Śmierciowisko

Okładka książki Śmierciowisko
Anna Głomb Wydawnictwo: Videograf II fantasy, science fiction
289 str. 4 godz. 49 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Videograf II
Data wydania:
2012-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-10-01
Liczba stron:
289
Czas czytania
4 godz. 49 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378351207
Tagi:
Powieść polska 21 w.
Średnia ocen

                6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Światy równoległe Małgorzata Binkowska, Michał Cholewa, Anna Głomb, Szymon Gonera, Anna Kańtoch, Katarzyna Kubacka, Marcin Pawełczyk, Katarzyna Rupiewicz, Helena Strokowska, Iwona Surmik, Andrzej Trybuła
Ocena 5,8
Światy równoległe Małgorzata Binkowsk...
Okładka książki Ścieżki wyobraźni Małgorzata Binkowska, Michał Cholewa, Łukasz Falszewski, Łukasz Marek Fiema, Anna Głomb, Szymon Gonera, Magdalena Grajcar, Anna Kańtoch, Barbara Kirszniok, Katarzyna Kubacka, Michał Opara, Izabella Pacek, Marcin Pawełczyk, Małgorzata Pudlik, Katarzyna Rupiewicz, Bożena Siedlaczek, Helena Strokowska
Ocena 4,0
Ścieżki wyobraźni Małgorzata Binkowsk...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

To, co uśpiliśmy



1720 52 39

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
202 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
303
260

Na półkach: , ,

"Ludzie czynili sobie ziemię poddaną, przeżuwali ją jak wielki robak, zostawiający za sobą kolorowe odchody z plastiku, gumy i metalu".

Światowa epidemia zabiera większą część populacji ludzkiej. Trzydzieści lat później niedobitki próbują jakoś żyć na gruzach cywilizacji. Ci, którzy ją jeszcze pamiętają, zdają sobie sprawę, że nie da się jej już odtworzyć. Wybierają życie w odosobnionych osadach, gdzie żyją bez prądu i dawnych wygód, hodują zwierzęta i sieją zboże. Jak na książkę post-apo, zaskakujące jest to, że autorka właściwie omija kwestię epidemii jako takiej. Nie dowiadujemy się wiele ani o samej katastrofie (czyli zwyczajowe, mniej lub bardziej naukowe wykłady o wirusach) ani o latach tuż po niej. Kilkadziesiąt lat po tym żyją już ludzie, którzy urodzili się w tej nowej epoce i nie wiedzą zbyt wiele o dawnym świecie. Starsi ludzie zaś nie kwapią się do rozmów o czasach sprzed katastrofy - temat jest przemilczany, niechętnie się o nim wspomina, stanowi pewnego rodzaju tabu. Główna bohaterka, Dorota, mieszka na uboczu leśnej osady. Jest z natury samotniczką, ma do towarzystwa psa Figaro i Pszczelarza - starszego mężczyznę (tak, w tej kolejności;), który od czasu do czasu ją odwiedza. Z matką nie utrzymuje serdecznych kontaktów, a i z pozostałymi mieszkańcami wioski spotyka się bez specjalnego entuzjazmu. Pewnego dnia jest świadkiem dziwnej śmierci jednego z osadników, a wkrótce znajduje kolejnego martwego człowieka. Ludzie we wsi zaczynają na nią patrzeć nieco podejrzliwie...

Pisarka zdecydowała się wpleść w opowieść wątki nadnaturalne, rodem z lokalnej mitologii, ale twórczo zmienione. Pierwszy raz spotykam się z takim zabiegiem w literaturze post-apo, która raczej stąpa mocno po ziemi i trzyma się naukowego spojrzenia na świat. Anna Głomb postanowiła dać nura w metafizyczne klimaty, obdarzając zniszczony świat powracającą magią pierwotną i towarzystwem istot, o których już zapomnieliśmy, odurzeni internetem, wieżowcami i samolotami o szybkości dźwięku. A te istoty nadal z nami są, dostały życie dzięki ludzkiej wyobraźni i stały się realnymi bytami. W tym miejscu Anna Głomb przybija piątkę Neilowi Gaimanowi i jego "Amerykańskim bogom". To ten sam trop - Słowo ma moc sprawczą, a stworzony przez nie Byt unieśmiertelnia się i uniezależnia od swych ludzkich stwórców. Tu oczywiście nie mamy "amerykańskich bogów", tylko słowiańskich - no, może nie bogów, ale...;)

Mimo kilku potknięć ("ubrać buty" - korekta zaspała, co dziwne, bo książka wszakże ciekawa;) powieść czyta się bardzo dobrze za sprawą prostego, obrazowego i czytelnego języka oraz sugestywnych obrazów społeczności osadników, leśnych barbarzyńców czy wreszcie tajemniczych istot. Ciekawym przypadkiem jest protagonistka, która w zasadzie nie jest zbyt sympatyczna - użala się nad sobą, jest nietowarzyska i odczuwa do innych żal i nienawiść (wydaje się, że bezzasadną). Mimo to nie drażni, a jej losy śledzi się z ciekawością i nie bez kibicowania jej. Brawa dla autorki, stworzenie takiej bohaterki wymaga niezłych umiejętności.

Trudno nie dojść do wniosku, że im bardziej zaawansowana cywlizacja, tym większa szansa, że w razie globalnej katastrofy ludzkość cofnie się bardziej w rozwoju, niż gdyby poziom technologiczny był niższy. Przecież w czasach średniowiecza ludność Europy dziesiątkowały plagi dżumy czy cholery - a jednak prędzej czy później wracano do budowy katedr, orania pola, ostrzenia mieczy i ściągania podatków. Gdyby podobna epidemia przydarzyła się nam, nie wrócilibyśmy nigdy do obecnego poziomu życia. Internet, smartfony, bankowość elektroniczna, antybiotyki i przeszczepy, to wszystko byłoby stracone. Od pewnego momentu nie da się już odtworzyć świata. Wszystko jest ze sobą coraz ściślej połączone, wynika jedno z drugiego, nasza technologia i nauka jest jak wielkie drzewo. Gdy uschnie jedna gałązka, usycha cała roślina. Przekroczyliśmy pewien punkt i dalszy rozwój jest obarczony nieustannym drżeniem o los cywilizacji. Wystarczy jedna globalna katastrofa i wszystko się posypie, a ludzie wrócą do barbarzyństwa. Może dlatego tyle mamy ostatnio książek i filmów postapokaliptycznych? Choć nie myślimy o tym na co dzień i staramy się nie dopuszczać myśli o końcu, to podświadomie obawiamy się tego i wiemy, że ten scenariusz jest prawdopodobny.

Zapowiada się kolejna ciekawa polska pisarka fantasy. Z wielką chęcią przeczytam kolejną książkę Anny Głomb, pisarki o sporej wyobraźni i niezłym stylu.

Cytat na koniec: "Pamięć nie jest czymś, na co się zasługuje lub nie. Ona po prostu jest, siedzi w głowie jak niespłacony dług, który mają żywi wobec tych, którzy są już martwi".

"Ludzie czynili sobie ziemię poddaną, przeżuwali ją jak wielki robak, zostawiający za sobą kolorowe odchody z plastiku, gumy i metalu".

Światowa epidemia zabiera większą część populacji ludzkiej. Trzydzieści lat później niedobitki próbują jakoś żyć na gruzach cywilizacji. Ci, którzy ją jeszcze pamiętają, zdają sobie sprawę, że nie da się jej już odtworzyć. Wybierają życie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    585
  • Przeczytane
    248
  • Posiadam
    101
  • Fantastyka
    16
  • Teraz czytam
    11
  • Ulubione
    9
  • 2014
    7
  • 2013
    6
  • E-book
    5
  • Chcę w prezencie
    4

Cytaty

Więcej
Anna Głomb Śmierciowisko Zobacz więcej
Anna Głomb Śmierciowisko Zobacz więcej
Anna Głomb Śmierciowisko Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także