Świat,język,zwyczaje,polityka,ludzie zawarci na 491 stronach od pierwszej chwili,pierwszego zdania nie przypadli mi do gustu.
Męczą mnie dziwaczne nazwy miejsc,osób,te wyśrubowane nadęte przydomki,stąd moja pewność,że ja i Becca nie przypadniemy sobie do gusty.
Jednak główna bohaterka o silnym charakterze,nieśmiałości małego kociątka,wytrwałości i sile niedźwiedzia grizzly przekonała mnie,że nawet niesmaczne kąski,można przełknąć jeśli się jest naprawdę głodnym.

Niższe Miasto jest miejsce nader niebezpiecznym,błotnistym,pełnym ponurych zaułków.
Niższe Miasto to podwórko Beccy z dzieciństwa,kąty znane nawet po ciemku.
Gołębie noszące dusze zmarłych,pyłowe kręty na skrzyżowaniach dróg unoszące kurz i nie tylko,niezwykły kot o nieziemskich fioletowych oczach nieodstępujący na krok nowego Szczenięcia w Gwardii Starościńskiej - Beccę Cooper.
Handlarze niewolników,Dwór Łotra,rabusie,złodzieje i drobni kieszonkowce...
W tym świcie gdzie każde wieczorne wyjście może się skończy śmiercią,Niższym Miastem wstrząsa fala porwań i morderstw dzieci...a tajemnicze kamienie stają się kością niezgodny między sprzymierzeńcami,którzy kontrolują miasto.

Szczenię Cooper o zimnych jak tafla jeziora oczach,z umiejętnościami obrony i nieskłamanym poczuciem sprawiedliwości szkoli się u boku pary najlepszych Psów.
Otoczona dziwactwami i magią,płonie jak siwawy dym.
Becca to jak najbrdziej postać urocza i harda,bardzo dobry zadatek na Psa Gwardii broniącego słabszych i pokrzywdzonych.

Pomimo mojej początkowej awersji z ręką na sercu muszę przyznać,że książkę czyta się dobrze...jedynie natłok zdarzeń z lekka nuży.
Zakończenie i rozwiązanie zagadki jak najbardziej zaskakuje,nawet takiego pochłaniacza książek jak ja.

Pamiętajcie pozory mylą,a ci przeciętni zawsze są tymi złymi.

Becca Cooper - dziewczyna,której los nie oszczędzał i szykuje jeszcze nie jedną niespodziankę,przy której trzeba się szykować na siniaki,zniewagi,rany.

Świat,język,zwyczaje,polityka,ludzie zawarci na 491 stronach od pierwszej chwili,pierwszego zdania nie przypadli mi do gustu.
Męczą mnie dziwaczne nazwy miejsc,osób,te wyśrubowane nadęte przydomki,stąd moja pewność,że ja i Becca nie przypadniemy sobie do gusty.
Jednak główna bohaterka o silnym charakterze,nieśmiałości małego kociątka,wytrwałości i sile niedźwiedzia grizzly...