Gwelfów i gibelinów
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Pies Łańcuchowy
- Data wydania:
- 2013-04-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-04-08
- Liczba stron:
- 340
- Czas czytania
- 5 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788393713509
- Tagi:
- spór wolność autokreacja historia rodzinna polska popkultura powieść polska
Monotonne, studenckie życie Marka Łysiaka właśnie stanęło na głowie. Mężczyzna, który niedawno się w nim pojawił, zmarł, a jego rodzina przypuszcza samobójstwo przy użyciu masła. Promotor Marka został oskarżony o molestowanie jednej ze studentek, a była dziewczyna wszczęła rewoltę, która wkrótce może zmienić zasady gry na uniwersytecie. Marek podobno powinien opowiedzieć się po którejś ze stron, ale w ten sposób straciłby dobrą okazję żeby zachować milczenie. A wraz z nią WOLNOŚĆ.
Ta książka została wydana staraniem autora przy wsparciu wydawnictwa Pies
Łańcuchowy i rozpowszechniana jest bezpłatnie z przeznaczeniem do użytku osobistego.
Nadto, autor zezwala na dalsze jej rozpowszechnianie zarówno w postaci elektronicznej,
jak i w druku, zachowując jednakowoż wszelkie prawa do majątkowej eksploatacji praw
autorskich do utworu.
E-book jest w pełni darmowy, jeśli jednak spodoba Ci się to, co przeczytasz, będziesz mógł wyrazić swoje uznanie dowolną wpłatą na konto podane w książce lub na naszej stronie www.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 16
- 13
- 6
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
W powieści Sajewicza nie odnajdujemy jawnych odniesień do tytułowych "Gwelfów i gibelinów", jednak autor zdaje się sugerować tym samym, że miejscem największych sprzeczności czy sporów jest nie to, co opozycyjne, ale to, co jakoś wspólne. Niezrozumienie widać na przykład na linii Marek - matka, czy chociażby na froncie: Marek - rodzina Andrzeja Zapolskiego. W pierwszym przypadku oczywiście chodzi o więzy krwi, w drugim natomiast wspólnym i przez to budującym napięcie elementem jest postać zmarłego Zapolskiego. Autor przenosi nas - by po chwili nas z niego wyrwać - do świata, gdzie większość z nas nie zaznała większego problemu jak zawalona sesja. Cała powieść jest z resztą skonstruowana ze zręcznych przemieszczeń w czasie. Czego tu nie ma - studenckie życie, to znów jasełka w podstawówce, rekwizyty w postaci starych płyt i plakatów nad łóżkiem, zaprzeszłe historie matki i dziadków, to znów świat, w którym MTV emitowało klipy Jacksona, a po chwili zmakdonaldyzowana teraźniejszość. Co prawda przez chwilę odniosłem wrażenie, że fabuła zmieniła się w telenowelę, bowiem zmarły Zapolski niegdyś był niezłym Casanovą, zrobił dziecko znanej piosenkarce, ta później tragicznie umarła, następnie miał romans z matką Marka (który zakończył się równie tragicznie - kiczowato poruszająca jest scena wielkich łez na ślubnym kobiercu), później ożenił się, ale ciągle korzystał z życia i tylko z oddali słał rodzinie walutę na przeżycie, aby w końcu dość marnie umrzeć (podobno przez nadużywanie masła - jakiż to absurdalny i interesujący pomysł!) i wprawić bliskich w zakłopotanie, ostatecznie pozostawiając im quasitestament na skrawku papieru. Lektura niesie ze sobą sporą dozę goryczy i współczucia bohaterowi - Markowi Łysiakowi - który nie dość, że musi zmagać się z aktualnymi problemami (uczelniana seksafera, była Marka, inwazyjny promotor), to w dodatku próbuje swoim zimnym rozumem i równie chłodnym sercem rozprawić się z faktem, że śmierć matki nie wywołała w nim żadnych emocji. Żałuję, że nie wiadomo jak zakończyły się niektóre wątki, ale widocznie niedopowiedzenie jest - nie wiedzieć czemu - tak mocno eksploatowaną w najnowszej prozie praktyką, która ma (zapewne) uwalniać od moralizatorstwa.
W powieści Sajewicza nie odnajdujemy jawnych odniesień do tytułowych "Gwelfów i gibelinów", jednak autor zdaje się sugerować tym samym, że miejscem największych sprzeczności czy sporów jest nie to, co opozycyjne, ale to, co jakoś wspólne. Niezrozumienie widać na przykład na linii Marek - matka, czy chociażby na froncie: Marek - rodzina Andrzeja Zapolskiego. W pierwszym...
więcej Pokaż mimo to