Nowy Przywódca

Okładka książki Nowy Przywódca
Julianna Baggott Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Świat po wybuchu (tom 2) fantasy, science fiction
560 str. 9 godz. 20 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Świat po wybuchu (tom 2)
Tytuł oryginału:
Fuse
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2013-05-08
Data 1. wyd. pol.:
2013-05-08
Liczba stron:
560
Czas czytania
9 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9781455503087
Tagi:
Świat po Wybuchu
Średnia ocen

                7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
481 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
892
60

Na półkach: , , ,

Strasznie ciężko było mi się zabrać za „Nowego Przywódcę”. Przeleżał na półce ponad 2 miesiące i nawet nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego- przecież pierwsza część mi się niezwykle podobała. No, ale w końcu się przemogłam i jestem znów pod wielkim wrażeniem twórczości pani Baggott.

Bardzo lubię wszelkiego rodzaju zagadki, więc z zapartym tchem śledziłam rozwój poczynań Pressi i Bradwella, którzy mieli do wykonania nie lada trudne zadanie- przeniknąć i rozgryźć chory umysł Willuksa. Partridge z kolei wrócił do miejsca, którego miał nadzieje nigdy więcej nie oglądać- do Kopuły. Tam musi zmierzyć się twarzą w twarz ze swoim ojcem. Czy bohaterom powieści udało się osiągnąć, to, do czego dążyli? Czego podczas swoich misji się nauczyli, czego się dowiedzieli, co odzyskali, lub co stracili?

Czytanie samo w sobie sprawia frajdę, a czytanie w takiej ciekawości jaka towarzyszy lekturze „Nowego Przywódcy” to pyszny kąsek do zgryzienia. Jeśli chodzi o napięcie, to nie ma go zbyt dużo, akcja rozwija się powoli, systematycznie i konsekwentnie, co akurat mi nie przeszkadzało. Jednak przez pierwszą połowę książki byłam strasznie zirytowana, drażniło mnie dosłownie wszystko, co w książce zawarte, Nie wiem, czy mam zrzucić to na karby złego humoru czy na zachowanie bohaterów. No ale, im dalej tym lepiej. Druga połowa była już przyjemna i szybko się ją pochłaniało. Tak szybko, że nawet nie zauważyłam, kiedy nadszedł koniec. No i nie powiem- bez łez się nie obyło.

Co do bohaterów- no na pewno jest ich dużo, ale w moim mniemaniu, im więcej tym lepiej. Lyda tak jak w pierwszej części była mi zupełnie obojętna, czytałam o niej bo musiałam. El Capitan- no, no, nowe oblicze jego osoby mnie dość mocno zaintrygowało, i mimo, że mieszał w moich planach i dociekaniach, to nie mam serca mu mieć tego za złe. Pressie polubiłam tej części jeszcze bardziej, taka twarda i silna dziewczyna, która wie, czego chce i nie cofnie się przed niczym, by to zdobyć, a przy tym znajduje miejsce i czas na uczucia i empatię. Bradwell tak samo jak przypadku Pressi- jeszcze bardziej go polubiłam. Partridge- hmm, tak, i tu się zaczynają schody. Dopóki nie wrócił do kopuły doprowadzał mnie do szału. Naprawdę, to chyba przez jego osobę nie mogłam przebrać przez początek. Był tak nudny, tak małostkowy i tak naiwny, że mi słów brakowało; miałam przemożoną ochotę go kopnąć. Ale potem- chwała!- ogarnął się trochę i byłam w stanie go tolerować, a nawet pod sam koniec wróciły do mnie jakieś skrawki sympatii, którą do niego czułam po części pierwszej.

Zakończenie było takie jak przy pierwszej części- otwarte, ale nie takie, żeby sobie włosy z głowy wyrywać. Owszem, gdyby to zależało ode mnie, to dorwałabym „Nowe Jutro” w tempie natychmiastowym , ale cóż- to historia pani Baggott i pozostaje nic, tylko mieć nadzieję, że ostatnia część będzie godnym zwieńczeniem trylogii „Świat po wybuchu”.

No to tak na sam koniec: nie zastanawiać się- czytać! Serdecznie polecam ;).

Strasznie ciężko było mi się zabrać za „Nowego Przywódcę”. Przeleżał na półce ponad 2 miesiące i nawet nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego- przecież pierwsza część mi się niezwykle podobała. No, ale w końcu się przemogłam i jestem znów pod wielkim wrażeniem twórczości pani Baggott.

Bardzo lubię wszelkiego rodzaju zagadki, więc z zapartym tchem śledziłam rozwój poczynań...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    745
  • Przeczytane
    652
  • Posiadam
    250
  • Ulubione
    77
  • 2013
    31
  • Teraz czytam
    18
  • 2014
    17
  • Fantastyka
    17
  • Chcę w prezencie
    16
  • Z biblioteki
    8

Cytaty

Więcej
Julianna Baggott Nowy Przywódca Zobacz więcej
Julianna Baggott Nowy Przywódca Zobacz więcej
Julianna Baggott Nowy Przywódca Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także