The Green Face
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Das grüne Gesicht
- Wydawnictwo:
- Dedalus
- Data wydania:
- 2004-11-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-11-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 0929497376
- Tłumacz:
- Michael Mitchell
Meyrink's second, and most mystical, novel from 1916: this is the first time this Dedalus edition has been available in North America. Published in Germany to critical and commercial acclaim, it is set in Amsterdam, used as a symbol of European decadence: the city is ultimately destroyed. The Green Face has classic Meyrink features: * a mystical wedding * a galaxy of grotesque characters * the haunting atmosphere of the ghetto In an Amsterdam that very much resembles the Prague of The Golem, a stranger, Hauberisser, enters by chance a magician's shop. The name on the shop, he believes, is Chidher Green; inside, among several strange customers, he hears an old man, who says his name is Green, explain that, like the Wandering Jew, he has been on earth ""ever since the moon has been circling the heaven."" When Hauberisser catches sight of the old man's face, it makes him sick with horror, haunting him. The rest of the novel chronicles Hauberisser's quest for the elusive and horrible old man.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 58
- 25
- 15
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Akcja powieści osadzona jest w Amsterdamie po pierwszej wojnie światowej. Coś jakby duch, myśl o nieśmiertelnym bycie - "Żydzie Wiecznym Tułaczu" nawiedza umysły trzech osób - tj. nawiedza myśli głównego bohatera, a jego rozmowy inspirują jego przyjaciół. W trakcie poszukiwania faktów dotyczących mitu o nieśmiertelnym wędrowcu odbywa się seans spirytystyczny, zorganizowany przez grono dziwacznych kultystów - zakończony efektownym fabularnie podwójnym morderstwem (to był moment, kiedy myślałem, że powieść dostanie szwungu). Później bohater rozpoczyna ezoteryczne studia nad przypadkowo znalezionym rękopisem dotyczącym transformacji ducha a także zakochuje się. Wprawdzie ukochana zaraz potem znika tajemniczo (opis tego fragmentu był tak zagmatwany, że, szczerze, to nie wiem, co się z nią stało),ale rozpacz czy zwątpienie nie mają dostepu do "człowieka czującego" (wyższy stan świadomości, w który wprowadziły bohatera studia mistyczne).
Koniec "Zielonej Twarzy" jest wręcz apokaliptyczny, katastrofa nadchodzi nad Stary Świat, ale nasz Neo jest PonadTo, i, chciałoby się rzec, niczym w finale "Matrixa" wzlatuje w Wyższą Świadomość.
No, okrutnie się umęczyłem, przyznam bez bicia.
Nie to, że "Zielona Twarz" jest powieścią słabą, ona jest chyba za trudna, jeżeli ma się ochotę na klasyczną powieść grozy. To traktat mistyczno okultystyczno gnostyczny, dotyczący Wewnętrznego Rozwoju Człowieka, lekko tylko zawoalowany dość pretekstową fabułą. Trochę jak "Matrix" bez akcji...Jak ktoś szuka wyzwania, to w sam raz, jak rozrywki z dreszczykiem, jest gorzej... Wiem, "Golem" tegoż Meyrinka tez stanowi duże wyzwanie, a przyciąga wielbicieli, ale w "Golemie" jest jednak ciągły nastrój niepokoju i przyczajonej grozy, którego w "Zielonej Twarzy" brak.
Polecam tylko zaprawionym w bojach z trudną literaturą i szukającym wyzwań.
Akcja powieści osadzona jest w Amsterdamie po pierwszej wojnie światowej. Coś jakby duch, myśl o nieśmiertelnym bycie - "Żydzie Wiecznym Tułaczu" nawiedza umysły trzech osób - tj. nawiedza myśli głównego bohatera, a jego rozmowy inspirują jego przyjaciół. W trakcie poszukiwania faktów dotyczących mitu o nieśmiertelnym wędrowcu odbywa się seans spirytystyczny, zorganizowany...
więcej Pokaż mimo toPowieść wydaje się niespójna, trudna w odbiorze(chyba że ktoś lubi te żydowskie kabały). Przyznam, że w pewnym momencie to już się pogubiłem i niestety ciążyło mi to do końca lektury. Choć druga połowa powieści wyraźnie ciekawsza. Książka przesycona filozofią - niekiedy na dobrym poziomie, niekiedy nużącym.
Generalnie najciekawszy chyba wątek miłosny.
Mimo wszystko nie żałuje, że przeczytałem chociażby ze względu na pewien wyborny fragment, dzięki któremu poczułem atmosferę uczuć numinotycznych niemal żywcem zaczerpniętą z genialnych Wierzb Algernonana Blackwooda.
Ech, nawet chyba mam "pretensje" do Meyrinka że ten świetny tekst nie został umieszczony w dużo lepszym Golemie zamiast Zielonej Twarzy;
Jakiś cichy głos, ledwie szepczący a jednak przezwyciężający tę wrzawę jak ostra igła, ostrzegał go by nie igrał siłami, których potęgi nie zna i do opanowania których nie jest jeszcze dojrzały, bo wówczas siły mogą go w każdej chwili wtrącić w nieuleczalny obłęd...
Gustav Meyrink, Zielona twarz, str. 164
Powieść wydaje się niespójna, trudna w odbiorze(chyba że ktoś lubi te żydowskie kabały). Przyznam, że w pewnym momencie to już się pogubiłem i niestety ciążyło mi to do końca lektury. Choć druga połowa powieści wyraźnie ciekawsza. Książka przesycona filozofią - niekiedy na dobrym poziomie, niekiedy nużącym.
więcej Pokaż mimo toGeneralnie najciekawszy chyba wątek miłosny.
Mimo wszystko nie...
Wciąż jestem nieco zaskoczony po lekturze. Spodziewałem się dzieła pokroju Golema, trzymającego w chorobliwym napięciu, przesiąkniętego atmosferą mroku i grozy. Zielona Twarz jest zarazem podobna i niepodobna do Golema. Główne podobieństwo tkwi w miejscu akcji i świadomości bohaterów, jednakże fabuła jest bardziej "zwarta". Przez to książka traci na onirycznym wyraźnie tak charakterystycznym dla Golema.
Wciąż jestem nieco zaskoczony po lekturze. Spodziewałem się dzieła pokroju Golema, trzymającego w chorobliwym napięciu, przesiąkniętego atmosferą mroku i grozy. Zielona Twarz jest zarazem podobna i niepodobna do Golema. Główne podobieństwo tkwi w miejscu akcji i świadomości bohaterów, jednakże fabuła jest bardziej "zwarta". Przez to książka traci na onirycznym wyraźnie tak...
więcej Pokaż mimo to