Książka o dosyć prostej nazwie, mógłbym zaryzykować twierdzenie, że nawet zbyt prostej, to jednak w istocie oddaje ona rzeczywistość w stu, jeśli nie stu jeden procentach. Dodatkowo, książka nie zawiera dużej ilości stron, nie jest przytłaczająca, zatem polecić ją można każdemu, nawet zagorzałym demokratom, chociaż wiadomo, że nie skłonią się do tej lektury z wiadomych względów... Ludzie lubią swoją strefę komfortu, poczucie bezpieczeństwa, a przeczytanie tej książki może nie zmieni ich życia i dalej będą wierzyć w ten bzdurny i nieracjonalny system, ale mógłby zapalić pewną żaróweczkę, chociaż i w to powątpiewam, widząc na co dzień zachowanie demokratów.

Autor na naprawdę prostych przykładach pokazuje bezsensowne założenia demokracji i to, do czego ona nieuchronnie prowadzi - katastrofy. Nie jest on pierwszym. Przewidywał to Platon, Polibiusz, którzy są wymienieni w tej książce. Wtrącenia autora dotyczące sposobu patrzenia na demokracje przez innych, ciekawostki historyczne, sprawiają, iż książka staje się jeszcze bardziej atrakcyjna. Czekałem tylko na zmianę czcionki i kolejne wprowadzenie do jakiejś ciekawej historii ;).

Tak jak już wspomniałem, stron jest niewiele, jest za to kilka nowych przykładów, tudzież argumentów dla przeciwników rządów ludowych w walce z ludokratami. Wbrew pozorom, ta niewielka ilość stron stanowi jednak dobry oręż w walce ideologicznej. Próżno jednak pocieszać przeciwników demokracji - demokraci słyną z tego, że nie walczą argumentami,a uczuciami, tudzież inwektywami. Nie przyjmą prawdy, nawet gdy się im ją rzuci w twarz.

Polecam książkę do przeczytania. Szybko wchodzi, niektóre przykłady zaskakują, literatura pozwala szerzej spojrzeć na temat demokracji, poza tym prostym schematem "demokracja albo tyrania". W rzeczy samej demokracja jest tyranią.

Książka o dosyć prostej nazwie, mógłbym zaryzykować twierdzenie, że nawet zbyt prostej, to jednak w istocie oddaje ona rzeczywistość w stu, jeśli nie stu jeden procentach. Dodatkowo, książka nie zawiera dużej ilości stron, nie jest przytłaczająca, zatem polecić ją można każdemu, nawet zagorzałym demokratom, chociaż wiadomo, że nie skłonią się do tej lektury z wiadomych...