Awantura na moście

Okładka książki Awantura na moście
Marcin Hybel Wydawnictwo: Erica fantasy, science fiction
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Erica
Data wydania:
2012-06-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-06-01
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362329571
Tagi:
satyra fantastyka średniowiecze
Średnia ocen

                5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Z tęsknoty za rozumem



1158 66 12

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
131 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
22
22

Na półkach:

Więcej na: http://blackenedbooks.blogspot.com/2015/05/satyra-na-fantasy-i-wieki-srednie.html

Wyobraźcie sobie średniowieczny gród, w którym absolutnie nie dzieje się nic. Plon jest zawsze obfity, deszcz pada tylko wtedy gdy nikomu to nie przeszkadza, jedzenie jest zawsze smaczne, artykuły na straganach w najlepszych cenach, nikt nikogo nie zabija ani nie okrada (a jeśli już to tylko hobbystycznie, albo aby dać pracę zanudzonym na śmierć strażnikom miejskim), a szczytem zdeprawowania młodzieży jest naplucie do fontanny czy pokazanie nagiego kolana.

Tylko ileż można wytrzymać w takiej sielance? Kilka osób stwierdziło że coś się dziać zacząć musi w Nogradzie (bo tak nazywa się gród, który wraz ze swoimi okolicami tworzy miejsce akcji.)

Serię niecodziennych zdarzeń zapoczątkują:

- Alford - syn kasztelana, nieco przygłupawy wojownik zakochany po uszy (z wzajemnością rzecz jasna) w pięknej Aliwii, córce wpływowego kupca, który ma wyjątkowo wielki uraz do stanu walczącego.
- Kumor - przywódca bardzo surowej grupy mnichów, który pragnie aby ludzie zaczęli chodzić na jego nudne homilie i nie cofnie się przed niczym aby cel ten osiągnąć (i przy okazji napełnić płacidłami zakonny skarbiec)
- Melmir i Lentak - para emerytowanych złodziejaszków, która chce sobie przypomnieć arkana swojego starego fachu i przy tym powspominać dawną młodość. Niestety - jednemu z nich przeszkadza w tym żona, a drugiemu reumatyzm.
- Kasztelan Gramisz - któremu marzy się sława, pochwały od króla i gród z monitoringiem. (W roli kamer papugi na słupach, krzyczące gdy tylko dojrzą coś podejrzanego)

Trzeba przyznać, że taka galeria osobowości musiała w efekcie dać przyjemną komedię. Przyznam - podchodziłem mimo wszystko do tej książki z pewnymi obawami, tym bardziej że komedia fantasy to w Polsce gatunek niemal nieeksplorowany. Owszem, mieliśmy cykl przygód Jakuba Wędrowycza który wyszedł spod pióra naczelnego polskiego grafomana, czy zasługujący na kontynuację zbiór opowiadań Ani słowa prawdy Jacka Piekary, o magu z przypadku - Arivaldzie z Wybrzeża... Ale poza tym susza. Albo pozycje słabe, albo mocno niedoceniane.

Na szczęście obawy okazały się być bezpodstawnymi. Debiut Marcina Hybla to komedia na przyzwoitym poziomie, w trakcie której wiele razy uśmiechnąłem się pod nosem, a kilka razy nawet roześmiałem w głos. Humor - w dużej mierze słowny - jest na wysokim poziomie, choć jest on również bardzo prosty, przez co powinien trafić do każdego.

Skoro już o stylu mowa, to autor przyłożył się do roboty i napisał książkę w języku okraszonym archaizmami, stylizowanymi na średniowieczne słownictwo. Dodatkowo, mimo całkiem bogatej palety różnych złorzeczeń i przekleństw, wulgaryzm padł w tej książce... aż raz, za co chylę czoła przed autorem.

Lektura pochłania w całości, czyta się ją lekko, choć nie ustrzegła się też kilku wad. Primo - można było pewne wątki rozwinąć, a niestety autorowi chyba na to zabrakło miejsca (książka ma nieco mniej niż 300 stron, do tego czcionka jest względnie duża), a do tego... im bliżej finiszu, tym tempo jest bardziej podkręcane, aż w końcu czytelnik leci z narratorem na łeb na szyję, w międzyczasie gubiąc się kilkukrotnie, by w punkcie kulminacyjnym (w którym to splotły się wszystkie cztery główne linie fabularne) nie wiedzieć do końca co, gdzie, jak.

Nie mniej - było fajnie! Będę książkę wspominać miło i polować na część drugą, zatytułowaną Na Zdrowie!

Więcej na: http://blackenedbooks.blogspot.com/2015/05/satyra-na-fantasy-i-wieki-srednie.html

Wyobraźcie sobie średniowieczny gród, w którym absolutnie nie dzieje się nic. Plon jest zawsze obfity, deszcz pada tylko wtedy gdy nikomu to nie przeszkadza, jedzenie jest zawsze smaczne, artykuły na straganach w najlepszych cenach, nikt nikogo nie zabija ani nie okrada (a jeśli...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    159
  • Chcę przeczytać
    111
  • Posiadam
    87
  • Fantastyka
    9
  • Fantasy
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Ulubione
    3
  • 2013
    3
  • 2012
    3
  • Literatura polska
    2

Cytaty

Więcej
Marcin Hybel Awantura na moście Zobacz więcej
Marcin Hybel Awantura na moście Zobacz więcej
Marcin Hybel Awantura na moście Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także