Pigułka wolności

Okładka książki Pigułka wolności
Piotr Czerwiński Wydawnictwo: Wielka Litera Seria: Czytelnia polska literatura piękna
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Czytelnia polska
Wydawnictwo:
Wielka Litera
Data wydania:
2012-10-03
Data 1. wyd. pol.:
2012-10-03
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363387297
Tagi:
facebook Internet lubię to
Średnia ocen

                6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Dokąd zaprowadzą nas „lajki”



1097 48 165

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
154 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
853
335

Na półkach: , , , ,

Kto może powiedzieć o sobie, że jest wolny od nałogów. Nie mam na myśli palenia papierosów, zażywania narkotyków etc.

Jednak uzależnienie od śledzenia zmian na portalach społecznościowych jest faktem.

Czy myślicie o sobie jako o osobach zniewolonych? Nie to zaczytajcie się w tej recenzji, a może zmienicie zdanie.

Będzie ona o ludziach podobnych do nas samych. Z tą różnicą, że ich osobowość została wchłonięta przez monopolistę, który jest sygnowany logiem kciuka.

"Człowiek będzie zupełnie wolny tylko wówczas, gdy otoczy się światem całkowicie stworzonym przez siebie." Georg Wilhelm Friedrich Hegel (1)

Za pewne nie zastanawiacie się nad wolnością własnego wyboru, gdy lajkujecie ulubione marki, branchujecie znane loga.

Przypuszczacie, że to nieistotny zabieg i robicie to bezrefleksyjnie. Mam podobnie, dlatego ta książka świetnie uświadamia owczy pęd, do którego zmierza aktywność użytkowników w internecie.

Otoczeni konsumpcją korzystamy z niej i staje się ona dla nas codziennością. Podobnie czynił narrator książki Pigułka wolności – Aleks, wykorzystując narzędzia jakie mu dał znany portal.

Ukazał prawidła jakimi rządzi się rynek zbytu. Są tak nieuchronne jak podaż i popyt. Dlatego nie dziwi fakt, że wiele popularnych stron promuje produkty, które są dostosowane do użytkowników.

Zabieg autopromocji poprzez przytaczanie swojego nazwiska daje do myślenia nad celowością wydania książki. Czy autor w książce chce się wypromować? W każdym razie jest to niestosowne.

W samej powieści przeczytamy o proteście w sprawie zakazu puszczania bąków w miejscu publicznym w małym państewku Malawi.

Bohater powieści Piotra Czerwińskiego pomyślał, że to świetny powód do zgrywy. Nie przypuszczał nawet jak jego zachowanie może wpłynąć na losy międzynarodowej społeczności connected people.

Kojarzycie epizod z filmu Matrix, gdy Neo dostaje od Morfeusza do wyboru dwie pigułki jedna jest przepustką do wolnego świata, druga sprawia, że zapominasz o tym, że Twój umysł jest okablowanym więzieniem dla podświadomości.

Jeśli jednak obie pigułki są jednym i tym samym zniewoleniem? Tutaj ponownie wracamy do naszego bohatera stylizującego się na Morrisona.

Długie włosy, za duże okulary przeciwsłoneczne i oklepane frazesy w ustach o uwolnieniu z okowów sztywnych przepisów nieżyciowego prawa.

To poza, którą przybrał Aleks by wmówić ludziom to co chcą usłyszeć- jak na przykład weź niebieską pigułkę Neo, a zaznasz wiecznego szczęścia.

Aleks Roleksy sam o sobie mówił tak:

„Byłem galerianinem dającym dupy systemowi. Uwielbiał się w tej roli”(2)

Oto proszę państwa otwiera się nowa perspektywa, świat bez barier i ograniczeń, gdzie słowa znaczą niewiele. Cel nie jest ważny jeśli tylko uświęca środki.

Rolski z przeciętnego internauty ze słabością do wygłaszania górnolotnych idei wyzwolenia mas od krępych ram nowoczesnego konsumpcjonizmu urósł do rangi guru.

Czy aby na pewno to co ogłasza jest tym samym co myśli?

Jeśli tak to dlaczego po wielkim sukcesie jaki osiągnęła jego strona Fart For Malawi „sprzedał” dziesięć milionów fanów koncernowi produkującemu tabletki niwelujące gazy.

Otrzymał za to hojne wynagrodzenie i stanowisko dyrektora w wyżej wymienionym konsorcjum. Stał się jednym z korpoludków.

Zaprzedał to w co wierzył? Czy tylko zręcznie stworzył dla siebie warunki wygodnego życia? Odpowiedz na to pytanie znajdziecie w kartach powieści.

Dla mnie osobiście ta książka ma jedno przesłanie - wypromować autora i jego poglądy. Takich Aleksów jest na pęczki i każdy z nich nawet ja w swoim życiu lajkował.

Zasadnicze pytanie, na które odpowiada ta powieść to czy w pełni uświadamiamy sobie moc jaką posiada niebieski kciuk. Wielu tak książka rozczaruje, jeszcze więcej ludzi oburzy.

Jest oto jednak ikoną naszej współczesnej recepty na życie. Przyszła generacja wystawi nam świadectwo z wzmożonej mediatyzacji przestrzeni życiowej.

Wielu jest redaktorów „Lajkoni”, jak ten z powieści Czerwińskiego, którzy przymykają oczy na potężną falę dehumanizacji internetu.

W tych okolicznościach nie zdziwi was za pewne fakt wykorzystania uczucia kobiety do zmanipulowania mężczyzny. Jedno co może przerażać jeszcze bardziej to odwrócenie ról.

To zakończenie powieści, które moim zdaniem nie tak bardzo odbiera od tego jaki finał napisałoby życie.

„Żyjemy w zamkniętym obiegu, wracamy uciekając, zaprzeczamy zgadzając się, Kochamy nienawidząc, dajemy biorąc. Jesteśmy walutą i towarem jednocześnie. Kupują nami nas samych po to, żeby nas sprzedać nam samych po wyższej cenie
Kliken Sie”. (3)

Neo vel Roleksy przemówi w imieniu milionów, a one będą go karnie naśladować. Żyjemy w społeczności, która jest wirtualnie osierocona.

Zamiarem szefów korporacji jest podtrzymanie tego stanu.
Tym łatwiej będzie im sterowanie i w efekcie opanowanie coraz większej rzeszy nieuświadomionych Lajkoni.

(1) cytat ze strony: http://mkontakt.pl/sentencje/Wolnosc-42.html
(2) Tamże, str. 59
(3) Tamże, str. 313

Opublikowane na: http://illumien.blogspot.com/2013/02/piguka-wolnosci-piotr-czerwinski.html

http://www.facebook.com/ZapachKsiazek?ref=hl

Kto może powiedzieć o sobie, że jest wolny od nałogów. Nie mam na myśli palenia papierosów, zażywania narkotyków etc.

Jednak uzależnienie od śledzenia zmian na portalach społecznościowych jest faktem.

Czy myślicie o sobie jako o osobach zniewolonych? Nie to zaczytajcie się w tej recenzji, a może zmienicie zdanie.

Będzie ona o ludziach podobnych do nas samych. Z tą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    233
  • Przeczytane
    195
  • Posiadam
    78
  • 2013
    9
  • Ulubione
    8
  • Teraz czytam
    7
  • Literatura polska
    5
  • 2014
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2012
    3

Cytaty

Więcej
Piotr Czerwiński Pigułka wolności Zobacz więcej
Piotr Czerwiński Pigułka wolności Zobacz więcej
Piotr Czerwiński Pigułka wolności Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także