Samotni razem: dlaczego oczekujemy więcej od zdobyczy techniki a mniej od siebie nawzajem
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Tytuł oryginału:
- Alone together: why we expect more form technology and less from each other
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
- Data wydania:
- 2013-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-01
- Liczba stron:
- 429
- Czas czytania
- 7 godz. 9 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788323334811
- Tłumacz:
- Małgorzata Cierpisz
- Tagi:
- nowe technologie informacyjne rzeczywistość wirtualna
Samotni razem jest błyskotliwym, głębokim, poruszającym i nierzadko niepokojącym portretem przyszłości, napisanym przez czołową amerykańską znawczynię tego, jak komputery wpływają na ludzi (. ..) Otwórzcie tę książkę, wyłączcie telefony komórkowe i otwórzcie się na głęboki przekaz Sherry Turkle.
Rosabeth Moss Kanter, Profesor w Harvard Business School
Sherry Turkle poświęciła relacji łączącej ludzi i komputery obserwacje zakrojone na skalę szerszą i refleksję głębszą niż jakikolwiek inny uczony. Jej książka jest lekturą podstawową dla wszystkich tych, którzy mają nadzieję na zrozumienie naszego ciągle ewoluującego stosunku do techniki.
Howard Gardner, profesor w Harvard Graduate School of Education,
autor książki Inteligencje wielorakie. Nowe horyzonty w teorii i praktyce
Postęp techniczny uzurpuje sobie miano swoistego architekta bliskości. W obecnych czasach podsuwa nam substytuty, którym rzeczywistość nie bardzo potrafi sprostać. Reklamy Second Life, wirtualnego świata, gdzie można skonstruować swojego awatara, zbudować dom, założyć rodzinę, prowadzić życie towarzyskie wysyłają komunikat, który w istocie rzeczy mówi: „wreszcie masz miejsce, w którym możesz pokochać swoje ciało, pokochać swoich przyjaciół i pokochać swoje życie”. (...)
Zdobycze techniki są wielką pokusą wówczas, gdy funkcje, które obiecują, uderzają w ludzkie ograniczenia. I, jak się okazuje, mamy wiele słabości. Czujemy się samotni, ale boimy się bliskości. Cyfrowe kontakty i roboty społeczne oferują iluzję towarzystwa bez kłopotliwych wymogów przyjaźni. Życie w sieci daje nam możliwość ukrycia się przed innymi, choć pozostajemy w nieustannej łączności. Wolimy wysyłać SMS-y niż rozmawiać.
Z wprowadzenia
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 122
- 10
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Samotni razem: dlaczego oczekujemy więcej od zdobyczy techniki a mniej od siebie nawzajem
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
"Po latach niechęci wreszcie zrozumiałam, że 'towarzyska' popularność ELIZY ujawniła coś więcej niż tylko ludzką gotowość do rozmowy z maszyną; ujawniła naszą niechęć do rozmowy z innymi" - pisze w epilogu Sherry Turkle, psycholożka kliniczna i profesorka socjologii na MIT.
Posądzona o międzygatunkową dyskryminację (gdy w wywiadzie powiedziała, że małżeństwa ludzi z robotami to może nie najlepszy pomysł),przeciwna, by zaprogramowane emocje maszyn traktować na równi z ludzkimi, sceptyczna wobec robotów towarzyszących osobom starszym i dzieciom w roli nianiek.
Książka wydana w 2013 r. pozostaje aktualna, choć aż prosi się o wznowienie. Zapoznacie się tu z wynikami badań nad wpływem rozwoju technologii – zarówno gier komputerowych (typu Second Life),komunikatorów i social mediów, jak i robotów "społecznych" – na naszą psychikę, oczekiwania wobec innych i umiejętność budowania relacji. Aż prosi się o wznowienie, gdy na horyzoncie mamy światy Minecrafta, Robloxa, Metaverse i hipnotyzującego TikToka.
"Po latach niechęci wreszcie zrozumiałam, że 'towarzyska' popularność ELIZY ujawniła coś więcej niż tylko ludzką gotowość do rozmowy z maszyną; ujawniła naszą niechęć do rozmowy z innymi" - pisze w epilogu Sherry Turkle, psycholożka kliniczna i profesorka socjologii na MIT.
więcej Pokaż mimo toPosądzona o międzygatunkową dyskryminację (gdy w wywiadzie powiedziała, że małżeństwa ludzi z...
Brak uwagi i osamotnienie w świecie ułudy bliskich kontaktów na wyciągniecie smartfona. Spłycone relacje, trywializacja rozmów - nasz nowy standard a za chwilę, wobec braku lepszych wzorców, być może nasze jedyne pragnienie. Intymne rozmowy z robotem zamiast z drugim człowiekiem i wszechobecna niechęć nastolaktów do rozmów, chowanie się za SMS-ami, komunikatorami, uprawianie projektowanej "rozmowy", którą można po wielokroć edytować przed wysłaniem i nie trzeba się stresować wymyślaniem odpowiedzi natychmiast. Kłopotliwa cisza w SMS-ach nie krępuje bo jej tam nie ma. W zamian pojawiają się okrągłe, przemyślane zdania i emotki, nieudolnie zastępujące mimikę twarzy i mowę ciała.
Nie przypuszczałam, że to akurat praca naukowa profesor socjologii z MIT aż tak mną wstrząśnie. Treść jest na 10, odjęłam 2 gwiazdki za liczne błędy w druku polskiej wersji. Zamiast powiedzieć "polecam", zachęcam do refleksji nad poniższymi cytatami:
"Dzisiejsze nastolatki zostały wychowane przez rodziców, którzy rozmawiali przez komórki i przeglądali wiadomości tekstowe, równocześnie pchając wózek. Wysyłali SMS-y jedną ręką a drugą popychali huśtawkę. Rzucali okiem na plac zabaw, wybierając kolejne numery telefonów. Nastolatki opisują dzieciństwo z rodzicami, którzy rozmawiali przez komórki w drodze do szkoły i podczas rodzinnych seansów Disneya. Studentka pierwszego roku żartuje, że ojciec czytał jej książki o Harrym Potterze i od czasu do czasu robił sobie przerwę na BlackBerry. Smartfony i laptopy jeździły na rodzinne wakacje. Weekendy na wsi nagle się kończyły, kiedy w hotelu nie było dostępu do internetu. Osiemnastoleni Lon opowiada, że kiedyś w takiej sytuacji jego ojciec "zakończył wycieczkę". Spakowali się i wrócili do domu, do świata stałej łączności.
Od najmłodszych lat dzisiejsze nastolatki kojarzą rozwiązania techniczne z podziałem uwagi. Telefony są konkurencją, nim staną się nieodzownym elementem życia dziecka. Dzieci nie zawsze mają poczucie przewagi. Siedemnastoletni Nick mówi: "Rodzice wysyłają SMS-y podczas posiłków. Przyzwyczaiłem się do tego. Ojciec twierdzi, że tak jest lepiej bo nie musi siedzieć w biurze. Ja wtedy odpowiadam, że moglibyśmy szybko zjeść. Ale mama ... jej zależy na długich posiłkach. Żeby mieć długi posiłek z dużą ilością dań musiała zaakceptować BlackBerry". Prawdziwy impas."
"Korzystam z poczty elektronicznej aby umawiać się na spotkania ze znajomymi, ale jestem tak zajęta, że nierzadko wyznaczam im terminy odległe o miesiąc albo dwa. Po wymianie mejli i ustaleniu spotkania już do siebie nie dzwonimy. Naprawdę. Ja nie dzwonię. Oni nie dzwonią. Oni mają poczucie, że umówili się na wizytę. A co czuję ja? Ja mam poczucie, że "odfajkowałam" daną osobę".
Przykro, prawda?
Brak uwagi i osamotnienie w świecie ułudy bliskich kontaktów na wyciągniecie smartfona. Spłycone relacje, trywializacja rozmów - nasz nowy standard a za chwilę, wobec braku lepszych wzorców, być może nasze jedyne pragnienie. Intymne rozmowy z robotem zamiast z drugim człowiekiem i wszechobecna niechęć nastolaktów do rozmów, chowanie się za SMS-ami, komunikatorami,...
więcej Pokaż mimo to