Laokoon, czyli o granicach malarstwa i poezji

Okładka książki Laokoon, czyli o granicach malarstwa i poezji Gotthold Ephraim Lessing
Okładka książki Laokoon, czyli o granicach malarstwa i poezji
Gotthold Ephraim Lessing Wydawnictwo: Universitas sztuka
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
sztuka
Tytuł oryginału:
Laokoon
Wydawnictwo:
Universitas
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324217595
Tłumacz:
Henryk Zymon-Dębicki
Tagi:
sztuka pisma teoretyczne Universitas Gotthold Ephraim Lessing
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
16 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3842
3784

Na półkach: ,

Podejmując wyzwanie LC lipiec 2023 nie wiedziałam na co się porywam. Czytałam z fascynacją, tematyka mi obca, ale zaangażowanie i emocjonująca dysputa o tym co autor wiedział/nie wiedział tworząc dzieło, co miały znaczyć otwarte usta, wygięcie w prawo/lewo, uniesiona stopa, obnażony tors, czy interpretator dzieła ma rację, czy się myli, co jest w stanie przekazać tworzywo (kamień, słowo),a czego nie może i co wtedy twórca może zrobić by oddać myśl. Mnóstwo szczegółów, detali, porównań, polemik, nad każdym słowem, bądź pociągnięciem dłuta, wow, wow, wow. Siedzenie miesiąc i kontemplowanie jednego dzieła w muzeum, to nic w porównaniu z tą wszechstronną analizą jednej rzeźby/utworu, życia nie starczy przy tej szczegółowości roztrząsania dzieła i wszystkiego co na jego temat napisano.

Podejmując wyzwanie LC lipiec 2023 nie wiedziałam na co się porywam. Czytałam z fascynacją, tematyka mi obca, ale zaangażowanie i emocjonująca dysputa o tym co autor wiedział/nie wiedział tworząc dzieło, co miały znaczyć otwarte usta, wygięcie w prawo/lewo, uniesiona stopa, obnażony tors, czy interpretator dzieła ma rację, czy się myli, co jest w stanie przekazać tworzywo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1970
1146

Na półkach: ,

Czytając tego typu dzieła, nieodmiennie podziwiam, jak wiele wagi przykładali niegdyś ludzie pióra do teoretycznych zagadnień, związanych ze sztuką, pięknem itp. To, co dzisiaj wydaje się logiczne i nie wymagające jakichś szczególnie dociekliwych opracowań - wówczas inspirowało do tworzenia kilkudziesięciostronicowych prac...

Tak jest właśnie z pracą Lessinga, który w "Laokoonie" zastanawia się przede wszystkim nad kwestią tego, co łączy i dzieli w oddawaniu piękna w poezji i w malarstwie. Porównanie rzeźby, przedstawiającej "Grupę Laokoona" wraz z poetyckim opisem Wergiliusza, jest jednak zaledwie motywem przewodnim do rozważań szerszych, naświetlających jak dużym problemem jest oddanie piękna za pomocą słowa i w jaki sposób wielcy artyści radzili sobie z tym zadaniem.

Czytane współcześnie, opracowanie to nie ma już tak dużej siły przemowy, jak musiało mieć w czasach współczesnych dla Lessinga. Wówczas bowiem znajomość sztuki i literatury antycznej było czymś zrozumiałym samo przez się, było podstawą klasycznego wykształcenia. Dzisiaj jedynie pasjonaci tematu będą w stanie zrozumieć subtelne aluzje, odnieść je do konkretnych twórców i dzieł. Nieznajomość "Iliady" czy "Eneidy" jeszcze nie tak znowu dawno, byłaby powodem do wstydu i świadczyła o dużych brakach w wykształceniu. Ale czy i dzisiaj tak jest? Większość, niestety, czyta te utwory jedynie pod szkolnym przymusem, traktując je jako niepotrzebny relikt. Czy w takim przypadku zrozumiałym będzie fakt, że ktoś mógł pisać rozprawę na postawie słownych niuansów w opisie Heleny chociażby? Czy analizować to, czy opisane sceny z tarczy Achillesa rzeczywiście mogły się na takiej tarczy pomieścić?

Tak więc opracowanie to polecam zdecydowanie pasjonatom tematu.

Czytając tego typu dzieła, nieodmiennie podziwiam, jak wiele wagi przykładali niegdyś ludzie pióra do teoretycznych zagadnień, związanych ze sztuką, pięknem itp. To, co dzisiaj wydaje się logiczne i nie wymagające jakichś szczególnie dociekliwych opracowań - wówczas inspirowało do tworzenia kilkudziesięciostronicowych prac...

Tak jest właśnie z pracą Lessinga, który w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
468
314

Na półkach:

Nietzsche powiedział o Lessingu "najuczciwszy człowiek". Dlatego byłem ciekaw, kto zacz.

Autor "Laokoona" okazał się niezwykle dociekliwym estetykiem, inteligentnym teoretykiem literatury oraz pokornym erudytą. Ta pokora, a także skromność, były tu nie na miejscu. Dobrze, że Nietzsche nie wzorował się na stylu Lessinga. Pewnie bardziej imponowała mu wnikliwość i - właśnie - uczciwość.

Książka opowiedziała mi o estetyce starożytnych Greków i Rzymian, czyli bardzo dużo, bo dziko interesuje mnie "klasyczność" sztuki: czym jest "klasyka" -> co jest ową podstawą piękna, na której - chcąc, czy nie chcąc - wszyscy w Europie (i okolicy ;>) stoimy.

Precyzyjne rozrysowanie przez autora obszarów poezji i malarstwa nie jest aktualne i należy je traktować jako właśnie grunt tych dziedzin, a więc historycznie. Niemniej jednak, świadomość, w jaką Lessing zaopatruje czytelnika, rozjaśnia głowę jakimś takim nie dzisiejszym światłem... lepszym.

Nietzsche powiedział o Lessingu "najuczciwszy człowiek". Dlatego byłem ciekaw, kto zacz.

Autor "Laokoona" okazał się niezwykle dociekliwym estetykiem, inteligentnym teoretykiem literatury oraz pokornym erudytą. Ta pokora, a także skromność, były tu nie na miejscu. Dobrze, że Nietzsche nie wzorował się na stylu Lessinga. Pewnie bardziej imponowała mu wnikliwość i - właśnie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    46
  • Przeczytane
    24
  • Posiadam
    11
  • Historia Sztuki
    3
  • Dyplomy/prace/artykuły/referaty
    1
  • Estetyka, kompendia i teoria sztuki
    1
  • Historia sztuki.
    1
  • 📚 Posiadam - E-booki
    1
  • 2016
    1
  • • 🧾 Traktat / Manifest
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Laokoon, czyli o granicach malarstwa i poezji


Podobne książki

Przeczytaj także