Zaintrygował mnie tytuł i opis. Kupiłam i przeczytałam. Ale opowiadania, których jest siedem , nie zrobiły na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia. Jakieś takie podobne do siebie. Nie wciągnęły mnie.

Zaintrygował mnie tytuł i opis. Kupiłam i przeczytałam. Ale opowiadania, których jest siedem , nie zrobiły na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia. Jakieś takie podobne do siebie. Nie wciągnęły mnie.

Bardzo, BARDZO DOBRE (moim zdaniem) opowiadania grozy - polecam!

Bardzo, BARDZO DOBRE (moim zdaniem) opowiadania grozy - polecam!

Zbiór kilku opowiadań, które teoretycznie miałyby być straszne i pełne tajemnic. Niestety w większości nie są. Co prawda występują motywy i fragmenty, które mogłyby wzbudzić pewien niepokój, ale niestety dalsza (bądź wcześniejsza) część tekstu psuje kompletnie efekt.

Zbiór kilku opowiadań, które teoretycznie miałyby być straszne i pełne tajemnic. Niestety w większości nie są. Co prawda występują motywy i fragmenty, które mogłyby wzbudzić pewien niepokój, ale niestety dalsza (bądź wcześniejsza) część tekstu psuje kompletnie efekt.

"Maski" zaczęłam z zaciekawieniem, a skończyłam z wielkim rozczarowaniem. Pomysły i zamierzenia autorów może i były dobre, ale wykonanie totalnie beznadziejne. Z tomiku aż wieje nudą i okropnym chaosem. Każde z opowiadań ma niby straszyć, ale w zasadzie Czytelnik otrzymuje bezsensowne i z trudem posklejane obrazy. Często powtarzające się wątki, nużące opisy, bohaterowie bez charakteru i życia, błędy stylistyczne, zapożyczanie cudzych wątków ( np. stale powtarzający się motyw hotelu skojarzył mi się z "Lśnieniem" Kinga ) brak spójności - sprawiają, że czytanie jest męką a nie przyjemnością. Ostatnie strony ledwo zmęczyłam. Zdecydowanie odradzam! :)

"Maski" zaczęłam z zaciekawieniem, a skończyłam z wielkim rozczarowaniem. Pomysły i zamierzenia autorów może i były dobre, ale wykonanie totalnie beznadziejne. Z tomiku aż wieje nudą i okropnym chaosem. Każde z opowiadań ma niby straszyć, ale w zasadzie Czytelnik otrzymuje bezsensowne i z trudem posklejane obrazy. Często powtarzające się wątki, nużące opisy, bohaterowie bez...

Zbiorek opowiadań (s-f i horrory),na które składają się: „Maski”, „Pod krzyżem świętego Andrzeja”, „Jej obraz”, „Krople lodu”, „Prawo ostatniej nocy”, „Labirynt” i „Wyspa”. Kupiłem je w jakimś pakiecie w BookRage (wersja elektroniczna) i chyba tylko dlatego nie żałuję za bardzo wydanych pieniędzy, bo kwota nie była poważna.
„Prawo ostatniej nocy” zawiera kilka dobrych momentów, ale reszta to produkcja dla niezbyt ambitnych czasopism kupowanych do podróży, które bez żalu zostawia się na ławce w przedziale, gdy pociąg staje na stacji.

Zbiorek opowiadań (s-f i horrory),na które składają się: „Maski”, „Pod krzyżem świętego Andrzeja”, „Jej obraz”, „Krople lodu”, „Prawo ostatniej nocy”, „Labirynt” i „Wyspa”. Kupiłem je w jakimś pakiecie w BookRage (wersja elektroniczna) i chyba tylko dlatego nie żałuję za bardzo wydanych pieniędzy, bo kwota nie była poważna.
„Prawo ostatniej nocy” zawiera kilka dobrych...

Ciężkie, trudne do strawienia, męczące...
Obłęd i obsesja - tym zafascynowani są autorzy, ale czy też czytelnicy?
Pomysły na opowiadania może i dobre, ale raczej jest to lektura dla tych, którzy lubują się w poronionych wizjach żywcem wziętych ze świata alkoholika-schizofrenika.

Ciężkie, trudne do strawienia, męczące...
Obłęd i obsesja - tym zafascynowani są autorzy, ale czy też czytelnicy?
Pomysły na opowiadania może i dobre, ale raczej jest to lektura dla tych, którzy lubują się w poronionych wizjach żywcem wziętych ze świata alkoholika-schizofrenika.

Kilka dobrych pomysłow na opowiadania utopionych w nieporadności autorów.

Kilka dobrych pomysłow na opowiadania utopionych w nieporadności autorów.

Zawiodłem się na tym zbiorze opowiadań. Bohaterowie notorycznie nadużywają alkoholu lub innych środków odurzających i mają straszne przygody. A może straszne zwidy w delirce? - nie wiadomo tego, i nawet zakończenia zwykle nie dają odpowiedzi.
Fabuła prowadzona chaotycznie, sporo wątków nie zamykanych, nawet błędy ortograficzne "szlak (sic!) go trafił", nasuwa przypuszczenie, że autor pisał to będąc w stanie niewiele lepszym niż jego bohaterowie.
Mały plusik za budowanie napięcia i atmosfery thrillera, przyznać trzeba, poprawne.

Zawiodłem się na tym zbiorze opowiadań. Bohaterowie notorycznie nadużywają alkoholu lub innych środków odurzających i mają straszne przygody. A może straszne zwidy w delirce? - nie wiadomo tego, i nawet zakończenia zwykle nie dają odpowiedzi.
Fabuła prowadzona chaotycznie, sporo wątków nie zamykanych, nawet błędy ortograficzne "szlak (sic!) go trafił", nasuwa...

Kilka opowiadań, całkiem niezłych. Denerwowało mnie jednak ciągłe pomieszanie snów z rzeczywistością - czytam, czytam i nagle bohater się budzi, bo to wszystko był sen - nie lubię tego.

Kilka opowiadań, całkiem niezłych. Denerwowało mnie jednak ciągłe pomieszanie snów z rzeczywistością - czytam, czytam i nagle bohater się budzi, bo to wszystko był sen - nie lubię tego.