Beznadzieja.. Zainteresowany opisem kupiłem książkę w promocji. Jakże srogo się zawiodłem. Pomysł dobry, jet potencjał, ale w zasadzie książka bardziej nadaje się na jakieś romansidło niż na fantastyke naukową. Zakończenie beznadziejne, równie dobrze ksiażka mogłaby się skończyć w połowie i na to samo by wyszło. Niby wielu bohaterów, wiele wątków a tak na prawdę, żaden nie jest interesujący. Główny wątek superwulkanu jakby zupełnie pominięty. Ot wybuchł, trochę się ochłodziło i tyle. Liczyłem na to ze książka bardziej sie skupi na sytuacji po wybuchu i walce o przezycie niz na perypatiach miłosnych bohaterów. Poza tym książka napisana tak że strasznie ciężko mi się ją czytało. Nie wiem dlaczego, ciężko mi to opisac ale po prostu czytało się to topornie. Czasem zdania były tak pogmatwane że w połowie musiałem cofac sie do poczatku i przeczytac 2-3 razy aby zrozumiec sens zdania.. Zdecydowanie nie polecam. Rzuciłbym ją wcześiej, ale po prostu nie lubię zostawiać książek niedokończonych.

Beznadzieja.. Zainteresowany opisem kupiłem książkę w promocji. Jakże srogo się zawiodłem. Pomysł dobry, jet potencjał, ale w zasadzie książka bardziej nadaje się na jakieś romansidło niż na fantastyke naukową. Zakończenie beznadziejne, równie dobrze ksiażka mogłaby się skończyć w połowie i na to samo by wyszło. Niby wielu bohaterów, wiele wątków a tak na prawdę, żaden nie...