jądra wodoru, jądra wodoru unosząc się w przestrzeni za pomocą siły grawitacyjnej zaczęły tworzyć gęste obłoki gazowe, do tego stopnia gęste, ze w pewnym momencie uruchomiła sie reakcja łańcuchowa i wodór zaczął spalać sie i za pomocą reakcji jądrowej fuzji zaczął powstawać Hel. Następnie w piecu gwiazdy w odpowiednich sprzyjających warunkach  sporadycznie zaczęły powstawać atomy węgla. Zjawisko to odkryte przez astronoma Hoyla --- o tyle przełomowe, bo przecież węgiel to podstawa życia, a z samego wodoru i Helu życie nie powstaje. W momencie powstania węgla drzwi do powstawania dalszych pierwiastków zostały otwarte. I tak życiodajny pierwiastek węgla powstawał w piecach energetycznych gwiazd. Zaczęły tworzyć sie skaly, te zaczęły tworzyć planety, księżyce, w galaktyce drogi mlecznej gdzieś tam w powstała sobie planeta o jądrze zbudowanym z żelaza, musiała sie ochłodzić, skorupa zastygła, na  skorupie powstały oceany, wielkie zbiorniki wodne. Itd.

To wszystko, tak się wydaje, powstało z energii.

Książkę słuchałem jako audiobook w jeż angielskim. Koncówki słuchałem jadąc autem. W momencie kiedy skończyłem słuchać załączyłem muzykę i z głośników popłynęła niespodziewanie muzyka Stinga pt. "If I ever loose my faith..."

Dla mojej psychiki okazała się to być ciężka mieszanka, istny koktajl Mołotowa. Oto skończyłem słuchać książkę tłumacząca istnienie świata według aktualnego stanu wiedzy nauki, no i tu pojawia sie nagle tekst "if I ever loose my faith..."

"You could say I lost my sense of direction....."
.....
"Some would say I was a lost men in a last world..."

Zaraz, zaraz.... Myśle sobie jednak i zadaję sobie pytanie, dlaczego nie radzę sobie z poznawaniem tego świata? Autorzy książki wskazują na sam koniec i zamykające słowa książki wskazując, ze jest jeszcze tyle do poznania, tyle do odkrycia. Teorie naukowe które znamy dzisiaj nie tłumaczą przecież w całości wszystkich zjawisk, człowiek ma tyle jeszcze ważnych problemów do rozwiązania. Postęp ludzkości przecież zależy od tego aby dalej poznawać świat i go dalej odkrywać. A tutaj nagle taki hamulec ręczny się włącza… Jakiś mały krasnoludek siedzący w mojej głowie ciągnie za hamulec bezpieczeństwa. Na szczęście pojawia się konduktor i wyraża gotowość wlepienia mandatu za zatrzymanie pociągu.

....i w dodatku pojawia się instynkt zwątpienia i patetyczności. Ale pociąg rusza znowu, maszynista dorzuca węgla do pieca, i lokomotywa, powili jak żółw ociężale zaczyna się rozpędzać,

Nawiazując do książki o Keplerze którą niedawno przeczytałem myśle sobie, przecież wychowałem sie w duchu kulturowym który przez setki lat potępiał postęp, dzieła Kopernika były oficjalnie na liście ksiąg zakazanych do 19wieku, Kepler był prześladowany, i wykluczony przez kościół protestancki (nie tylko kościół katolicki ma w tym względzie za uszami). Sam Galileo w Rzymie musiał wyrzec się swoich odkryć. W XX wieku Einstein musiał uciekać przed Holocaustem z Europy, ze względu ze był Żydem nie traktowano go poważnie.  Groziła mu śmierć. I tak mozna wyliczać. Tyle  duchów przeszłości się kryje w naszych szafach, tak ciężki jest nasz bagaż przeszłości, że hamuje nas to w rozwoju. Jako jednostki i jako ludzkość.

Dzięki Ci Brianie Coxie i Jeffie Forshaw za świetny opis trudnej do zrozumienia teorii, za udowodnienie jak ważne jest odpowiednie podejście, podejście odkrywcze do naszego świata.

No i w międzyczasie.... lokomotywa osiągnęła znowu pełną prędkość....
"A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!"
....
"I koła turkocą, i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!… "

Dlaczego E=mc2 (i dlaczego powinno nas to obchodzić)

No właśnie, dlaczego nas to powinno obchodzić?

Powodów jest wiele, mianowicie...bo...

1. Energia i masa są wymienne, jak waluta, którą wymieniam w kantorze, to tak jak wymiana Euro na PLN, lub PLN na Euro.
2. W masie drzemie niewyobrażalna ilość energii, czystej energii, jeśli uda nam się ja uwolnić ludzkość rozwiąże...

więcej Pokaż mimo to

avatar
170
130

Na półkach:

Przeczytanie ze zrozumieniem książki "Dlaczego E=mc2 (i dlaczego powinno nas to obchodzić)" zajęło mi trochę czasu. Podkreślam - ze zrozumieniem - gdyż omawiane przez autorów książki tematy z dziedziny fizyki (szczególnie fizyki kwantowej) wymagają skupienia i ich przemyślenia. Jednym z autorów książki jest znany brytyjski popularyzator nauki - profesor Brian Cox. Jest on autorem wielu ciekawych, popularnonaukowych programów telewizyjnych produkcji BBC, takich jak np. "Cuda Wszechświata", "Cuda Układu Słonecznego" czy "Człowiek i wszechświat".
Wracając do treści książki - możemy się z niej dowiedzieć tego, jak należy interpretować jedno z najbardziej znanych równań fizycznych e=mc^2. Dowiadujemy się również, jakie konsekwencje są związane z ową, wykazaną w powyższym równaniu, równością masy i energii. W książce opisano, gdzie w praktyce obserwujemy działanie tej równości.
Uprzednio autorzy zapoznają nas z teorią względności Einstein'a oraz z pojęciami czasoprzestrzeni czy dylatacji czasu.
Pod koniec książki poznajemy budowę i funkcjonowanie najmniejszych istniejących elementów składowych naszego świata - cząstek elementarnych. Autorzy opisują podstawowe zagadnienia z obszaru fizyki kwantowej, włączając w to tzw. Model standardowy budowy wszechświata (równanie Modelu standardowego).
Są to niewątpliwie zagadnienia trudne. Szczególnie dla osób niezwiązanych bezpośrednio ze środowiskiem naukowym zajmującym się fizyką kwantową. Z drugiej strony autorzy starali się maksymalnie uprościć omawiane zagadnienia, tak aby zainteresowany nimi, nawet średnio inteligentny człowiek był w stanie przyswoić sobie i zrozumieć przedstawione pojęcia. Do zrozumienia treści książki nie jest tu wymagana znajomość wyższej matematyki - poziom wiedzy ogólnej jest wystarczający. Mogę z czystym sumieniem polecić lekturę tej książki osobom ciekawym świata, zainteresowanym prawami fizyki nim rządzącymi - zarówno w skali makro (gwiazd),jak i mikro (cząstki elementarne). Warto zrozumieć ogłoszoną przez Einstein'a już 100 lat temu teorię względności, o której wszyscy słyszeli, a ciągle niewiele osób (poza środowiskiem naukowym) w pełni ją rozumie.

Przeczytanie ze zrozumieniem książki "Dlaczego E=mc2 (i dlaczego powinno nas to obchodzić)" zajęło mi trochę czasu. Podkreślam - ze zrozumieniem - gdyż omawiane przez autorów książki tematy z dziedziny fizyki (szczególnie fizyki kwantowej) wymagają skupienia i ich przemyślenia. Jednym z autorów książki jest znany brytyjski popularyzator nauki - profesor Brian Cox. Jest on...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1583
1578

Na półkach: ,

Łohohoho! Gdyby ktoś mi powiedział, że będę tak zachwycona po przeczytaniu książki o teorii względności, to bym nie uwierzyła - ale jednak! I w ten sposób w połowie roku w czerwcu, po 40 książkach, mamy pozycję, która w moim rankingu znajduje się blisko "Podróży z Charleyem" Steinbecka.
Dlaczego?

Bo ta popularnonaukowa książka jest głęboko humanistyczna. Mam bardzo mgliste pojęcie na temat fizyki i żadne o rachunkach, a skończyłam lekturę zafascynowana cząsteczkami subatomowymi, z głębokim przeświadczeniem, że równania Maxwella dla fal elektromagnetycznych są rzeczywiście piękne - i w zakresie ograniczonym moim skromnym rozumieniem byłam w stanie pojąć, czego dotyczą. Jeśli jest doskonalsza rola, jaką może spełnić książka - pokazać świat z nowej perspektywy, odsłonić nowy rodzaj piękna i nauczyć go dostrzegać, to doprawdy nie wiem, co by to mogło być.
I jednocześnie nie umiem pokazać lepszego powodu, dla którego warto poświęcić "Dlaczego E=mc2" nieco więcej czasu niż tyle, ile zajmuje przeczytanie powieści o podobnej objętości.

Najbardziej zdumiewające jest to, że jest to książka niezwykle, wręcz zaskakująco łatwa w odbiorze - a przypominam, że te słowa pisze matematyczny laik. Niech będzie, że niektóre miejsca czyta się dwa razy i to zasłaniając uszy, żeby hałas w tramwaju nie przeszkadzał, ale nadal jest to do zrozumienia. Porównania odwołujące się do wyobraźni, tłumaczenie każdego kroku tak, aby czytelnik był w stanie nadążyć za tokiem wywodu, precyzja myśli, która od pozwala prześledzić i zrozumieć naturalne wynikanie kolejnych teorii i rozwiązań, i to, jak ukazują piękno matematycznej i myślowej konstrukcji - jakaż to przyjemność!
Proszę się nie zniechęcać - to tylko wygląda strasznie. I tylko na okładce.

Łohohoho! Gdyby ktoś mi powiedział, że będę tak zachwycona po przeczytaniu książki o teorii względności, to bym nie uwierzyła - ale jednak! I w ten sposób w połowie roku w czerwcu, po 40 książkach, mamy pozycję, która w moim rankingu znajduje się blisko "Podróży z Charleyem" Steinbecka.
Dlaczego?

Bo ta popularnonaukowa książka jest głęboko humanistyczna. Mam bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
388
298

Na półkach:

Książka ciekawa, ale nie aż tak łatwa do czytania. Jestem inżynierem (nie fizykiem) i momentami było mi trudno zrozumieć logikę. Ale ogólnie to nie szkodzi, bo można trudne części przeskoczyć lub wziąć za pewnik bez zrozumienia. Ogólnie polecam do czytania i pogłębiania horyzontów. Jedna uwaga z mojej strony:
KSIĄŻKA JEST NIECO STARA, od czasu jej wydania nauka poszła naprzód i bozon Higgsa został potwierdzony. Warto o tym wiedzieć, czytając ją.

Książka ciekawa, ale nie aż tak łatwa do czytania. Jestem inżynierem (nie fizykiem) i momentami było mi trudno zrozumieć logikę. Ale ogólnie to nie szkodzi, bo można trudne części przeskoczyć lub wziąć za pewnik bez zrozumienia. Ogólnie polecam do czytania i pogłębiania horyzontów. Jedna uwaga z mojej strony:
KSIĄŻKA JEST NIECO STARA, od czasu jej wydania nauka poszła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
117
7

Na półkach: ,

Świetna książka , warta polecenia. Nie wymaga sporej wiedzy z zakresu fizyki i matematyki , a uświadamia człowiekowi ile piękna o wszechświecie ukrywa wzór E=mc^2.

Świetna książka , warta polecenia. Nie wymaga sporej wiedzy z zakresu fizyki i matematyki , a uświadamia człowiekowi ile piękna o wszechświecie ukrywa wzór E=mc^2.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    226
  • Przeczytane
    100
  • Posiadam
    26
  • Popularnonaukowe
    7
  • Teraz czytam
    6
  • Nauka
    4
  • Ebooki
    3
  • Ulubione
    3
  • Ebook
    3
  • Science
    2

Cytaty

Więcej
Brian Cox Dlaczego E=mc²? (i dlaczego powinno nas to obchodzić) Zobacz więcej
Brian Cox Dlaczego E=mc²? (i dlaczego powinno nas to obchodzić) Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne