Lekcje pana Kuki

Okładka książki Lekcje pana Kuki
Radek Knapp Wydawnictwo: Sonia Draga literatura piękna
324 str. 5 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Herrn Kukas Empfehlungen
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2013-07-29
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Liczba stron:
324
Czas czytania
5 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375087680
Tłumacz:
Sława Lisiecka
Tagi:
powieść austriacka
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
291 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
155
77

Na półkach:

Jako emigrantka prawdopodobnie częściej niż inni sięgam po książki poruszające tematy 'wyjechanych' . Gdy więc w ręce wpadła mi książka Radka Knappa opisana jako "pełna humoru i ironii powieść Polaka mieszkającego w Wiedniu" wyopożyczyłam ją bez wahania. Nie zniechęciła mnie zapowiedź takich wątków jak Polacy trudniący się przemytem i pragnący pracować na czarno, gdyż liczyłam właśnie na ową ironię, na spojrzenie na zjawisko z dystansu, na dobrą dawkę śmiechu.

I nie mogę powiedzieć, że się rozczarowałam. Owszem, autor dowcipnie przedstawia nam tytułowego pana Kukę (właściwie skromną postać drugiego planu) i jego 'mundre' rady dotyczące przetrwania na emigracji. Część z nich okazuje się prawdziwa, a część to farsa, która powoduje, że adresat owych zaleceń i zarazem główny bohater, Waldemar, planujący wyjechać do Wiednia trochę pozwiedzać i trochę popracować, zostaje nie raz wystawiony do wiatru.

Jak sobie radzi? Doskonale! W myśl zasady, że Polak potrafi. Czasami jest śmiesznie, czasami żałośnie. Grunt, że ma dystans do otaczającego go świata i nawet wystrychnięty na dudka znajduje rozwiązanie. Poza tym ma dobrą intuicję, coś co po angielsku nazywa się byciem 'streetwise' i wie, jak rozmawiać i z osiłkami przemycającymi papierosy i z drobnymi złodziejaszkami wykorzystującymi ufność ludzi zachodu wychowanych w kulturze prawości i porządku. Wpakowuje się w różne tarapaty i kosztuje większości 'emigranckich przysmaczków' typu: brak dachu nad głową, wyrolowanie przez współziomków, rozmowy 'yntelektualne', mocno nasycone łaciną i zakrapiane gorzałą i jakże częsty wśród Polaków kompleks gorszości (reprezentowany godnie przez wyświechtane, noszone na okrągło ubranie i rozklekotane buty).

Skłamałaby, gdybym napisała, że ta książka mnie nie rozbawiła.
Lecz był to taki 'śmiech barejowski'. Śmiech z 'Misia', którego oglądamy po raz setny, który uważamy za genialną satyrę na polskie przywary, ale który w końcu grzęźnie nam w gardle (śmiech, nie miś :)), bo ... bo my już nie chcemy tacy być!

I właśnie to mierziło mnie w tej książce najbardziej - uwypuklenie wszystkich stereotypów (które, owszem, nie biorą się znikąd) o Polakach na emigracji; pijących, klnących, oszukujących jeden drugiego, żyjących w mizernych warunkach, wykonujących podrzędne, fizyczne prace i nie mających żadnych ambicji, by cokolwiek zwiedzić, zmienić, osiągnąć.

Od lat staram się walczyć z takim obrazem Polaka. Od lat staram się szukać ludzi, którzy jadąc do Wiednia, Sztokholmu czy Londynu zachowują się jak obywatele Europy, a nie 'tani robole'. I choć często prowadzona na własny rachunek statystyka mówi mi coś innego (http://szeptywmetrze.blogspot.co.uk/2014/02/no-to-polej-czyli-dlaczego-nie-lubie.html), to jednak wkurza mnie głoszenie komunałów i budowanie negatywnego wizerunku Polaków (szczególnie, że - jak głosi okładka, na podstawie tej książki powstał już film w koprodukcji austriacko-polskiej).
Nie przypadło mi też do gustu nieco rozmemłane, nawiązujące do 'naszej romantycznej duszy' zakończenie.

Słowem - lektura nieobowiązkowa.

Jako emigrantka prawdopodobnie częściej niż inni sięgam po książki poruszające tematy 'wyjechanych' . Gdy więc w ręce wpadła mi książka Radka Knappa opisana jako "pełna humoru i ironii powieść Polaka mieszkającego w Wiedniu" wyopożyczyłam ją bez wahania. Nie zniechęciła mnie zapowiedź takich wątków jak Polacy trudniący się przemytem i pragnący pracować na czarno, gdyż...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    387
  • Chcę przeczytać
    111
  • Posiadam
    65
  • Literatura polska
    4
  • Ulubione
    3
  • Z biblioteki
    3
  • 2014
    2
  • 2015
    2
  • Zekranizowane
    2
  • 2010
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Lekcje pana Kuki


Podobne książki

Przeczytaj także