Ur. 1987. Pisze i redaguje. Jego druga powieść „Republika świecidełek” ukaże się w 2017 roku. Laureat nagrody głównej na Międzynarodowym Festiwalu Opowiadania we Wrocławiu. Foto: Zuzanna Szamocka
Na początku pojawiła się okładka. Gdzieś tam,kiedyś tam, jakoś tam. Uwagę przykuła.Choć raczej cichaczem niż rozgłosem jakaś tu i ówdzie reklamka...na kurzojadach wspomniana i u Zalewskiego,co jak dla mnie solidnie miarodajne było w obu przypadkach a i oczywiście u innych polecaczy również.Więc kupujemy. Książka od razu czuć,że absolutnie poczyniona nie na siłę.Z czystej chęci i "na świeżo".Z rozpędu wbiła się w tę lukę na polskim rynku gdzie brakowało czegoś dobrego z pasji,nie oklepanego,zadziornego i na pełnym luzie bez jakiegokolwiek presji.Co zaś się tyczy już samej fabuły...mogła by się toczyć w sumie w każdym innym czasie bez związku z całą akcją...ale ten klimat lat 90 robi naprawdę niesamowitą robotę.Starsze pokolenia kochają też przecież nawróconych bohaterów którzy będą stać na straży ( tu wpisać dowolne: prawdy, ojczyzny,własnych interesów) bezapelacyjnie,do samego końca (ich lub siebie). Całokształt do tego z soczystą dawka ironii,sympatycznie przerysowany jak i mocno charakterne postaci. Naprawdę udana pozycja jeśli chodzi o porządną rozrywkę.A sam Tadzik aż prosi się o własną serię, a naprawdę jest z czego pociągnąć i jak najbardziej wskazany prequel co do jego osoby.Oj tak,tak. Oby tylko szanowni autorzy czy ktokolwiek by się za to wziął nie spoczął na laurach i nie było by to jedynie dojenie całkiem mlekodajnej krowy bo moc w tym drzemie.Ciag dalszy musi być.Przecież obiecali,że T. powróci...ja poczekam.
Ludziska, ależ to jest dobre, co za miła niespodzianka, uśmiech zadowolenia nie chce zejść mi z twarzy.
Podobał wam się "Drelich" Ćwieka, lubicie powieści Ćwirleja , chętnie oglądacie filmy Pasikowskiego, pasjonowaliście się serialem "Ekstradycja" Wójcika ?
Ta książka jest dla was.
Warto przenieść się do gorącego Kongo roku 1998 i zanurzyć w świat spisków, zdrad i przygód, tu nie ma czasu na nudę.
POLECAM.