Metro 2035

Okładka książki Metro 2035 Dmitry Glukhovsky
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Metro 2035
Dmitry Glukhovsky
7,4 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Wydawnictwo: Insignis Cykl: Metro (tom 3) Seria: Uniwersum Metro 2033 fantasy, science fiction
540 str. 9 godz. 0 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Metro (tom 3)
Seria:
Uniwersum Metro 2033
Tytuł oryginału:
Метро 2035
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2015-11-04
Data 1. wyd. pol.:
2015-11-04
Liczba stron:
540
Czas czytania
9 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365315052
Tłumacz:
Paweł Podmiotko
Tagi:
wojna nuklearna metro moskwa rosja
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
4272 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
204
32

Na półkach:

Bez ogródek, prosto z mostu - zawiodłam się tak bardzo, że czuję jakbym z impetem uderzyła twarzą o asfalt.
Poprzednie dwie części Metra sprawiły, że zakochałam się w Uniwersum bez pamięci. Wspaniała sceneria, moje ulubione post apo, rosyjskie akcenty, tajemnice, dreszczyk emocji, ciągła obawa przed tym, co się czai za następnym zakrętem tunelu.
W „Metro 2035” dreszczyku nie ma... został zastąpiony irytacją z powodu dziwnych pczynań Artema. Zrozumiałabym takie zachowanie w pierwszej części trylogii, ponieważ wiadomo, że młokos, niedoświadczony i dzieciak. Jednak w najnowszej części Artem jest doświadczonym żołnierzem z porządnym pakietem doświadczeń i po prostu nie przystoi.
Przedstawiony świat nie powala, panie Glukhovsky. Mutanci i inne stworzenia wyginęły w ciągu chwili z powodu wzrostu poziomu promieniowania? Nie trafia to do mnie, bardzo mi przykro. Uważam, że autor się zmęczył kreowaniem wymyślonej fauny i flory i potrzebował „wymówki” na szybko. Nie można dać czytelnikowi wspaniałego, przerażającego świata, a następnie trach! Nie ma świata, sorry czytelniku. Nie zgadzam się z tym i czuję sie autentycznie urażona, że ktoś postanowił potraktować fanów w ten sposób.
„Metro 2035” skupia się na zachowaniu ludzi, ukazaniu jak działają nasze instynkty w nadzwyczajnych sytuacjach, jak człowiek potrafi się zaadaptować do nowych warunków bytu. „Ale to już było” – było, było, nihil novi, więc nie jestem zachwycona, że autor się bardzo na tym aspekcie skupia.
Ciekawostką było opisanie politycznych struktur jakie panują w metrze. Jak samozwańcza władza oszukuje rosyjskich obywateli i trzyma ich w niewiedzy. Chciałabym jednak trochę więcej konkretnych wyjaśnień – po co, jaki jest cel, co chcą osiągnąć?
Co mnie najbardziej ubodło i znużyło w najnowszym dziele pana Glukhovsky’ego jest „kunszt” pisarski. Nie mam pojęcia co się stało, ale przebrnięcie przez 547 stron okazało się nie lada męczącym wyzwaniem. Autor ewidetnie nadużywa znaków interpunkcyjnych. Kropki się sypią bez umiaru, a zdania są krótkie i urywane. Ja całkowicie rozumiem taki zabieg od czasu do czasu, w celu podkreślenia wykrzykiwanej przemowy do ludu. Niestety „od czasu do czasu” zamienia się „co chwila” – czasami miałam wrażenie, że obywatele metra mają wieczną zadyszkę.
Podsumowując: fabuła książki nie powala, zamiast skupić się na machinacjach władzy i oszukiwaniu obywateli (i temu co może się dziać poza Moskwą), autor poświęcił dużo uwagi dziwnym i irytującym poczynaniom głównego bohatera. Koniec jest tak sztampowy i przewidywalny, że aż mi książka wypadła z rąk (posłowie minimalnie ratuje sytuację). Mam wrażenie, że postaci poboczne są niekompletne, niewyraźne i wciśnięte na siłę.
Daję ocenę 4/10 głównie ze względu na interesującą historię i w hołdzie poprzednim częściom.

Bez ogródek, prosto z mostu - zawiodłam się tak bardzo, że czuję jakbym z impetem uderzyła twarzą o asfalt.
Poprzednie dwie części Metra sprawiły, że zakochałam się w Uniwersum bez pamięci. Wspaniała sceneria, moje ulubione post apo, rosyjskie akcenty, tajemnice, dreszczyk emocji, ciągła obawa przed tym, co się czai za następnym zakrętem tunelu.
W „Metro 2035” dreszczyku...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    9 128
  • Chcę przeczytać
    5 061
  • Posiadam
    2 676
  • Ulubione
    303
  • Teraz czytam
    278
  • Chcę w prezencie
    222
  • Fantastyka
    125
  • 2018
    59
  • Metro
    48
  • Uniwersum Metro 2033
    42

Cytaty

Więcej
Dmitry Glukhovsky Metro 2035 Zobacz więcej
Dmitry Glukhovsky Metro 2035 Zobacz więcej
Dmitry Glukhovsky Metro 2035 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także