Skromna i nieśmiała Elle postanawia uwieść swojego szefa, właściciela galerii sztuki Nathana, ponieważ ma już dość ciągłego umawiania się na randki w ciemno i swatania jej przez swoją matkę. A kandydatem idealnym na chłopaka i być może na męża wydaje się być nikt inny jak jej szef. Facet na poziomie, ułożony, szarmancki itd. Wpada więc niestety na niezbyt mądry, ale i szalony pomysł – postanawia zakraść się, wślizgnąć mu do łóżka i tam kochać się z nim. Na początku plan działa, jest idealnie, namiętnie i gorąco, ale czar pryska, gdy nieznajomy odzywa się i okazuje się, że to wcale nie jest Nathan!

No tak, taka sytuacja mogła przydarzyć się tylko jej Elle Walser, no ale kim był ten przystojny, seksowny nieznajomy z tatuażami na całym ciele, istne przeciwieństwo Nathana.

Gabe "niegrzeczny chłopak" nie może przestać myśleć o jego tajemniczej, nocnej uwodzicielce i decyduje zapytać o nią swojego... no właśnie kogo? Dowiecie się tego z tej książeczki. ;)

Jaka będzie reakcja Elle, gdy dowie się kim jest jej "łóżkowy" nieznajomy? Czy pozwoli się uwodzić Gabe’owi, czy będzie grała księżniczkę nie do zdobycia? Czy dwoje tak różnych od siebie ludzi będzie razem?

Nie jest to mocny erotyk, raczej romansik obyczajowy z kilkoma lekko pikantnymi scenami. Da się przeczytać, ale nie należy oczekiwać po tym tytule wysokich lotów. To słodka, nie wulgarna, przyjemna, relaksująca, często zabawna książeczka.
Jeśli cierpicie akurat na spore niedobory cukru, to ona Wam go skutecznie podniesie i osłodzi dni.

Skromna i nieśmiała Elle postanawia uwieść swojego szefa, właściciela galerii sztuki Nathana, ponieważ ma już dość ciągłego umawiania się na randki w ciemno i swatania jej przez swoją matkę. A kandydatem idealnym na chłopaka i być może na męża wydaje się być nikt inny jak jej szef. Facet na poziomie, ułożony, szarmancki itd. Wpada więc niestety na niezbyt mądry, ale i...