Tym razem za mną Uczta Wyobraźni, czyli najbardziej znana seria książek fantastycznych wydawnictwa Mag, a konkretnie "Atlas chmur" Mitchella, który w chwili obecnej wyświetlany jest na ekranach kin. Moja pierwsza książka z UW to pozycja szalenie oryginalna pod każdym względem. Składa się nań 6 opowiadań: o podróżującym statkiem prawniku, podstępnym kompozytorze, niezłomnej dziennikarce, pechowym wydawcy książek, wyjątkowej dziewczynie żyjącej w antyutopijnym świecie i młodym, dzielnym chłopcu starającym się przetrwać tam, gdzie zanika wszelka cywilizacja.

Każde z opowiadań całkowicie się od siebie różni. To nie tylko różnica w treści, każde napisane jest innym językiem, użyto w nim innego stylu, rozgrywa się w innej epoce, rozpoczyna się zupełnie inaczej. Jedno jest napisane w formie dziennika, drugie w formie wywiadu, trzecie zaś otwiera się przed nami w prywatnych listach jednego z bohaterów piszących do swojego przyjaciela. Sama kolejność opowiadań, w które przychodzi nam się zgłębiać jest czymś niesamowicie oryginalnym; każde z pięciu opowiadań ma swoje dwie części (szóste składa się tylko z jednej) i w całości ułożone są one piramidalnie, a oznacza to tyle, że jeśli przeczytałeś na początku książki historię prawnika Adama Ewinga, to drugą jej część, i odpowiedź na pytanie: "jak to się skończy?", znajdziesz dopiero na samym końcu tej książki. ;)

Pomimo całej tej różnorodności są elementy, które łączą te historie. Każde opowiadanie ma w sobie zaszczepioną pewną cząstkę z pozostałych opowiadań, którą w większości przypadków łatwo dostrzeżemy. Każde również wychodzi od innych wartości, chociaż ostatecznie i tak każde pokazuje niebezpieczeństwo, jakie zagraża człowiekowi dążącemu za wszelką cenę do władzy. I w każdym z nich rozbrzmiewa w tle echo atlasu chmur. :)

Szczerze powiedziawszy, pierwszy raz spotkałem się z czymś takim, co przedstawił mi Mitchell. Moje przewidywania przed przystąpieniem do lektury nie pokrywają się w żadnym stopniu (!) z tym, co otrzymałem podczas czytania "Atlasu chmur". Pod względem treści nie każde opowiadanie może się podobać, ale już pod względem formy nie mam żadnych oporów, aby nazwać to: Majstersztyk!

Polecam!

Tym razem za mną Uczta Wyobraźni, czyli najbardziej znana seria książek fantastycznych wydawnictwa Mag, a konkretnie "Atlas chmur" Mitchella, który w chwili obecnej wyświetlany jest na ekranach kin. Moja pierwsza książka z UW to pozycja szalenie oryginalna pod każdym względem. Składa się nań 6 opowiadań: o podróżującym statkiem prawniku, podstępnym kompozytorze, niezłomnej...