Mama ma zawsze rację
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Wydawnictwo:
- Mamania
- Data wydania:
- 2012-05-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-05-10
- Liczba stron:
- 132
- Czas czytania
- 2 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-62829-07-1
- Tagi:
- macierzyństwo rodzicielstwo feminizm Chutnik
Bezustanne lawirowanie między dobrem dziecka a swoim, zmiana relacji w związku, codzienna krzątanina i logistyka. Choć Sylwia Chutnik opisuje swoje macierzyństwo ze sporą dozą humoru i ironii, w jej felietonach kryją się celne obserwacje na temat wymagań stawianych współczesnej matce.
"Codzienność różni się nieco od teorii rozwijanych przez poradniki. Codzienność boli i wystawia nas na próby ogniowe już od rana. Dzwoni budzik – czas wstawać. Odwracamy się spuchniętą twarzą w stronę Miłości Naszego Życia i błagając, rzęzimy „odprowadzisz do przedszkola?”. Bez reakcji. Wstajemy więc i zaczynamy ogarniać rzeczywistość. W kuchni krajobraz jak po wybuchu bomby atomowej, w przedpokoju ubłocone buty, w lodówce gra zespół Pustki. Jak to się mogło stać w królestwie Perfekcyjnej Pani Domu?"
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 276
- 264
- 47
- 7
- 5
- 4
- 4
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Czyta się ekspresowo i nie bez przyjemności te 20 felietonów. Tematyka bliska każdej mamie borykającej się jak nie z depresją poporodową, to ze zwisającym brzuchem po narodzinach maluszka, ale też wzruszeniem podczas tulenia nowonarodzonego dziecka, które uzurpuje sobie każdą chwilę. Wspaniale pisze o sile dotyku. Przytulaństwo jest najlepszym sposobem na zrelaksowanie, a dla malucha stanowi pakiet wsparciowo-ubezpieczający na całe życie. Autorka przetacza wszystkie sytuacje, które ją osobiście dotykają: przejawy społecznej niezgody na publiczne karmienie, kwestia wiary, zinfantylizowany język w kontakcie z dziećmi, rządy domowe, przemoc psychiczna, homofobia, wychowanie, relacje w związku, przerzucanie na dziecko przymusu edukacji, czyli szeroko pojęte kwestie związane z macierzyństwem. Spora dawka rad nie–rad przyprawionych ironią, okraszonych humorem dla współczesnych kobiet.
Czyta się ekspresowo i nie bez przyjemności te 20 felietonów. Tematyka bliska każdej mamie borykającej się jak nie z depresją poporodową, to ze zwisającym brzuchem po narodzinach maluszka, ale też wzruszeniem podczas tulenia nowonarodzonego dziecka, które uzurpuje sobie każdą chwilę. Wspaniale pisze o sile dotyku. Przytulaństwo jest najlepszym sposobem na zrelaksowanie, a...
więcej Pokaż mimo toTrochę pocztówek z krainy macierzyństwa; niektóre śmieszne (udławiłam się sucharkiem przy Transcendencji jedzenia!),niektóre straszne, niektóre przestarzałe i wtórne a wszystkie pisane progresywnie. Chutnik nie daje nam zapomnieć, że pisze w sposób zaangażowany, piętnując zaściankowość, polski tradycjonalizm i kołtuństwo. Zwraca się głównie do bańki rodziców, którzy biją swoje dzieci, nie przytulają ich, ciągają pociechy do kościołka, których mamy siedzą w domu jeżdżąc na szmacie a tatusiowie skąpią żonom na kosmetyk a dzieciakom na zapieksa nad morzem - zupełnie nie zwracając uwagi na to, że ta bańka (o ile faktycznie istnieje w takiej postaci) na pewno tych felietonów nie przeczyta. Książka o dzieciach, ale zahacza o gorące zastępcze tematy polityczne i jak to z polityką bywa, nie jest wolna od uproszczeń, kalek, łopatologicznego walenia po głowie maczugą postępu i monopolu na wiedzę o właściwym wychowaniu potomstwa.
Trochę pocztówek z krainy macierzyństwa; niektóre śmieszne (udławiłam się sucharkiem przy Transcendencji jedzenia!),niektóre straszne, niektóre przestarzałe i wtórne a wszystkie pisane progresywnie. Chutnik nie daje nam zapomnieć, że pisze w sposób zaangażowany, piętnując zaściankowość, polski tradycjonalizm i kołtuństwo. Zwraca się głównie do bańki rodziców, którzy biją...
więcej Pokaż mimo toFelieton „Rządy domowe„ to kwintesencja domowej demokracji. „Łajka„ łamie serce. Pozostałe oscylują wokół tematu doświadczania macierzyństwa, który na pewno poruszy szerokie grono, jednak nie jest uniwersalny i tu akurat wypadłam poza nawias.
Napisane z biglem, ale nie do każdego trafi.
Felieton „Rządy domowe„ to kwintesencja domowej demokracji. „Łajka„ łamie serce. Pozostałe oscylują wokół tematu doświadczania macierzyństwa, który na pewno poruszy szerokie grono, jednak nie jest uniwersalny i tu akurat wypadłam poza nawias.
Pokaż mimo toNapisane z biglem, ale nie do każdego trafi.
5.5
5.5
Pokaż mimo toOceniam książkę z perspektywy osoby bezdzietnej, dziećmi niezainteresowanej. Zdarza mi się czytać literaturę około-dziecięcą i zdarzają się ciekawe pozycje, ale ta mnie nie porwała. Wszystko przepełnione jest miłością do dziecka, stereotypami, zauważam też ujmę na indywidualności, na osobowości, która została zaanektowana do projektu "dziecko", który nigdy się nie skończy.
Wolę, kiedy Chutnik pisze jednak nie o dzieciach, bo zawsze kiedy o nich pisze, jakoś tak mnie politowanie bierze. Po prostu nie rozumiem tego zachwytu i nie uważam, żeby poświęcanie mu literatury było koniecznie, są lepsze tematy.
Podkreślam, że oceniam z perspektywy takiej, a nie innej, może matki będą książką zachwycone.
Oceniam książkę z perspektywy osoby bezdzietnej, dziećmi niezainteresowanej. Zdarza mi się czytać literaturę około-dziecięcą i zdarzają się ciekawe pozycje, ale ta mnie nie porwała. Wszystko przepełnione jest miłością do dziecka, stereotypami, zauważam też ujmę na indywidualności, na osobowości, która została zaanektowana do projektu "dziecko", który nigdy się nie...
więcej Pokaż mimo to163/2019 (E)
163/2019 (E)
Pokaż mimo toRewelacyjne felietoniki. Rodzicielstwo, macierzyństwo - trochę na poważnie, trochę z przymrużeniem oka.
Rewelacyjne felietoniki. Rodzicielstwo, macierzyństwo - trochę na poważnie, trochę z przymrużeniem oka.
Pokaż mimo toAutorka w krótkich formach tekstowych podejmuje tematy związane z macierzyństwem, ale nie cukierkowym i słodkim, pokazywanym w mediach, ale prawdziwym, realnym, codziennością, czasami piękną, innym razem męczącą do granic możliwości, porusza również stereotypy i kulturowe wymagania stawiane młodym matkom przez otaczające społeczeństwo. Sylwia Chutnik mierzy się z takimi tematami jak poród, karmienie, podział obowiązków, edukację, wyjazd na wakacje, finanse, chrzest (lub jego brak),sprzątanie, szukanie kompromisu pomiędzy potrzebami własnymi a potrzebami dziecka, i wieloma innymi, z pozoru mało istotnymi kwestiami, których istnienie zaczynamy dostrzegać gdy w naszym domu pojawia się maluch. Ze względu na dużą dozę ironii i humoru, książkę czyta się szybko, i bardzo przyjemnie.
Pełną treść recenzji znajdziecie tutaj:
http://nietoperzczytaioglada.blogspot.com/2018/04/mama-ma-zawsze-racje-sylwia-chutnik.html?m=1
Autorka w krótkich formach tekstowych podejmuje tematy związane z macierzyństwem, ale nie cukierkowym i słodkim, pokazywanym w mediach, ale prawdziwym, realnym, codziennością, czasami piękną, innym razem męczącą do granic możliwości, porusza również stereotypy i kulturowe wymagania stawiane młodym matkom przez otaczające społeczeństwo. Sylwia Chutnik mierzy się z takimi...
więcej Pokaż mimo toZbiór felietonów w dobrym stylu - zabawnych, ironicznych, prawdziwych. Pisarka trafia w punkt z wieloma stwierdzeniami, jednak nie podaje ich wprost. Zostawia wiele myśli rozpoczętych - do pomyślenia we własnym zakresie.
Autorka ma własne zdanie, które jest dość skrajne - z większością się zgadzałam, jednak czasami włączały mi się reakcje obronne. Ale to dobrze! Powoduje, że człowiek zaczyna myśleć, szukać argumentów do obrony swojego zdania, stylu życia. Jeśli ich nie znajdzie, może poszuka nowego rozwiązania.
Lektura nie tyle przyjemna, ile pożyteczna dla naszych szarych komórek.
Polecam!
Zbiór felietonów w dobrym stylu - zabawnych, ironicznych, prawdziwych. Pisarka trafia w punkt z wieloma stwierdzeniami, jednak nie podaje ich wprost. Zostawia wiele myśli rozpoczętych - do pomyślenia we własnym zakresie.
więcej Pokaż mimo toAutorka ma własne zdanie, które jest dość skrajne - z większością się zgadzałam, jednak czasami włączały mi się reakcje obronne. Ale to dobrze! Powoduje,...
Swietna, zabawna, prawdziwa. Polecam.
Swietna, zabawna, prawdziwa. Polecam.
Pokaż mimo to