Ostatnie rozdanie
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Proza
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2013-09-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-09-09
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324027804
- Tagi:
- literatura polska życie filozofia rozmyślania
- Inne
Wiesław Myśliwski jest twórcą przywracającym wiarę w sens i wartość prawdziwej literatury. Jego powieści wynikają z głębokiej wewnętrznej potrzeby wyrażenia – i równocześnie poznania – prawdy o ludzkim losie, przeznaczeniu, przemijalności, pamięci, miłości, sensie istnienia.
O tym – choć nie tylko o tym – mówi jego najnowsza powieść "Ostatnie rozdanie", kolejne prozatorskie arcydzieło, na które czekaliśmy kilka lat. Myśliwski publikuje rzadko, pisze długo, zgodnie z przeświadczeniem, że „pisać książki powinno się dopiero, gdy człowiek naprawdę czuje, że nie ma już żadnego innego wyjścia (…), wtedy kiedy jest się przekonanym, że ma się coś naprawdę do powiedzenia komuś drugiemu”.
"Ostatnie rozdanie" to dzieło „totalne”, które chce objąć całość ludzkiego doświadczenia, dotknąć tajemnicy bytu. Jest zachętą do myślenia, nie poucza, nie moralizuje i nie ocenia. Pokazuje życie z jego dobrymi i złymi stronami. To powieść filozoficzna i wielowymiarowa, której tematem jest człowiek i ludzki los zawieszony między przypadkiem a koniecznością. Perfekcyjnie skonstruowana, zachęca do lektury wielokrotnej – przy każdej pozwalając odkryć jej nowe wymiary i perspektywy. Żywioł opowieści sprawia, że czytelnik zatapia się w niej i oddaje się jej zniewalającemu nurtowi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Oni wszyscy są mną
Ciężko, dysponując skromną przestrzenią, jaką ma do wykorzystania recenzent, opisać najnowszą powieść Wiesława Myśliwskiego pt. „Ostatnie rozdanie”. Książka ta zasługuje bowiem na obszerny esej interpretacyjny, a nie skromne poletko, które można obsiać około dwoma tysiącami znaków bez spacji…
Samą powieść zbudowano na jednym nośnym i bardzo pojemnym koncepcie. Anonimowy bohater, dojrzały, być może chylący się ku starości mężczyzna przygląda się wiernemu towarzyszowi – opasłemu, rozpadającemu się notesowi, w którym przez całe życie zapisywał nazwiska, imiona i adresy ludzi, z jakimi dane mu było się spotkać. Personalia uwiecznione w rozpadającym się notesie, którego mimo najszczerszych chęci nie udaje się uporządkować… Tak wygląda nasze życie? – myślę sobie i śledzę tę metaforę od pierwszej do ostatniej strony.
Prowadzi mnie ona przez labirynt fabuły, jeżeli w ogóle w przypadku tej książki możemy posłużyć się tak nieprecyzyjną kategorią, bowiem opowieść meandruje pomiędzy teraźniejszością a przeszłością, między snami, wspomnieniami, obserwacjami a obszernymi cytatami z listów, jakie bohater otrzymuje od kochającej go kobiety. Wszystko łączy się w jeden falujący amalgamat; co i rusz wypływa na powierzchnię powieści nazwisko, miejsce, epizod, później ginie czytelnikowi z oczu, by powrócić doń echem, odbiciem.
Historia rządzi się regułami pracującej pamięci, a ta jest kapryśna i nieprzewidywalna. Spotkania, rozmowy, czasem autentycznie zabawne sekwencje sąsiadujące ze wzruszającymi lub rozdzierającymi serce partiami starają się oddać pełną sprzeczności naturę egzystencji, którą zawsze dzielimy z innymi. No bo kim jesteśmy bez tych, którzy przeszli przez nasze życie? Myśliwski odpowiada – oni wszyscy są mną.
Notes. Czytając kolejne nazwiska, próbując oddzielić żywych od umarłych, trafia się na opór. Bo cóż z tego, że właściciel nazwiska już nie żyje, skoro wciąż trwa intensywnie i uparcie w pamięci? Tak wygląda ta specyficznie widziana wspólnota żywych i umarłych – zgodnie dzielą wciąż kurczącą się przestrzeń, jaką możemy poświęcić tym, którzy skrzyżują swój los z naszym.
Od samego początku powieści czujemy wielki prozatorski oddech. „Ostatnie rozdanie” to niemal pięćset stron wypełnionych zdaniami absolutnie koniecznymi. Ustawionymi w takim a nie innym szyku, rytmie. Tak a nie inaczej rozwija się przed nami medytacja nad płynną materią życia. Nie brakuje ani jednego słowa, ani jedno nie wydaje się być zbędne, naddane. Świat przedstawiony jest plastyczny, wielowymiarowy, niemal namacalny, a jednocześnie narrator zachowuje względem niego spokojny dystans. Tak właśnie wygląda proza, która jest w stanie wskrzesić świat lub opowiedzieć go na nowo. To absolutne mistrzostwo.
Tomasz Fijałkowski
Oceny
Książka na półkach
- 4 472
- 2 850
- 1 064
- 262
- 201
- 96
- 69
- 45
- 29
- 24
Opinia
W "Ostatnim rozdaniu" Wiesława Myśliwskiego zakochałam się po raz pierwszy zimą 2013 roku. Najpierw uległam "modzie" na tą książkę, później stała się ona moim przedmiotem badawczym do pierwszego współautorskiego artykułu naukowego. W dzisiejszym świecie, gdy mamy do czynienia z szeroką ofertą produktów, trudno znaleźć dobrą książkę, o której szybko nie zapomnimy. Istnieją różne sposoby na odnalezienie takiej publikacji: zainteresowania, odwiedziny pobliskiej biblioteki, narzucenie lektury wynikające z uczestnictwa w zajęciach, zapoznanie się z opinią naszych znajomych. Na każdym kroku mamy do czynienia również z reklamą, która uderza w nas ze wszystkich stron. Od papierowych ulotek poprzez telewizję aż po przekaz internetowy.
Z „Ostatnim rozdaniem” Wiesława Myśliwskiego spotkałam się kilka miesięcy po premierze powieści. Do lektury zachęcali mnie znajomi oraz reklamy internetowe. W końcu postanowiłam dowiedzieć się, na czym polega fenomen najnowszego dzieła autora.
Wiesław Myśliwski w swojej najnowszej powieści „Ostatnie rozdanie” pochyla się nad tajemnicą pamięci, która interesuje ludzi do dziś. Zastanawiamy się, dlaczego niektóre wspomnienia towarzyszą nam dłużej, a inne przepadają. Dlaczego do wybranych zdarzeń przykuwamy większą uwagę niż do pozostałych i co kieruje nami, że umysł wybiera właśnie te, a nie inne momenty
z życia. Dlaczego to co złe nie raz nie chce opuścić naszego umysłu, a to co dobre, z biegiem czasu staje się rozmazanym obrazem. Właśnie dlatego stała się ona inspiracją do prowadzenia badań, tworzenia tekstów piosenek oraz wierszy. Pomniki, obchodzone święta, zdjęcia czy wakacyjne pamiątki są sposobem podtrzymania pamięci o wydarzeniu, nie tylko historycznym, czy napotkanej osobie. Dzięki temu, że autor nie nadaje ani imienia, ani nazwiska głównemu bohaterowi, powieść staje się uniwersalna, przez co bardziej wrażliwy czytelnik odnajdzie w niej cząstkę własnego doświadczenia. Pretekstem do rozważań nad mechanizmem pamięci jest stary, opasany gumą, znaleziony notes, w którym znajduje się jedyny ślad, jaki pozostawiły po sobie osoby, które napotkał na swojej życiowej drodze bohater Myśliwskiego. To wszelkie dane kontaktowe, tj. imię, nazwisko, adres czy telefon, które stają się bodźcami pobudzającymi pamięć. Jednocześnie są one drobnym uzupełnieniem wiedzy, ponieważ zapis pozwala na zidentyfikowanie osoby, której poszukujemy.
Mężczyzna wykreowany przez Myśliwskiego przeglądając notes ma nadzieję na krótki powrót do przeszłości. Wierzy, że wszystkie z napotkanych osób wniosły coś do jego życia. Bohater rozpoczyna tę filozoficzną wędrówkę według porządku alfabetycznego:
Zacząłem naturalnie od litery A. Abramowicz Jan, Arasiewicz Kazimierz, Adamowska Inez, Angerman Dariusz, Ambroziak Jacek, Anuszkiewicz Klemens, Ajducki Mirosław, Arska Paulina, Apelblum Dawid i jeszcze kilku, kilkoro innych, a może i więcej. Tak, tych znam, znałem. Z niektórymi mam czy miałem żywe kontakty, z niektórymi rzadki, od przypadku do przypadku, niektórzy umarli. Ale wiem, kim są, byli, czym się zajmują, zajmowali, jakie funkcje pełnią, pełnili albo są już na emeryturze, Arska Paulina była nawet kiedyś, krótko, moją kochanką. Wyjechała i nigdy nie dała znaku życia, ale dobrze ją pamiętam, twarz, włosy, oczy, ciało. Niektórych jednak na których wzrok mój się zatrzymuje, imiona, nazwiska, adresy nic mi nie mówią. (Myśliwski 2013: 5)
Znajomości nawiązywał w różnych miejscach: w szkole, na studiach, podczas przyjęć okolicznościowych, w pracy oraz w domu. Kiedy jego pamięć przywołuje we wspomnieniach obraz kobiet, z którymi się spotykał, zdaje sobie sprawę, że w swoim życiu nie liczył się z nikim i niczym. Nie myślał o ich uczuciach. Postanawiał zakończyć z nimi znajomość, ponieważ nie dopuszczał do siebie myśli, aby cokolwiek mogło mu towarzyszyć w jego codzienności. Pomysł porządkowania pamięci i przeszłości za pomocą notesu został de facto powielony w powieści w postaci notesu krawca Radzikowskiego, u którego w młodości terminował główny bohater. Krawiec również wertuje po latach suche zapisy – nazwiska, adresy i na tej podstawie rekonstruuje przeszłość, aby nie tylko kontaktować się z klientami, ale także, aby pomóc mężczyźnie odnowić dawne kontakty.
Stałym elementem „Ostatniego rozdania” są listy od narzeczonej bohatera z czasów młodości – Marii. Mężczyzna w obawie przed niesprostaniem wymagań dziewczyny próbuje odrzucić jej miłość. Nie odpisuje na listy, które przysyła do niego, nie szuka z nią kontaktu, co prowadzi do jej samobójczej śmierci. Stając w obliczu tej strasznej tragedii, zdaje sobie sprawę, że zmarnował swoje życie i że na próżno szuka sposobu, który mógłby zawrócić czas i pozwolić zacząć wszystko od nowa. Układ przedstawionych wydarzeń prezentuje, że sposób traktowania spotkanych osób oraz miłość, jaką możemy obdarzyć drugą osobę, jest pewnego rodzaju lustrem, w którym odbija się nasz obraz, pokazując jakimi jesteśmy ludźmi. W dużej mierze obraz ten jest kształtowany przez sposób myślenia konkretnego człowieka, które skrywa jego umysł. „Ostatnie rozdanie” polecam wszystkim osobom, dla których ważna jest zarówno pamięć o drugim człowieku, jak i sam człowiek. Wszystkim tym, których nie pochłonął wirtualny świat, dla których liczy się kontakt face to face, a nie tylko on the Facebook. Powieści na pewno nie zrozumie ten, kto nie lubi snuć refleksji nad swoim życiem, innymi wydarzeniami z przeszłości oraz ten, kto uśpił swoje wspomnienia i nie chce ich budzić. „Ostatnie rozdanie” Wiesława Myśliwskiego to książka dla miłośników różnych aktywności związanych z pamięcią, którzy - poddając analizie poszczególne zdarzenie - mogą odnaleźć jego sens, odpowiedzi na nurtujące pytania, co pomoże im zrozumieć samych siebie.
W "Ostatnim rozdaniu" Wiesława Myśliwskiego zakochałam się po raz pierwszy zimą 2013 roku. Najpierw uległam "modzie" na tą książkę, później stała się ona moim przedmiotem badawczym do pierwszego współautorskiego artykułu naukowego. W dzisiejszym świecie, gdy mamy do czynienia z szeroką ofertą produktów, trudno znaleźć dobrą książkę, o której szybko nie zapomnimy. Istnieją...
więcej Pokaż mimo to