rozwińzwiń

N@pisz do mnie

Okładka książki N@pisz do mnie Daniel Glattauer
Okładka książki N@pisz do mnie
Daniel Glattauer Wydawnictwo: Książnica Cykl: N@pisz do mnie (tom 1) Seria: Do Torebki literatura obyczajowa, romans
248 str. 4 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
N@pisz do mnie (tom 1)
Seria:
Do Torebki
Tytuł oryginału:
Gut gegen Nordwind
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2010-02-10
Data 1. wyd. pol.:
2010-02-10
Data 1. wydania:
2006-01-01
Liczba stron:
248
Czas czytania
4 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324578412
Tłumacz:
Anna Wziątek
Tagi:
miłość internet trudne decyzje
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
1040 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
432
178

Na półkach:

Bardzo wciagajaca:)
Zabawna.
Niekonwencjonalna.
Laduje wsrod ulubionych.
Goraco polecam!

Bardzo wciagajaca:)
Zabawna.
Niekonwencjonalna.
Laduje wsrod ulubionych.
Goraco polecam!

Pokaż mimo to

avatar
116
83

Na półkach: , , ,

W książce poznajemy Emmi - mężatkę (paro) trzydziestolatkę, która pracuje w branży projektowania stron graficznych oraz Leo - mężczyznę po zakończonym związku pracownika uniwersytetu. Tą dwójkę nie łączy kompletnie nic. Oprócz posiadania poczty elektronicznej i samotności. Pewnego dnia Emmi wysyła niechcący e-maila do Leo myśląc, że wysyła go do firmy, u której prenumeruje czasopismo. To się zdarza kilka razy aż w końcu Leo reaguje, informując ją, że musiała się pomylić i tak zaczyna się między nim romans internetowy. Pierwsze spotkanie, pierwsze pisanie do późnych godzin nocnych, aż w końcu budzące się uczucie z obydwu stron. Czy taka znajomość może przetrwać? Co się stanie, gdy w końcu obce sobie osoby się spotkają? Czy spełnia swoje wymyślone portrety przez drugą osobę?
Polecam osobą, które lubią romanse z dużą ilością humoru oraz książki pisane w nietypowy sposób, bo w formie e-maili. ;)

W książce poznajemy Emmi - mężatkę (paro) trzydziestolatkę, która pracuje w branży projektowania stron graficznych oraz Leo - mężczyznę po zakończonym związku pracownika uniwersytetu. Tą dwójkę nie łączy kompletnie nic. Oprócz posiadania poczty elektronicznej i samotności. Pewnego dnia Emmi wysyła niechcący e-maila do Leo myśląc, że wysyła go do firmy, u której prenumeruje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
12
2

Na półkach:

To ten rodzaj książki, po którą na przestrzeni czasu można sięgać kilkukrotnie. Nie dla fabuły, lecz dla gry słów, ich doboru, przewrotnych dialogów. Książka wpadła w moje ręce właściwie przez przypadek i zwróciłam się ku niej z mocnym sceptycyzmem. Jednak.. Zarówno ta część, jak i kolejna (Wróć do mnie) jest dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem.

To ten rodzaj książki, po którą na przestrzeni czasu można sięgać kilkukrotnie. Nie dla fabuły, lecz dla gry słów, ich doboru, przewrotnych dialogów. Książka wpadła w moje ręce właściwie przez przypadek i zwróciłam się ku niej z mocnym sceptycyzmem. Jednak.. Zarówno ta część, jak i kolejna (Wróć do mnie) jest dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem.

Pokaż mimo to

avatar
362
332

Na półkach:

Nie było tam zaskakująco rozwiniętej fabuły, ale to co tam się działo mi wystarczyło. Emocjonalnie jestem rozwalona. A to dlaczego? Bo tak właśnie wygląda życie. Człowiek się na coś decyduje, podejmuje ważne kroki, idzie do przodu, aż nagle przypadek sprawia, że wątpimy we wszystko. I co to jest? Czy to zafascynowanie drugim człowiekiem, czy świadomość, że takie uczucia i emocje poznawania kogoś są juz za nami, czy to problemy dnia codziennego czy może miłość? Nieważne jakie kierują nami pobudki, taka sytuacja zawsze kończy się tragicznie, bo ktoś zostaje pokrzywdzony. I nie można powiedzieć, że wycofaliśmy się w porę, bo to zawsze będzie za późno. Mnie przeraża to, że jak się już wpakowaliśmy w taką sytuację, to pokrzywdzeni najbardziej jesteśmy my sami. Bo to my podejmujemy decyzję, co dalej. I najczęściej rezygnujemy z siebie, a który wybór jest najlepszy to opinia subiektywna.
Gratuluję autorowi. Jestem rozdarta. Od tak dawna czekałam na taką książkę, która obudzi uśpione emocje.

Nie było tam zaskakująco rozwiniętej fabuły, ale to co tam się działo mi wystarczyło. Emocjonalnie jestem rozwalona. A to dlaczego? Bo tak właśnie wygląda życie. Człowiek się na coś decyduje, podejmuje ważne kroki, idzie do przodu, aż nagle przypadek sprawia, że wątpimy we wszystko. I co to jest? Czy to zafascynowanie drugim człowiekiem, czy świadomość, że takie uczucia i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
858
759

Na półkach: , , , ,

Bardzo mnie ta książka zaskoczyła. Sięgając po nią byłam przekonana, że to romansik internetowy. A tu niespodzianka... zakochałam się w e-mailach. Tak bardzo dobrze się czytało te wiadomości, czekałam na więcej w napięciu i oczekiwaniu i sama byłam gotowa na spotkanie...
Podobała mi się złożoność tej książki bo nie była ona jedynie o miłości-romansie, ale również o postrzeganiu drugiego człowieka przez pryzmat jego wypowiedzi online, jego własnych opinii na swój temat -bo jak dalece jesteśmy w stanie wyidealizować swój obraz będąc anonimowym.
Spodobała mi się relacja bohaterów, to jak ewoluowała i do tarła do TEGO momentu.
Podobała mi się forma książki, wiadomości tworzyły fabułę, mimo iż nie było opisów scen to wiele można było sobie wyobrazić.
Naprawdę książka jest mega subtelna, delikatna i zaskakująca.

Bardzo mnie ta książka zaskoczyła. Sięgając po nią byłam przekonana, że to romansik internetowy. A tu niespodzianka... zakochałam się w e-mailach. Tak bardzo dobrze się czytało te wiadomości, czekałam na więcej w napięciu i oczekiwaniu i sama byłam gotowa na spotkanie...
Podobała mi się złożoność tej książki bo nie była ona jedynie o miłości-romansie, ale również o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Mnie wciągnęła ta historia!

Mnie wciągnęła ta historia!

Pokaż mimo to

avatar
194
179

Na półkach: ,

Jak zobaczyłam, że książka jest napisana w formie maili, to bardzo się ucieszyłam. Wiem, że tak czyta się lekko, szybko i z dużym zaciekawieniem. Sięgnęłam więc po „N@pisz do mnie”, ponieważ wydawała mi się idealną książką na wakacje. Ot, żeby przeczytać, nie myśleć za dużo i dobrze spędzić czas.

Historia zaczyna się klastycznie. Emma chce zrezygnować z prenumeraty czasopisma „Like”. Niestety kobieta myli adresy mailowe i przez przypadek wysyła wiadomość do Leo. Po kilku podobnych mailach mężczyzna wreszcie odpowiada i uświadamia Emmi, że popełniła błąd przy wpisywaniu adresu. Wkrótce para zaczyna ze sobą pisać, mail za mailem. Chociaż oboje nigdy się nie spotkali to ich konwersacja jest bardzo ożywiona i pełna emocji. Emmi i Leo z każdą kolejną wiadomością pragną się dowiedzieć o sobie więcej, jednocześnie nie chcąc naruszyć swojego zewnętrznego świata.

Spotkanie w rzeczywistości może nie być dobrym pomysłem, ponieważ oboje mają swoje własne, prawdziwe życia. Emmi i Leo boją się, że spotkanie w cztery oczy zniszczyłoby obraz wykreowanych przez nich osób. Dlatego też przebywają w wirtualnym świecie, gdzie nie istnieją ograniczenia, a każdą myśl można wypowiedzieć bez problemu i konsekwencji.

Jak to często bywa – jedna osoba zaczyna angażować się trochę bardziej. Tylko czy zauroczenie zostało wywołane zainteresowaniem prawdziwą osobą, czy obrazem wykreowanym dzięki mailom? Pojawiają się również kłopoty w rzeczywistym świecie – Emma jest przecież mężatką i mamą i musi sobie z tym radzić, a Leo próbuje pozbierać się po nieudanym związku.

Myślałam, że książka w takiej formie wciągnie mnie od razu i nie puści ;). Tutaj przez pierwszy rozdział ciężko mi było się skupić i jakoś nie byłam przekonana do tych postaci. Na szczęści im dalej, tym lepiej. Bohaterowie zaczynają się przed sobą otwierać, można poznać ich myśli, emocje i pragnienia. Podobało mi się zakończenie, takie prawdziwe i trochę smutne.

Jak zobaczyłam, że książka jest napisana w formie maili, to bardzo się ucieszyłam. Wiem, że tak czyta się lekko, szybko i z dużym zaciekawieniem. Sięgnęłam więc po „N@pisz do mnie”, ponieważ wydawała mi się idealną książką na wakacje. Ot, żeby przeczytać, nie myśleć za dużo i dobrze spędzić czas.

Historia zaczyna się klastycznie. Emma chce zrezygnować z prenumeraty...

więcej Pokaż mimo to

avatar
51
13

Na półkach:

Przeczytałam w oryginale po niemiecku. Książka jest świetna. Autor gra z czytelnikiem; słowami, fabułą, formą książki. Nadanie jej formy e-maili jest fascynujące pod kilkoma względami. Po pierwsze, nie do końca możemy być pewni, czy Emmi i Leo są ze sobą szczerzy- musimy doszukiwać się podtekstów. Po drugie, nawet czas wiadomości ma znaczenie. To po jakim czasie odpowiadają było dodatkową wskazówką co do ich charakterów. Po za tym romantyczny, wzruszający wydźwięk pokazuje, że technologia nie zabiła w ludziach uczuć- wręcz przeciwnie, wzmogła w nas tęsknotę za prawdziwym romansem jak z filmów. Gdyby Leo i Emmi poznali się np. w barze nie powstałaby między nimi taka więź.

Przeczytałam w oryginale po niemiecku. Książka jest świetna. Autor gra z czytelnikiem; słowami, fabułą, formą książki. Nadanie jej formy e-maili jest fascynujące pod kilkoma względami. Po pierwsze, nie do końca możemy być pewni, czy Emmi i Leo są ze sobą szczerzy- musimy doszukiwać się podtekstów. Po drugie, nawet czas wiadomości ma znaczenie. To po jakim czasie odpowiadają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
7

Na półkach:

Czytanie książki bardzo wciąga. Ciekawe zakończenie. Ogólnie polecam.

Czytanie książki bardzo wciąga. Ciekawe zakończenie. Ogólnie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
414
414

Na półkach:

Emmi (właściwie Emma) chce zrezygnować z prenumeraty czasopisma i przez przypadek wysyła maila w tej sprawie pod nieco inny adres niż ten właściwy. Po kolejnej pomyłce Emmi, między nią i adresatem, którym okazuje się być Leo, pracownik uniwersytecki, rozwija się mailowa korespondencja i znajomość obydwojga.

Książka jest napisana w formie wymiany wiadomości, więc czyta się ją gładko i trudno się od niej oderwać. Mnie książka wciągnęła bez reszty, zwłaszcza że ma się przed sobą spektrum wszelkich emocji, jakim ulegają Emmi i Leo. Oboje są elokwentni i dobrze wykształceni, więc język i ironia, którymi się posługują, uwiarygadniają chęć podtrzymywania znajomości. Ich ciekawość siebie i tego, co wymyśli druga osoba, co jakiś czas potęgują przerwy w konwersacji na skutek wyjazdów jednego z nich. Mailowanie sprawia, że oboje zaczynają czuć potrzebę poznania siebie. Pomysł na pierwsze spotkanie uważam za genialny pomysł. Świetnie podkręciła wzajemną fascynację. Nic dziwnego, że chcą pisać ze sobą nadal!

W różnych opiniach o tej książce przeczytać można, że Emmi wdaje się w romans z Leo. Mam odmienne wrażenia. Moim zdaniem oboje ulegają zwykłej ciekawości i fascynacji drugą osobą. Wymiana korespondencji to majstersztyk elokwencji, posługiwania się zawoalowanymi insynuacjami, czasem z podtekstem erotycznym lub przynajmniej dwuznacznym.
Dopiero pod koniec książki wyczułam, że fascynacja Emmi przeradza się w specyficzny rodzaj obsesji na punkcie Leo.

Książka ma dobrze obmyślane zakończenie, które zaciekawia na tyle, że chce się przeczytać jej kontynuację.

Emmi (właściwie Emma) chce zrezygnować z prenumeraty czasopisma i przez przypadek wysyła maila w tej sprawie pod nieco inny adres niż ten właściwy. Po kolejnej pomyłce Emmi, między nią i adresatem, którym okazuje się być Leo, pracownik uniwersytecki, rozwija się mailowa korespondencja i znajomość obydwojga.

Książka jest napisana w formie wymiany wiadomości, więc czyta się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 397
  • Chcę przeczytać
    1 101
  • Posiadam
    241
  • Ulubione
    119
  • 2013
    35
  • E-book
    23
  • Teraz czytam
    16
  • 2014
    16
  • 2012
    12
  • Chcę w prezencie
    8

Cytaty

Więcej
Daniel Glattauer N@pisz do mnie Zobacz więcej
Daniel Glattauer N@pisz do mnie Zobacz więcej
Daniel Glattauer N@pisz do mnie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także